Przeszła leczenie onkologiczne. Okazało się później, że lekarze postawili błędną diagnozę

2023-10-19 17:25

32-letnia Brytyjka przeszła bardzo wyczerpujące leczenie onkologiczne. Jej walka z chorobą trwała dwa lata. Dowiedziała się potem, że została błędnie zdiagnozowana. Nikt nie chce jej wyjaśnić, dlaczego doszło do tak strasznej pomyłki.

Przeszła leczenie onkologiczne. Okazało się później, że lekarze postawili błędną diagnozę
Autor: Getty Images Przeszła leczenie onkologiczne. Okazało się później, że lekarze postawili błędną diagnozę

Megan Royle, która na co dzień pracuje jako charakteryzatorka teatralna, zauważyła na ramieniu pieprzyk o średnicy 2 cm. Poszła z tym do lekarza rodzinnego, a ten skierował ją na badania do londyńskiego szpitala Chelsea and Westminister Hospital. 

Poradnik Zdrowie: błędy medyczne, prawa i obowiązki lekarzy oraz pacjentów

Żyła z myślą, że choruje na raka

Gdy kobieta w 2019 roku usłyszała diagnozę, jej świat wywrócił się do góry nogami. Na podstawie biopsji stwierdzono u niej najbardziej złośliwy nowotwór skóry – czerniaka. Najpierw 32-latka przeszła operację, podczas której usunięto "nowotworową" zmianę. Następnie lekarze rozpoczęli przygotowania do immunoterapii, która polegała na podawaniu odpowiednio dobranych leków immunokompetentnych.

32-latka zawsze marzyła o tym, by zostać mamą. Dlatego przed rozpoczęciem zdecydowała się na zamrożenie swoich komórek jajowych. Z chorobą nowotworową walczyła 24 miesiące. W tym czasie przyjęła dziewięć cykli immunoterapii.

Megan usłyszała od lekarzy, że jest wolna od raka. Była szczęśliwa, że wszystko dobrze się skończyło. Postanowiła wyprowadzić się z Londynu, by zamieszkać w mniejszej miejscowości na północy kraju.

Lekarze ją źle zdiagnozowali

W maju 2021 roku otrzymała bardzo zaskakującą informację. Zgłosiła się na badania kontrolne do szpitala w nowym miejscu zamieszkania. Lekarze przejrzeli jej dokumentację medyczną i wykryli w niej błąd lekarski. Okazało się, że kobieta została źle zdiagnozowana i niepotrzebnie była poddana tak wyczerpującemu leczeniu onkologicznemu.

– Przez dwa lata wierzyłam, że mam raka, przeszłam całe leczenie, a potem przekazano mi, że nie byłam chora – wyznała kobieta w rozmowie z brytyjskim portalem "The Sun". Po tym, co usłyszała, nie mogła długo dojść do siebie. Czuła ogromną frustrację i złość.

Poupadała na zdrowiu psychicznym

32-latka nie chciała tak zostawić tej sprawy i zgłosiła się do kancelarii, która specjalizuje w ochronie praw pacjenta. – Megan została błędnie zdiagnozowana i ta cała sytuacja odbiła się na jej zdrowiu psychicznym – powiedział radca prawny Mattew Gascoyne.

Choć adwokat wywalczył dla swojej klientki ugodę z funduszem Nationale Health Service i oficjalnie ją przeproszono, to jednak nie zrekompensuje strat, jakie poniosła. Nadal domaga się wyjaśnień od szpitala.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki