Muzyk Papa Dance po udarze i zawale trafił do DPS. Brakuje pieniędzy na rehabilitację

2025-06-21 11:06

Tadeusz Łyskawa, perkusista kultowego zespołu Papa Dance, walczy z ciężkimi skutkami niedokrwiennego udaru mózgu i zawału serca. Muzyk przebywa w Domu Pomocy Społecznej, a Polska Fundacja Muzyczna apeluje o wsparcie na kosztowną rehabilitację. Sytuacja Łyskawy jest dramatyczna.

Muzyk Papa Dance po udarze i zawale trafił do DPS. Brakuje pieniędzy na rehabilitację
Autor: Autor: Facebook, Tadeusz Łyskawa Muzyk Papa Dance po udarze i zawale trafił do DPS. Brakuje pieniędzy na rehabilitację

Tadeusz Łyskawa, legenda polskiej sceny muzycznej i pierwszy perkusista Papa Dance, znalazł się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Jak informuje Super Express, artysta przeszedł w sierpniu 2022 roku zawał serca, a w styczniu 2023 roku doznał rozległego niedokrwiennego udaru mózgu.

Poradnik Zdrowie: Ewa miała 15 lat, kiedy zachorowała na mięsaka kości

Muzyk Papa Dance trafił do DPS-u

"Kończą nam się powoli środki finansowe..." – przyznał Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej w rozmowie z Faktem. Skutki udaru okazały się tragiczne – Tadeusz Łyskawa cierpi na niedowład prawej ręki i nogi, głęboką afazję oraz padaczkę, co całkowicie uniemożliwia mu samodzielne funkcjonowanie.

Znany perkusista wymaga całodobowej opieki i systematycznej rehabilitacji, której koszty przekraczają możliwości jego bliskich. Koszt pojedynczej wizyty u logopedy wynosi 130 zł, natomiast zajęcia z rehabilitantem to wydatek 200 zł. Niestety, artysta nie otrzymuje renty, ponieważ zabrakło mu wymaganej liczby składek na ubezpieczenie społeczne. Środki z wynajmu jego mieszkania są przeznaczane na opłacenie pobytu w Domu Pomocy Społecznej.

Rehabilitacja po udarze i brak wsparcia z systemu – sytuacja Tadeusza Łyskawy

Muzyk, który przez dekady współtworzył sukcesy zespołu Papa Dance, dzisiaj żyje dzięki wsparciu Polskiej Fundacji Muzycznej oraz ludzi dobrej woli. Fundacja, jak podano na Facebooku, "przeznaczyła Tadeuszowi wypłatę z Funduszu Pomocowego, która finansuje kilkanaście takich zabiegów". Jednak środki są na wyczerpaniu, a potrzeby nie maleją. "Pan Tadeusz rehabilituje się cały czas. Są to kosztowne spotkania. Za każde trzeba płacić. Kończą nam się powoli środki finansowe, które zbieramy na ten cel" – mówi Tomasz Kopeć dla Faktu.

Łyskawa nie otrzymuje świadczeń rehabilitacyjnych z NFZ, ponieważ od listopada 2023 roku przebywa w DPS-ie. Zabrakło mu także 1,5 roku pracy do uzyskania prawa do renty, więc samodzielnie opłaca składki do ZUS w ramach działalności gospodarczej. „Ma orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności. Dzięki ciężkiej pracy nad sobą i dotychczasowym zabiegom rehabilitacyjnym obecnie Tadeusz Łyskawa chodzi na krótkie dystanse podpierając się trójnogiem. Niestety nadal nie porusza ręką. Nie jest zdolny do samodzielnego życia i wymaga całodobowej opieki, a także systematycznej rehabilitacji i terapii logopedycznej” – poinformowano na Facebooku Polskiej Fundacji Muzycznej.

Apel o wsparcie dla Tadeusza Łyskawy z Papa Dance

Dramatyczna sytuacja Tadeusza Łyskawy poruszyła środowisko muzyczne i jego dawnych kolegów z zespołu. Polska Fundacja Muzyczna już od półtora roku wspiera muzyka, pokrywając część kosztów rehabilitacji. "Czekamy na środki, które ludzie przekazali z 1,5 proc., rozliczając podatek za 2024 r., ale fundacje dostają je dopiero po wakacjach, w okolicach października. A do tego czasu, my jako zarząd fundacji, będziemy się zastanawiać na najbliższym posiedzeniu, czy jakiś pomysł możemy wdrożyć, żeby zachować ciągłość tej rehabilitacji na jak najlepszym poziomie" – zaznaczył prezes PFM.

O tragicznym położeniu Łyskawy informowano także na oficjalnym profilu fundacji na Facebooku: "Nie przysługują mu świadczenia rehabilitacyjne ruchowe z NFZ i świadczenie pieniężne wspierające dla osób niepełnosprawnych, gdyż od listopada 2023 r. przebywa w DPS-ie. Nie nabył uprawnień do renty, gdyż zabrakło mu 1,5 roku pracy, więc w ramach podtrzymywanej działalności gospodarczej opłaca składki do ZUS-u. Pieniądze z wynajmu mieszkania pobierane są na pokrycie kosztów utrzymania w DPS-ie".

Do akcji pomocy przyłączyli się również dawni koledzy z Papa Dance oraz przyjaciele artysty. Dzięki ich wsparciu oraz zaangażowaniu Fundacji możliwe było dotychczas opłacanie kosztownej rehabilitacji. Jednak obecnie przyszłość tych działań stoi pod znakiem zapytania – środki powoli się wyczerpują.

Muzyk Papa Dance w Domu Pomocy Społecznej

Zespół Papa Dance, dziś znany jako Papa D, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych formacji polskiej muzyki rozrywkowej. Grupa powstała w 1984 roku i szybko zdobyła serca publiczności hitami takimi jak "W 40 dni dookoła świata", "Ordynarny faul" czy "Te głupie strachy". Tadeusz Łyskawa – współtwórca sukcesu formacji, wielokrotnie występował na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, wracając z najcenniejszymi nagrodami.

W 2023 roku Papa Dance obchodził 40-lecie działalności. Dla Tadeusza Łyskawy ten jubileusz miał jednak gorzki smak – stan zdrowia uniemożliwił mu udział w świętowaniu.

Obecnie Tadeusz Łyskawa może korzystać w ramach publicznej służby zdrowia jedynie z 30 minut terapii logopedycznej raz na tydzień lub dwa. Takie wsparcie jest dalece niewystarczające wobec jego rzeczywistych potrzeb. „W ramach publicznej służby zdrowia z częstotliwością 1 x w tygodniu lub 1 x na dwa tygodnie może skorzystać z 30 min terapii logopedycznej, co jest kroplą w morzu jego potrzeb” – podkreślono na Facebooku. Zabiegi, które realnie mogłyby skrócić czas powrotu do zdrowia, jak mikropolaryzacja mózgu czy założenie ortezy sterowanej elektrodami na rękę, nie są refundowane przez NFZ.

Zbiórka dla muzyka Papa Dance

Sytuacja byłego perkusisty Papa Dance pokazuje, jak dramatyczne konsekwencje może mieć nagła choroba i brak systemowego wsparcia dla osób, które całe życie pracowały w kulturze i sztuce. Polska Fundacja Muzyczna apeluje o wsparcie – każda wpłata może przyczynić się do kontynuowania rehabilitacji, bez której nie ma szans na poprawę zdrowia Tadeusza Łyskawy.

Czym jest udar niedokrwienny?

Udar niedokrwienny mózgu powstaje w wyniku zablokowania tętnicy, która dostarcza krew do określonej części mózgu. Najczęstszą przyczyną jest skrzeplina zamykająca światło naczynia, przez co tkanki mózgowe zaczynają być pozbawione tlenu i substancji odżywczych. W przeciwieństwie do udaru krwotocznego, ból głowy rzadko jest głównym objawem, a do najczęstszych symptomów zalicza się nagłą asymetrię twarzy (na przykład opadnięcie kącika ust), osłabienie lub paraliż po jednej stronie ciała, zaburzenia widzenia czy problemy z czuciem i poruszaniem kończynami.

Kluczowe znaczenie dla rokowania ma szybkie rozpoznanie i natychmiastowa interwencja medyczna. Każda minuta opóźnienia może prowadzić do nieodwracalnych zmian w mózgu, gdyż komórki nerwowe giną z powodu niedotlenienia. Ostateczny zakres powikłań zależy zarówno od miejsca zamknięcia naczynia, jak i od rozległości udaru – im dłużej trwa niedokrwienie, tym większe ryzyko trwałego inwalidztwa lub nawet śmierci. Dlatego pojawienie się charakterystycznych objawów powinno zawsze skutkować natychmiastowym wezwaniem pomocy medycznej. Więcej o udarach przeczytasz artykule konsultowanym z dr. n. med. Anną Filipek-Gliszczyńską. 

Sprawdź swoją wiedzę na temat odporności
Pytanie 1 z 5
Przyjmuje się, że układ odpornościowy osiąga pełną dojrzałość w wieku:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki