Po paliwo tak, po piwo już nie. Resort zdrowia chce całkowitego zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach

2025-10-11 10:27

Ministerstwo Zdrowia chce ograniczyć dostępność alkoholu jak nigdy dotąd. Nowa wersja projektu ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi zakłada całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw i w uzdrowiskach, a także znaczne utrudnienia w zakupach alkoholu przez internet.

Ręka trzymająca dwie butelki piwa w supermarkecie symbolizująca dostępność alkoholu. Zdjęcie ilustruje temat zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw i w uzdrowiskach, o czym szerzej można przeczytać na portalu Poradnik Zdrowie.

i

Autor: iprogressman Ręka trzymająca dwie butelki piwa w supermarkecie symbolizująca dostępność alkoholu. Zdjęcie ilustruje temat zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw i w uzdrowiskach, o czym szerzej można przeczytać na portalu Poradnik Zdrowie.

Zakaz sprzedaży alkoholu: nowy projekt ustawy

Ministerstwo Zdrowia zaprezentowało kolejną wersję nowelizacji projektu ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

To już drugie podejście resortu do zmian w tych przepisach – pierwsza propozycja z marca br. przeszła konsultacje, ale prace nad nią utknęły. Teraz resort powraca z bardziej zdecydowanymi pomysłami.

Projekt, który właśnie trafił do konsultacji publicznych, przewiduje rozszerzenie zakazu sprzedaży alkoholu – zarówno stacjonarnie, jak i online. Zakaz ma objąć stacje benzynowe oraz uzdrowiska, a sprzedaż internetowa alkoholu byłaby możliwa wyłącznie z odbiorem osobistym w sklepie po okazaniu dokumentu tożsamości. Takie rozwiązania postulowali wcześniej posłowie Lewicy.

Debata w Sejmie i apel Lewicy. "Zakazać tego zabójcy" 

Nowe podejście do zmian w przepisach zapowiedziała wiceminister zdrowia Katarzyna Kęcka podczas sejmowej debaty dotyczącej polityki antyalkoholowej państwa. Przedstawiciele większości klubów parlamentarnych przyznali, że obecna polityka w tym zakresie jest nieskuteczna i wymaga zmian.

- Gdzie jeszcze szukać sojuszników? Mamy odpartyjnione Ministerstwo Zdrowia, tym bardziej zasadne jest pytanie, po której stronie stoi resort? Czy pani minister i pani współpracownicy macie dość odwagi ograniczyć całodobową sprzedaż alkoholu, zakazać tego zabójcy na stacjach benzynowych? – pytała z sejmowej mównicy posłanka Lewicy Joanna Wicha.

Pod koniec września Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy mającej ograniczyć dostęp do alkoholu i przeciwdziałać jego promocji. Znalazły się w nim m.in.:

  • całkowity zakaz reklamy i promocji wszystkich napojów alkoholowych, w tym piwa,
  • zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw i w zakładach leczniczych,
  • zakaz sprzedaży alkoholu w nocy w całym kraju (22.00–6.00, z możliwością rozszerzenia do 21.00–9.00 przez gminy),
  • obowiązek weryfikacji wieku kupującego,
  • zakaz sprzedaży alkoholu poniżej łącznej kwoty podatków akcyzowego i VAT,
  • ograniczenie sprzedaży internetowej do odbioru osobistego.

Wiele z tych propozycji znalazło się w nowym projekcie Ministerstwa Zdrowia. Resort argumentuje, że – zgodnie ze stanowiskiem Światowej Organizacji Zdrowia – ograniczanie fizycznej dostępności alkoholu jest jednym z najskuteczniejszych sposobów na redukcję jego spożycia.

Gadaj Zdrów: Alkoholizm

Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw

Najbardziej przełomową zmianą w projekcie jest całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw, bez względu na porę dnia. W 2023 roku w Polsce działało 7915 stacji benzynowych – o ponad tysiąc więcej niż w 2016 roku.

„Sklepy prowadzone na terenie stacji paliw oferują szeroki asortyment produktów, wśród których nierzadko znajdują się również napoje alkoholowe. Zestawienie całodobowego funkcjonowania stacji z ich podstawową funkcją – zaopatrywaniem kierowców w paliwo – jednoznacznie wskazuje, że możliwość nabywania alkoholu w tych miejscach nie jest korzystna z punktu widzenia zdrowia publicznego” – napisano w uzasadnieniu projektu.

Jeśli zakaz zostanie przyjęty, Polska dołączy do państw takich jak Francja, Irlandia, Litwa, Norwegia czy Szwecja, gdzie obowiązują podobne regulacje.

Resort zapowiada, że dotychczasowe zezwolenia na sprzedaż alkoholu na stacjach pozostaną ważne tylko przez okres, na jaki zostały wydane – maksymalnie przez pięć lat od wejścia w życie ustawy.

Koniec z alkoholem w uzdrowiskach

Nowością jest także propozycja zakazu sprzedaży alkoholu na terenie zakładów leczniczych i w obiektach, w których udzielane są świadczenia zdrowotne – w tym w uzdrowiskach. Resort podkreśla, że uzdrowiska powinny promować zdrowy styl życia, a dotychczasowe przepisy, które pozwalały gminom decydować o wprowadzeniu zakazów w sposób uznaniowy, były niewystarczające.

Sprzedaż alkoholu w internecie – tylko z odbiorem osobistym

Ministerstwo Zdrowia chce także ograniczyć handel alkoholem online. Sprzedaż miałaby być możliwa wyłącznie z odbiorem w punkcie sprzedaży napojów alkoholowych – osobiście, po okazaniu dokumentu tożsamości.

To rozwiązanie było już rozważane w poprzedniej wersji projektu, ale wtedy resort się z niego wycofał. Teraz powraca do tej koncepcji, uznając ją za kluczową w walce z niekontrolowanym handlem alkoholem w sieci.

Zaostrzenie kar i koniec promocji piwa

Nowy projekt powiela część wcześniejszych rozwiązań, w tym zakaz sprzedaży alkoholu w innej postaci niż płynna (np. żele, pasty czy kryształki). Sprzedawca, który ma wątpliwości co do wieku klienta, będzie zobowiązany do żądania dokumentu tożsamości.

Ministerstwo chce również zakazać promocji piwa poprzez rabaty, programy lojalnościowe, pakiety i konkursy (obecnie niedozwolona jest reklama i promocja napojów alkoholowych z wyjątkiem piwa). Chce też podniesienia kar za nielegalną reklamę i promocję napojów alkoholowych - jeśli nowe przepisy wejdą w życie, minimalna wysokość grzywny wyniesie 20 tys. zł, a maksymalna – 750 tys. zł. Ponadto możliwa byłaby kara ograniczenia wolności. Obecne sankcje to grzywna od 10 tys. do 500 tys. zł.

Kiedy nowe przepisy? Padła konkretna propozycja

Resort zdrowia chce, by nowe przepisy weszły w życie 1 stycznia 2026 roku, a regulacje dotyczące sprzedaży alkoholu online – rok później.

W Polsce od 600 do 800 tys. osób jest uzależnionych od alkoholu, a około 3 mln pije nadmiernie i szkodliwie. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia alkohol jest drugim najistotniejszym czynnikiem ryzyka dla zdrowia populacji w Europie. Szacuje się, że 2–4 proc. wszystkich przypadków nowotworów wynika pośrednio lub bezpośrednio z jego spożycia. Regularne picie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej, gardła, przełyku, krtani, wątroby i piersi u kobiet.