Swędzenie penisa po współżyciu [Porada eksperta]

Witam. Mam 26 lat, chłopak mój ma 29. Chodzę z chłopakiem od 1,5 roku. Współżyjemy ze sobą już od jakiegoś czasu. Pierwsze nasze stosunki zawsze odbywały się z prezerwatywą. Jednak kiedy zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne, postanowiliśmy kochać się bez prezerwatywy. I właśnie od tego momentu zaczęły się problemy mojego chłopaka. Dostał zapalenia cewki moczowej - tak oczywiście wynikało z 1-szej wizyty u lekarza. Swędziało go i miał zaczerwienionego penisa. Leki dotyk sprawiał mu ból. Miał przepisane tabletki i maści, długo jednak nie przechodziło. Lekarz rozkładał ręce i przepisywał kolejne maści i tabletki. Miał robione badania krwi na zakażenia-wyszło że wszystko jest ok,  wtedy również ja się przebadałam u pani ginekolog i wszystko było ok. Chłopak dostał zalecenie badania spermy, jednak nie zdążył zrobić tego badania, gdyż wyjechał za granicę. I tu zaznaczam, że objawy jego również ustąpiły. Od tego czasu kochaliśmy się z prezerwatywą. Pewnego jednak dnia podczas stosunku, przed założeniem prezerwatywy mój chłopak dotykał mojej waginy swoim penisem (nie wkładając go do środka) i poczuł momentalne pieczenie. I znowu sie zaczęło... powstało zaczerwienienie na penisie, ból i pieczenie. Po dwóch dniach pomogła mu maść Clotrimazolum. I sami nie wiemy co to może być... Ja badam sie regularnie i na ogół jest wszystko ok. Czasmi dostaję lekiej grzybicy, najczęściej po antybiotykoterapii, ale zaraz biore tabletki przepisane przez panią ginekolog i wszystko jest ok. Dodam, że przy stosunkach nie miałam wtedy żadnej infekcji. Martwimy się i nie wiemy, gdzie się udać. Chcemy w bliskiej przyszłości zalożyć rodzinę, ale boimy się, że może to być większy problem. Czy jest możliwość, że nasze ph śluzu do siebie nie pasują? We wcześniejszych naszych związakach nic takiego wcześniej nie występowało.

Przyczyną dolegliwości, które pojawiają się zawsze po kontakcie płciowym jest albo czynnik zakaźny albo, wprawdzie niezwykle rzadko ale się zdarza, uczulenie. Oboje powinniście mieć przeprowadzone dokładne badania bakteriologiczne i mykologiczne. Badania powinny być przeprowadzone jednoczasowo w czasie trwania objawów.