To wyciągnęli z jej ucha. Lekarze byli zszokowani
Katalońska influencerka Iris Novau Díaz zrelacjonowała w mediach społecznościowych swoją wizytę na ostrym dyżurze. Zgłosiła się do szpitala, ponieważ zaniepokoił ją jeden objaw. Podczas badania lekarze odkryli przyczynę dolegliwości. Nie kryli zaskoczenia - pacjentka również.
Zmartwiło ją krwawienie z ucha
TikTokerka i influencerka, Iris Novau Díaz, która uwielbiana jest przez Katalończyków, udostępniła na popularnej platformie multimedialnej nagranie prosto ze szpitala. Młoda kobieta zauważyła krew w uchu. Zmartwiła się swoim odkryciem. Nie wiedziała, skąd ten objaw – ani nie uderzyła się w ucha, ani nie uszkodziła narządu słuchu np. patyczkiem higienicznym do czyszczenia. Zrzuciła to na karb infekcji. Była święcie przekonana, że po antybiotykoterapii wszystko wróci do normy.
Młoda kobieta postanowiła zgłosić się na ostry dyżur. Laryngolog ją zbadał i po chwili wiedział co, było źródłem jej dolegliwości. Jak się okazało, w uchu influencerki zagnieździła się… żywa ćma. To właśnie ten nocny motyl podrażniał wnętrze ucha, co wywołało krwawienie. Odkrycie zaskoczyło zarówno pacjentkę, jak i lekarzy.
Pokazała, co lekarz wyciągnął z jej ucha
- Moje ucho krwawiło, a wszystko, co widzieli (lekarze – red.) to łapa tego potwora – mówiła Iris Novau Díaz. Na nagraniu widać, jak doktor przy użyciu pęsety próbuje wyciągać owada. Wyraz twarzy młodej pacjentki zdradzał, że zabieg sprawiał jej ból. Na szczęście, wszystko skończyło się pomyślnie. Medyk wyciągnął z powodzeniem ćmę, a później wypisał pacjentkę do domu.
Relacja influncerki wzbudziła zainteresowanie użytkowników TikToka. Obejrzało ją łącznie ponad 374 tys. osób z całego świata. Pod filmikiem nie zabrakło komentarzy. Spora część internautów przyznała, że w obawie przed różnymi owadami zamykają na noc okna. "To jedna z moich najgorszych wizji, że coś takiego mi się przytrafi" – napisała jedna osoba w komentarzu.
"Jakby coś takiego mi się przytrafiło, chyba zapadłbym ze strachu w śpiączkę" – dodał kolejny internauta.