Pierwszy człowiek z implantem mózgu od Elona Muska. To początek "Telepatii"

2024-01-30 14:17

Agencja Reutera poinformowała o niezwykłym wydarzeniu. W minioną niedzielę pierwszemu człowiekowi wszczepiono implant do mózgu. Udało się to dzięki startupowi Neuralink, którego założycielem jest miliarder Elon Musk. Pacjent powoli wraca do zdrowia.

Pierwszy człowiek z implantem mózgu od Elona Muska. To początek Telepatii
Autor: Getty Images Pierwszy człowiek z implantem mózgu od Elona Muska. To początek "Telepatii"

Elon Musk opublikował krótką informację na platformie X. Wynika z niej, że pierwsze wszczepienie chipu do mózgu człowieka zakończyło się sukcesem. Miliarder zaznaczył, że wstępne wyniki wskazują na obiecujące wykrywanie aktywności neuronów.

Poradnik Zdrowie: kiedy iść do neurologa?

Firma Elona Muska wszczepia chipy. Pierwszy udany zabieg

Jak informuje Agencja Reutera już w ubiegłym roku Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (The U.S. Food and Drug Administration),  zezwoliła firmie Elona Muska na przeprowadzenie pierwszego badania w celu przetestowania implantu na ludziach

Decyzja stała się kamieniem milowym w planach startupu Neuralink, którego celem jest przezwyciężenie paraliżu i szereg innych schorzeń neurologicznych. Okazuje się, że prace pełną parą ruszyły we wrześniu 2023 roku. To właśnie wtedy Neuralink poinformował o otrzymanej zgodzie na rekrutację pacjentów do badań nad działaniem implantów.

Badanie polega na wykorzystaniu robota do chirurgicznego w celu umieszczenia implantu interfejsu mózg-komputer (BCI) w regionie mózgu, który kontroluje funkcje odpowiedzialne za poruszanie się. Autorzy startupu informowali, że pierwszym celem jest umożliwienie kontrolowania kursora myszki na komputerze wyłącznie za pomocą myśli.  

- Ultracienkie nici implantów pomagają przesyłać sygnały w mózgach uczestników - przekazał Neuralink.

Okazuje się, że właśnie dlatego pierwszy produkt zostanie określony mianem Telepathy, czyli Telepatia.

- Umożliwia sterowanie telefonem lub komputerem, a za ich pośrednictwem niemal dowolnym urządzeniem, poprzez samo myślenie. Początkowymi użytkownikami będą osoby, które straciły władzę w kończynach. Wyobraźmy sobie, że Stephen Hawking mógłby komunikować się szybciej niż maszynistka lub licytator. Taki jest właśnie cel - wyjaśnił Elon Musk na kanale X.

Nie obyło się bez trudności

Choć dziś startup Elona Muska nabiera rozpędu, to Agencja Reutera przypomina, że firma ma za sobą sprawę kontroli protokołów bezpieczeństwa. Firma została ukarana grzywną za naruszenie przepisów Departamentu Transportu Stanów Zjednoczonych (DOT) dotyczących przemieszczania materiałów niebezpiecznych.

Agencja Reutera dodaje, że firma w czerwcu ubiegłego roku została wyceniona na około 5 miliardów dolarów, ale czterech prawodawców pod koniec listopada zwróciło się do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd o zbadanie, czy Musk wprowadził inwestorów w błąd co do bezpieczeństwa swojej technologii po tym, jak dokumentacja weterynaryjna wykazała, że problemy z implantami na małpach obejmowały paraliż, drgawki i obrzęk mózgu.

Musk napisał w poście w mediach społecznościowych 10 września, że "żadna małpa nie zmarła w wyniku wszczepienia implantu Neuralink". Dodał, że firma wybrała "terminalne" małpy, aby zminimalizować ryzyko dla zdrowych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki