Nawet 350 zł więcej za wizytę u dentysty i u lekarza. UOKiK ostrzega: będą kary

2020-06-03 8:17

Nawet 350 więcej można zapłacić za prywatną wizytę u lekarza lub dentysty - to koszt jednorazowych zabezpieczeń, które chronią przed koronawirusem i doliczane są do ceny usługi. Sprawie przygląda się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Inspekcja Handlowa. I gdy inspektor stwierdzi nieprawidłowości, na właściciela gabinetu nałoży dotkliwą karę finansową.

Dentysta w czasie koronawirusa. Gdzie jest najbliższy otwarty gabinet? Sprawdź na mapie
Autor: Getty Images Okazuje się, ze nie musisz czekać z bólem zęba do końca pandemii koronawirusa

Przypomnijmy: tak zwana opłata covidowa to opłata, jaką niektóre prywatne gabinety medyczne i stomatologiczne (a także od niedawna niektóre salony fryzjerskie i kosmetyczne) doliczają do rachunku za usługę.

W ten sposób przenoszą na klienta koszt zabezpieczeń przed koronawirusem, jakie - zgodnie z rządowym rozporządzeniem - muszą stosować w gabinetach: maseczek, fartuchów, płynów do dezynfekcji lub rękawiczek.

O tym, że taka opłata jest doliczana do rachunku, klienci często dowiadują się dopiero podczas płacenia za wizytę, co - jak podkreśla prezes UOKiK Tomasz Chróstny w wydanym przez Urząd komunikacie - jest niezgodne z prawem. Urząd informuje, że przyjrzy się sprawie w związku z licznymi skargami od konsumentów, które napływają do UOKiK.

Jak czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Urzędu, z wywiadu, jaki przeprowadzili pracownicy wynika, że wysokość opłat, jakie dodatkowo pobierane są od klientów, waha się od 10 do nawet 350 zł - średnio wynosiła nieco ponad 70 zł.

UOKiK przypomina, że zgodnie z przepisami klient powinien poznać całkowity koszt usługi jeszcze przed jej wykonaniem - jeśli gabinet pobiera dodatkowe opłaty, powinien poinformować o tym pacjenta jeszcze przed zawarciem umowy.

I informuje, że sytuacje, w których klienci są informowani o dodatkowych kosztach już po zabiegu, wizycie czy wykonaniu usługi są niedopuszczalne. Jak czytamy w komunikacie, nieprawidłowości w tym zakresie kontroluje Inspekcja Handlowa - jeśli w trakcie kontroli inspektor stwierdzi  nieprawidłowości w zakresie oznakowania cen, może nałożyć karę finansową w wysokości do 20 tys. zł.
 
Jednocześnie prezes UOKiK Tomasz Chróstny apeluje do wszystkich świadczących różne rodzaje usług, w szczególności do prywatnych gabinetów medycznych, o uczciwość i rzetelne informowanie o cenach i opłatach przed realizacją usług.

Prośbę o rozwagę kieruje również do konsumentów. – Szczególnie w tym trudnym czasie bądźmy ostrożni i porównujmy oferty pomiędzy placówkami medycznymi. Pod pretekstem wystąpienia dodatkowych kosztów niektórzy przedsiębiorcy realizują dodatkowe wynagrodzenie, weryfikujmy zatem całkowitą cenę usługi jeszcze przed jej rozpoczęciem lub podpisaniem umowy - dodaje.

Koronaporadnik Adama Federa "Będzie dobrze": Rozluźnianie zwyczajów epidemiologicznych
Sonda
Powiedz nam:

Polecamy także:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki