"Pył przedostaje się do płuc i narządów wewnętrznych". Najbardziej narażone są te osoby
Szkodliwe chemikalia są wokół nas i zagrażają naszemu codziennemu życiu. Przedostają się do środowiska naturalnego, a następnie wnikają w glebę i wodę. Naukowcy dostrzegli kolejny ważny problem. Wydobywający się pył z opon samochodowych, może przyczynić się do zanieczyszczenia cząstkami niezwykle szkodliwymi dla zdrowia. Na ich ekspozycje narażone są szczególnie płuca i inne narządy wewnętrzne.
Dane nie napawają optymizmem. Rocznie około 6 milionów ton metrycznych pyłu z opon samochodowych trafia do rzek, jezior, mórz i powietrza. Według najnowszych badań zawarte w nich toksyczne substancje chemiczne także mogą wnikać w głąb gleby, być wchłaniane przez roślinny i tym sposobem przedostają się do żywności.
Dodatki w oponach mogą zatruwać żywność
Jeden z autorów publikacji, prof. Thilo Hofmann z Uniwersytetu Wiedeńskiego w Austrii, powiedział w rozmowie z portalem „New Scientist”, że „jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, że w tej chwili nie ma ryzyka lub jest ono wysokie, ale może się to zmienić w ciągu najbliższych pięciu lat”.
- Cząsteczki ze zużywających się opon stanowią poważny problem dla środowiska i zdrowia, w niektórych przypadkach większy niż inne zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi - dodał.
Ekspert zwrócił uwagę też na inny bardzo ważny problem. Przebywanie w pobliżu ruchliwych dróg sprawia, że wdychamy pył, który „przedostaje się do płuc i narządów wewnętrznych”. Dlatego, że opony zawierają w swoim składzie nie tylko syntetyczną gumę, ale także setki innych dodatków. W związku z tym, że nie ma przepisów regulujących dotyczących zawartości opon, to producenci - jak podkreślił prof. Hofmann - nie zdradzają, co do nich dodają. Niektóre z tych substancji mogą ławo transferować się z pyłu do wody.
- Chemikalia wymywane z tworzyw sztucznych, w tym zużytych opon, mogą w dłuższej perspektywie stanowić jeszcze większe zagrożenie dla środowiska i zdrowia ludzkiego niż właściwości fizyczne samych cząstek - zaznaczył badacz.
Jak szkodliwe dodatki z opon trafiają do gleby?
Szkodliwe substancje zawarte w oponach samochodowych mogą przedostać się na pola na trzy sposoby:
- wraz ze ściekami drogowymi do kanalizacji - w wielu krajach osady ściekowe tzw. biosolidy wywożone są na pola,
- poprzez wykorzystanie wody odzyskanej z systemów kanalizacyjnych do nawadniania gleby w krajach europejskich,
- pył z opon może być bezpośrednio zwiewany z dróg na pola.
Współpracownik Hofmanna, Luzian Hämmerle z Uniwersytetu Wiedeńskiego przeprowadził eksperyment z użyciem czterech dodatków do opon o bardzo różnych strukturach chemicznych. W szklarni uprawiał sałatę w doniczkach i dodawał do nich te związki. Po trzech tygodniach w liściach zidentyfikował znaczące stężenie trzech z czterech chemikaliów, które różniło się w zależności od rodzaju gleby.
Nawołują do walki z emisją pyłu z opon
Uczeni apelują do przedstawicieli rządów państw europejskich, by zaczęli podejmować działania, mające na celu ochronę ludzi przed potencjalnie toksycznymi dodatkami kryjącymi się w gumie z opon samochodowych. Nie oszacowano jeszcze zagrożenia dla zdrowia, ale już sama obecność substancji chemicznych o właściwościach toksycznych wzbudza niepokój.
W opinii autorów publikacji w oponach m.in. „należałoby stosować wyłącznie nietoksyczne substancje chemiczne, niedrogie filtry we wnękach kół wychwytujące pył z opon, wyłapywać i oczyszczać ścieki spływające z ruchliwych dróg, zmniejszyć całkowitą liczbę samochodów na drogach publicznych oraz inwestować więcej środków w transport publiczny”. Brak żadnych działań będzie jedynie potęgował ten problem.