Na co najczęściej chorują Polki. Profilaktyka chorób kobiecych

2013-02-28 15:39

Jak wygląda kondycja zdrowotna polskich kobiet na tle innych Europejek? Na które choroby najczęściej chorujemy i dlaczego nie zawsze wykupujemy wszystkie przepisane leki? Statystyki są niepokojące, więc musimy częściej zgłaszać się na badania profilkatyczne i prowadzić zdrowy styl życia.

Na co najczęściej chorują Polki. Profilaktyka chorób kobiecych
Autor: thinkstockphotos.com Jak wygląda kondycja zdrowotna polskich kobiet na tle innych Europejek? Na które choroby najczęściej chorujemy i dlaczego nie zawsze wykupujemy wszystkie przepisane leki? Statystyki są niepokojące, więc musimy częściej zgłaszać się na badania profilkatyczne i prowadzić zdrowy styl życia.

Badania przeprowadzone przez firmę 4P research mix przy współpracy grupy Lux Med mówią na co najczęściej chorujemy. Statystyki są niepokojące: co piąta Polka przyznaje, że w ciągu ostatniego roku zabrakło pieniędzy na podstawowe wydatki związane ze zdrowiem, czyli leki i wizyty u lekarza. Aż 24 proc. kobiet po 60. roku życia nie jest w stanie wykupić wszystkich przepisanych leków.

Dlaczego boimy się badań?

Polki najczęściej chodzą do lekarza opieki podstawowej. W ostatnim roku na wizytę zgłosiło się 59 proc. pań. Ale niewiele ponad połowa miała zbadaną krew, a jeszcze mniej mocz. Można to usprawiedliwić ogólną niechęcią lekarzy do wystawiania skierowań, jeśli nie ma wyraźnej przyczyny medycznej. Aż 40 proc. kobiet w ciągu ostatniego roku nie było u ginekologa. Tego specjalistę najczęściej odwiedzają kobiety młode (po receptę na środki antykoncepcyjne) i panie po 40. roku życia (zaczynają się kłopoty okresu okołomenopauzalnego). Na wizytę u ginekologa najtrudniej namówić panie po 65. roku życia, zwłaszcza niewykształcone i mieszkające na wsi. Z danych Centralnego Ośrodka Koordynującego Populacyjny Program Wczesnego Wykrywania Raka Piersi i Raka Szyjki Macicy wynika, że zaledwie 25 proc. kobiet w wieku 25–59 lat zgłasza się na badanie cytologiczne (od 2007 r. wysyłane są imienne zaproszenia). Przyczyn jest kilka: strach przed diagnozą, leczeniem, przekazaniem bliskim informacji o ewentualnej chorobie i wstyd! W porównaniu z innymi państwami, gdzie zgłaszalność na te badania wynosi 90 proc., jesteśmy na szarym końcu Europy. Nie lepiej jest z badaniami mammograficznymi. W ciągu ostatniego roku wykonała je zaledwie co dziesiąta Polka. Być może przyczyną niechęci większości Polek do badań jest przekonanie, że muszą je robić osoby chore. To podstawowy błąd w myśleniu o badaniach profilaktycznych. Powinny je wykonywać osoby zdrowe – albo po to, aby mieć pewność, że nic złego się nie dzieje, albo po to, aby w przypadku niekorzystnego rozpoznania jak najszybciej rozpocząć leczenie.

Na co najczęściej chorujemy

Według Eurostatu kobiety przeżywają w zdrowiu do 62 lat. Niestety, częściej niż inne Europejki umierają na choroby układu krążenia. Wśród pań po 55. roku życia szybko rośnie liczba cierpiących na nadciśnienie tętnicze. Ma je 8 na 10 kobiet powyżej 65. roku życia. Ogółem ma je blisko 5 mln pań. Upływający czas niesie też inne zagrożenia. Zmiany hormonalne zachodzące w ciele kobiety wynikające z wieku i nieleczone odpowiednio dobraną terapią przyczyniają się do tego, że gwałtownie wzrasta ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2. A wtedy ryzyko zgonu w przypadku zawału serca wzrasta kilkakrotnie. Wraz z wygaśnięciem funkcji jajników (zanika produkcja estrogenów) podnosi się stężenie cholesterolu we krwi, czyli rośnie zagrożenie miażdżycą. Dla zdrowia kobiet ogromne znaczenie (o wiele większe niż w przypadku mężczyzn) ma utrzymanie na jak najwyższym poziomie HDL, czyli dobrego cholesterolu. Można to osiągnąć na kilka sposobów, ale najtańszym i bardzo skutecznym jest wysiłek fizyczny. Zabójcą numer 2 są nowotwory. Aż 40 proc. zachorowań stanowią nowotwory związane z płcią. Ale rośnie też liczba zachorowań na nowotwory złośliwe skóry, tchawicy, oskrzela i płuca. Chociaż widoczna jest tendencja spadkowa, nadal zbyt wiele kobiet w Polsce umiera na raka szyjki macicy (pod tym względem zajmujemy ostatnie miejsce w Europie, po Rumunii i Albanii). czasem działamy Na własną zgubę Lekarzy niepokoi także fakt, że coraz więcej kobiet zapada na choroby przenoszone drogą płciową, w tym na HIV, kiłę i rzeżączkę. Jesteśmy jedynym krajem w Europie, gdzie można obserwować przypadki wrodzonej kiły. Dużym problemem jest alkoholizm kobiet – łatwiej i szybciej niż mężczyźni popadają w uzależnienie, trudniej z niego wychodzą. Polek nadużywających alkoholu jest 3,4 proc., ale 10 proc. kobiet przyznaje, że pije raz w tygodniu. Najwięcej alkoholu piją kobiety w wieku 30–39 lat. Pocieszające jednak, że co czwarta Polka zachowuje całkowitą abstynencję. Mniej kobiet niż mężczyzn rzuca palenie. Panie obawiają się wzrostu wagi. Rzeczywiście nikotyna przyśpiesza metabolizm, ale – co potwierdzają badania naukowe – kobiety mają mniejszą tendencję do tycia po rzuceniu palenia.

Statystyczna Polka w Europie

Jest nas 20 mln. Przeciętnie dożywamy 79 lat, czyli mniej niż statystyczna Europejka (82 lata). Żyjemy o ponad 8 lat dłużej niż Polacy i jesteśmy lepiej od nich wykształcone. Jednak trudniej znaleźć nam pracę. Polki rodzą mniej dzieci niż inne Europejki i coraz później stają się matkami (przeciętnie w wieku 25,6 lat). Mimo małej dzietności wskaźnik zatrudnienia kobiet w Polsce (51,5 proc.) należy do najniższych w Unii (średnia 62,5 proc.).

miesięcznik "Zdrowie"