Pokazał, co dostał na śniadanie w szpitalu. "Kciuka kucharzowi urwało"
Pan Rafał opublikował na Twitterze zdjęcie szpitalnego śniadania. Opis, którym opatrzył swój post jest dość wymowny. Jak widać, w większości szpitali w kwestii jedzenia wiele się nie zmieniło.
Szpitalne jedzenie od zawsze budziło skrajne emocje. Najczęściej było powodem do drwin, irytacji i zażenowania. Internauci wciąż próbują "walczyć" w tym obszarze z polską ochroną zdrowia, upubliczniając zdjęcia posiłków, jakie otrzymują w szpitalach.
Szpitalne jedzenie wciąż budzi skrajne emocje
Wpis ze zdjęciem szpitalnego śniadania na profilu pana Rafała wywołał lawinę komentarzy na Twitterze. Fotografia przedstawia dwie nieduże kromki chleba, kawałek parówki i "urwany" liść sałaty.
"Dzisiejsze śniadanie w polskim szpitalu. Padłem ze śmiechu, jak to zobaczyłem. Kciuka kucharzowi urwało. A ta sałatka. PS. Ale koleżanki szkoda..." - czytamy wpis pana Rafała.
Będzie jeszcze gorzej?
Szpitalne jedzenie wygląda marnie, ale warto zastanowić się nad faktem, z czego wynikają tak "biedne" racje żywieniowe. Z pewnością sytuacja gospodarcza w kraju nie pomaga w poprawie tej sytuacji.
Już w czerwcu ubiegłego roku informowaliśmy o wysokich cenach usług cateringowych dla szpitali. Z tego powodu większość szpitali wypowiedziała już wtedy umowy firmom cateringowym. Jednocześnie szpitale ogłaszały nowe postępowania przetargowe.
"Wzrost cen produktów żywnościowych, chemii gospodarczej, wynagrodzeń pracowników czy mediów ma ogromny wpływ na koszty cateringu szpitalnego. W porównaniu z ubiegłym rokiem, średnia cena za jeden talerzyk szpitalnego jedzenia wzrosła aż o 4 zł" - pisała redakcja "Poradnika Zdrowie" niespełna rok temu.
W sieci zawrzało
Osoby komentujące post podzieliły się swoimi zdjęciami szpitalnych posiłków, opatrzonych uszczypliwymi komentarzami. Oto jeden z nich.