Pielgrzymi wybrali się do lasu, pożądliły ich "zabójcze owady". Wśród poszkodowanych 4-letnie dziecko
Grupa pielgrzymów odbywała drogę krzyżową w lesie w Tropiu nad jeziorem Rożnowskim. Nagle zostali zaatakowani przez rój szerszeni przy jednej z drewnianych stacji. Dwie osoby poszkodowane oraz czteroletnie dziecko zostały przewiezione do szpitala. Pomocy udzielały trzy zastępy straży pożarnej.
O wypadku, który miał miejsce w sanktuarium w Tropiu w Małopolsce, poinformowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. Tam znajduje się leśna droga krzyżowa. Osiem osób, w tym czteroletnie dziecko, postanowili ją przebyć. Nieświadomi czyhającego zagrożenia, pielgrzymi zostali zaatakowani przez rój szerszeni. Jak się okazało, przy jednej z drewnianych stacji te niebezpieczne owady miały swoje gniazdo.
Szerszenie zaatakowały pielgrzymów, w tym czteroletnie dziecko
Na miejsce zdarzenia przyjechały odpowiednie służby - strażacy z pobliskich jednostek OSP z Rożnowa, Gródka nad Dunajcem i Przydonicy oraz funkcjonariusze policji z Nowego Sącza, oraz pogotowie ratunkowe. Dwie osoby, które ucierpiały w wyniku użądlenia przez szerszenie, oraz czteroletnie dziecko natychmiast zostały przewiezione do szpitala. Pięć pozostałych osób pozostało na miejscu. 63-letnia kobieta i 70-letni mężczyzna skarżyli się na dolegliwości. Ratownicy medyczni udzielili im natychmiastowej pomocy.
Strażacy przeprowadzili procedurę zabezpieczenia miejsca wypadku oraz pozbyli się gniazda szerszeni, które stwarzało zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. Musieli rozebrać tę drewnianą stację, a jej elementy przekazali proboszczowi sanktuarium. Te działania służb trwały ponad półtorej godziny.
Użądlenie szerszenia. Zwróć uwagę na te objawy
Szerszeń to owad, który budzi ogromny strach - dotyczy to jego masywnej budowy, sporych rozmiarów żądła oraz głośnego brzęczenia. Potrafi zadać bolesne ukłucie i wstrzyknąć jad, będący mieszaniną silnych enzymów i peptydów, jak m.in. antygen 5, hialuronidaza i fosfolipaza.
Użądlenie szerszenia jest bolesne, ale nie wiąże się zwykle z zagrożeniem dla zdrowia. Wyjątkiem są osoby, które są uczulone na jad owadów błonkoskrzydłych. Wtedy takie użądlenie wywołuje u nich silne dolegliwości bólowe. Charakterystycznym objawem jest silne pieczenie rany, za które odpowiada acetylocholina znajdująca się w jadzie owada. Do innych symptomów zalicza się m.in. zaczerwienienie skóry, obrzęki, opuchlizna i gorączkę. W skrajnych przypadkach może nawet dojść do wstrząsu anafilaktycznego tzw. ciężkiej reakcji organizmu na czynnik, który powoduje u niego nadwrażliwość.
W przypadku użądlenia przez szerszenia należy działać szybko i dwukierunkowo – należy usunąć żądło i natychmiast wezwać pogotowie ratunkowe.
Polecany artykuł: