Naucz się robić nic. Eksperci: Pozwól, by twój umysł "wędrował"
Czujesz się przytłoczony? Nie jesteś sam. Jeszcze przed pandemią 60 proc. dorosłych w Stanach Zjednoczonych przyznało, że czasami są zbyt zajęci, by cieszyć się życiem, a 52 proc. stwierdziło, że zwykle próbuje robić co najmniej dwie rzeczy jednocześnie. Dane te pochodzą z raportu Pew Research Center.
"Nicnierobienie", ale efektywne
Niektórzy eksperci twierdzą, że na nasze "zabieganie" istnieje antidotum - bezpłatne i dostępne dla każdego. Wystarczy przeznaczyć trochę czasu na to, aby myśli mogły swobodnie błądzić.
Ta praktyka została przedstawiona jako „nicnierobienie”, po części dzięki książce Olgi Mecking z 2020 r. zatytułowanej „Niksen: Embracing the Dutch Art of Doing Nothing”. Według Erika Dane'a, profesora nadzwyczajnego zachowań organizacyjnych w Olin Business School na Washington University w St. Louis, nicnierobienie niekoniecznie oznacza wyłącznie gapienie się w okno.
„Z biologicznego i psychologicznego punktu widzenia prawie nigdy nic nie robimy” – powiedział Dane. On i inni eksperci uważają, że zwykłe spowolnienie na tyle, aby dać umysłowi szansę na wędrówkę i refleksję może być wszystkim, czego potrzebujesz, aby czuć się mniej przytłoczonym.
Czym jest wędrówka umysłu?
Wędrówka umysłu odnosi się do myśli, które pojawiają się spontanicznie, a nie są związane z żadnym zadaniem czy otoczeniem. Biorąc jednak pod uwagę intensywność naszych czasów, często musimy tworzyć środowisko sprzyjające uwolnieniu umysłów. Nie ma jednego sposobu, aby tego dokonać - każdy powinien znaleźć swój.
Elisabeth Netherton, psychiatra i regionalny dyrektor medyczny w Mindpath Health z siedzibą w Houston wyjaśnia, że to, co należy zrobić to unikanie reagowania na rozpraszacze lub skupiania się na jakimkolwiek konkretnym zadaniu. „Całym celem jest przejście do bardziej refleksyjnej przestrzeni” – powiedziała. „Nie zależy to nawet od tego, co faktycznie robisz, ale od przestrzeni, w której się znajdujesz”.
Żyj w zgodzie ze sobą
Jednym z najbardziej atrakcyjnych aspektów wędrówki umysłu jest jej prostota – coś, czego wielu z nas pragnie. Życie w zgodzie ze sobą i opiekowanie się sobą to najlepszy sposób, aby zachować jasność i spokój umysłu.
Według Moshe Bara, profesora neurologii na Uniwersytecie Bar-Ilan w Tel Awiwie i autora książki „Mindwandering: How Your Constant Mental Drift Can Improve Your Mood and Boost Your Creativity”, wędrówka umysłu jest niezbędna do pobudzenia kreatywności i rozwiązywania problemów.
„W ten sposób rodzą się dobre pomysły” – powiedział. Kiedy grzęźniemy we wspomnieniach, wyobrażamy sobie, co mogło się wydarzyć lub jak określony scenariusz mógłby rozegrać się w przyszłości, nasze mózgi przechowują te informacje w taki sam sposób, jak prawdziwe doświadczenie, dlatego wpływają na nasze przyszłe decyzje i pomysły" - powiedział Bar.
Według badania z 2017 r. błądzenie myślami zwiększa kreatywność i może odgrywać znaczącą rolę w rozwiązywaniu problemów i uczeniu się. Prof. Dane i jego koledzy odkryli, że osobom, które potrafiły pozwolić myślom na taką wędrówkę pomogło to stanąć oko w oko z wyzwaniami, z którymi się zmagali. Pomagało im to również w rozwiązywaniu problemów.
Im mniej stresu, tym dalsza wędrówka
Eksperymenty przeprowadzone przez Bara i jego współpracowników sugerują, że im mniej jesteśmy zestresowani, tym dalej nasze umysły mogą wędrować. Wędrówka umysłu pobudza kreatywność, dlatego może mieć również pozytywny wpływ na nastrój. Im bardziej jesteś kreatywny, tym więcej radości możesz doświadczyć i na odwrót.
Jak więc robić nic?
Unikaj wielozadaniowości
Według ekspertów, wykonywanie kilku zadań jednocześnie przynosi marny skutek. Osoby, które skupiają się na jednej czynności w danej chwili wykazują większą skuteczność w działaniu. Odsunięcie się od natłoku zdarzeń i spowolnienie wyzwala cierpliwość i spokój, nawet gdy jesteśmy bombardowani przez nadmiar bodźców.
Odłóż telefon
„Otaczający nas świat jest pełen wskazówek i możliwości” – powiedział Dane, ale możemy z nich skorzystać tylko „jeśli jesteśmy w stanie uwolnić się z uścisku autopilota”. Jednym ze sposobów na to jest odłożenie naszych telefonów na bok. Jedno z badań wykazało, że obecność telefonów uczestników ogranicza ich zasoby poznawcze, tworząc „drenaż mózgów”.
Chociaż odłożenie telefonu nie gwarantuje, że przeżyjesz objawienie, może pomóc w stworzeniu odpowiednich warunków do błądzenia umysłu. Może to pomóc w radzeniu sobie z emocjami i w zmniejszeniu lęku czy objawów depresji.
Odpuść cele
Cokolwiek robisz, nie możesz być zorientowany wyłącznie na rezultat. Biegnąc do mety czy jadąc autem do pracy nie skupiaj się wyłącznie na dotarciu na miejsce. Ciesz się całą drogą, którą musisz przebyć, aby się tam znaleźć. To pozwoli uwolnić twój umysł.