Choroby kobiece

Choroby kobiece to powszechna nazwa przypadłości układu rozrodczego oraz uciążliwych objawów ginekologicznych, które polegają na zaburzeniu delikatnej równowagi mikroflory i pH pochwy. Mogą pojawić się u kobiet bez względu na wiek i wymagają konsultacji ze specjalistą w celu znalezienia optymalnej metody leczenia. Diagnostyka chorób kobiecych jest realizowana na kilku płaszczyznach jednocześnie: jako konsultacja lekarska, badania obrazowe i farmakoterapia. Zapobieganie występowania chorób kobiecych jest w dużej mierze uzależnione od okresowych badań …

Jestem w 16 tygodniu ciąży i na dłoniach pojawiły się u mnie okropne kurzajki. Czy w ciąży można użyć jakiegoś specjalnego preparatu (np. Scholl), żeby się ich pozbyć?
Witam, mam 32 lata, stwierdzono u mnie takie przeciwciała. Lekarz zaproponował inseminację, ale szanse określił jako marne (przedtem czekałaby mnie histeroskopia). Zaproponował też in vitro. Moje pytanie brzmi: jakie mam szanse na bycie mamą przy tych zabiegach i czy naprawdę nie można tego leczyć i zajść w ciążę metodą naturalną?
Jestem w 19 tygodniu ciąży. Tydzień temu wysypka pojawiła się na moim brzuchu, a potem na bokach i piersiach. Najpierw były to małe zaczerwienienia, potem swędzące plamy, z łuszczącą się skórą. Przed ciążą, jakiś rok wcześniej, miałam badania na próby wątrobowe i były podwyższone, ale zostało to zaleczone. Czy teraz mogę mieć ponownie problemy z wątrobą i z stąd te problemy ze skórą?
Rozpoznano u mnie wodniaka jajowodu, ale raz jest, a raz go nie ma. Mam upławy, czasami nawet zabarwione na lekki brąz, a chciałabym sie dowiedzieć, czy jajnik trzeba usunąć, czy można zrobić plastykę i na czym to polega? Po usunięciu jajnika nie mam szansy zajść w ciążę, ponieważ na in-vitro to mnie nie stać. Czy są jakieś inne szanse? Bardzo proszę o szybką odpowiedź. 
Rozpoznano u mnie wodniaka jajowodu, ale raz jest, a raz go nie ma. Mam upławy, czasami nawet zabarwione na lekki brąz, a chciałabym sie dowiedzieć, czy jajnik trzeba usunąć, czy można zrobić plastykę i na czym to polega? Po usunięciu jajnika nie mam szansy zajść w ciążę, ponieważ na in-vitro to mnie nie stać. Czy są jakieś inne szanse? Bardzo proszę o szybką odpowiedź. 
Droga pani doktor, mam problem, który spędza mi sen z powiek, spróbuję jak najkrócej go przedstawić. Jestem w ciąży (druga, pierwsza bez problemów). Na początku października zgłosiłam się do lekarza rodzinnego z uporczywym swędzeniem całego ciała, krwawieniem z nosa, brakiem apetytu i złym samopoczuciem. Dostałam skierowanie na próby wątrobowe, wyszło: bilirubina-1,6; ASPAT- 503 U/l; ALAT- 670 U/l (30 tc) i do szpitala, tam wykonano kolejne badania, po których stwierdzono tendencję spadkową powyższych wyników i odesłano do domu ze skierowaniem do poradni hepatologicznej. Tam w odstępie dwóch dni powtarzane były próby zakończone wynikami: bilirubina - 0,7; ASPAT - 49; ALAT - 217 oraz anty-HCV- słabo dodatnie (wcześniej ujemne) - stwierdzono cholestazę, dalej miał mnie prowadzić lekarz ginekolog. Poczytałam trochę o diecie dla chorych na tę przypadłość i zaczęłam ją stosować, by odciążyć wątrobę. Ginekolog wypisał skierowanie, uwzględniając próby wątrobowe, miałam je zrobić tuż przed następną wizytą, czyli za miesiąc: bilirubina - 0,4; ASPAT - 36; ALAT - 66 (34 tc). Lekarz stwierdził, że wszystko jest w porządku i nie zlecał już więcej badań na próby wątrobowe. Chciałam się dowiedzieć więcej o mojej przypadłości i poszukałam informacji w internecie, w zasadzie wszystko, co wiem, znalazłam właśnie tam, bo nikt nie chciał mi nic wytłumaczyć. Trochę się przeraziłam tym, co wyczytałam i postanowiłam sama wykonać te próby (37 tc), wyszły idealne tzn. w połowie norm. W związku z powyższym mam pytanie, czy cholestaza może się cofnąć i donoszę ciążę do 40 tc oraz czy konieczne jest zgłoszenie się do szpitala te dwa tygodnie wcześniej, czy jest pewne, że im bliżej rozwiązania, tym wyniki będą gorsze?Prosiłabym o odpowiedź i choć częściowe rozwianie moich wątpliwości. Z góry dziękuję za pomoc.
Witam. 11 miesięcy temu urodziłam swoje 1 dziecko. Do tej pory nie miałam problemów z miesiączką. Trzy miesiące temu dostałam 1 raz okres po porodzie i zaczął się horror. Z każdą kolejną miesiączką jest gorzej. Odczuwam taki ból jak podczas porodu. Rozrywa mnie od środka i odbyt mi pęka. Do tego mam tak obfite krwawienia, że przez pierwsze 2 dni co chwila zmieniam tampon. I do tego o mało nie zemdlałam z bólu tym razem. Proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
Mam problem. Ostatnio kiedy pieściłam mojego partnera oralnie miałam na wardze opryszczkę, tzn. już prawie była zagojona, był strupek, ale na następny dzień się odrodziła. Czy opryszczka wargowa może spowodować opryszczkę genitaliów? Bo czytałam, że są jej dwa rodzaje. Czy ten pierwszy odpowiedzialny za wargi i nozdrza działa również tam, w okolicach intymnych? Boję się bardzo, bo wiem, że ten wirus jest już na zawsze, a mam dopiero 20 lat i planuję dzieci w niedalekiej przyszłości.
Jestem w 34 tyg. ciąży, prawie od samego początku mam obfite mleczno-wodniste czasem delikatnie żółte upławy. Kiedy powiedziałam o tym lekarzowi, stwierdził że jeśli nie odczuwam swędzenia i pieczenia, to wszystko jest ok. Ostatnio jednak zapisałam się do szkoły rodzenia, a tam powiedzieli mi, że każde upławy są złe, powinnam je leczyć, bo przy porodzie zainfekuję dziecko. Co mam robić?
Dwa lata temu miałam operację usuwania torbieli na jajniku. Była czekoladowa, wielkości pomarańczy- już rozlana. Po operacji pani ginekolog zapisała mi Cilest, aby ta sytuacja już nie powtórzyła się. Po roku stosowania tabletek z konsultacją ginekologa odstawiłam Cilest i po 3 miesiącach pojawiła się nowa torbiel, która po miesiączce wchłonęła się. Pani ginekolog poradziła dalsze stosowanie Cilestu. Od 3 miesięcy nie biorę już Ciletu, miałam już jedną miesiączkę po odstawieniu tabletek, ale następna spóźnia mi się już 3 tygodnie. Byłam kilka dni temu u ginekologa i nie zauważył żadnej torbieli, a przepisał stosowanie przez 7 dni tabletek na wywołanie okresu. Nie chcę już stosować Cilestu, bo staram się z mężem o dziecko. Mam iść również na badanie tarczycy, bo może jest to z tym związane. Jeśli badanie tarczycy wyjdzie pozytywnie, to co mam dalej zrobić? Boję się, że nie zajdę w ciążę, bo już 3 miesiące próbujemy.
Mam bardzo poważny problem i proszę o pomoc. Jestem obecnie w 24 tyg ciąży (data ostatniej miesiączki 21.03.2008, ew. data poczęcia między 01-05.04.2008, wyznaczona data porodu na 26.12.2008). Miałam robione USG, w tym USG genetyczne. Chciałam zapytać, czy jeśli USG z dnia 21.08.2008 wykazało, że dziecko rozwinięte jest na 21 tyg i 6 dni (podaję dane: BPD 5.30 cm, HC 19.56 cm, AC 17.21 cm, FL 3.86 cm.; waga płodu 489g), to czy jest w ogóle taka możliwość, że mogłam zajść w ciążę miesiąc wcześniej (wtedy data ostatniej miesiączki byłaby 24.02.2008, ewentualna data poczęcia 5.03.2008)? Wydaje mi się to niemożliwe biorąc pod uwagę fakty oraz to, że w marcu miałam ostatni okres, ale potrzebuję się upewnić.
Pierwsze dziecko niestety urodziło się przez cesarskie cięcie, miałam bardzo wysokie ciśnienie i cholestazę ciążową. Cięcie ze względu na brak czasu, aby ratować dziecko wykonano klasycznie w znieczuleniu ogólnym. Jestem drugi raz w ciąży - czy będę miała również cesarskie cięcie (w pierwszym wypadku blizna trudno goiła się i rozeszła się na 1 cm do 1,5 cm)? I czy również musi być to znieczulenie ogólne?