W moc octu jabłkowego uwierzyły miliony osób. Okazało się, że badanie było oszustwem

2025-10-01 11:10

Głośne badanie sugerujące, że ocet jabłkowy pozwala schudnąć nawet 8 kg w 12 tygodni, rozpaliło nadzieje milionów ludzi. W mediach społecznościowych pojawiły się relacje osób, które dzięki piciu octu spektakularnie schudły. Teraz naukowcy wycofali badanie jako zmanipulowane i pełne błędów.

Osoba o ciemnej karnacji w żółtej bluzie, trzymająca szklaną butelkę z octem jabłkowym. Na blacie widoczne są inne butelki i słoiki. Zdjęcie symbolizuje fałszywe obietnice o odchudzaniu octem jabłkowym, o czym można przeczytać na portalu Poradnik Zdrowie.
Autor: DragonImages Osoba o ciemnej karnacji w żółtej bluzie, trzymająca szklaną butelkę z octem jabłkowym. Na blacie widoczne są inne butelki i słoiki. Zdjęcie symbolizuje fałszywe obietnice o odchudzaniu octem jabłkowym, o czym można przeczytać na portalu Poradnik Zdrowie.
  • Analiza ekspertów ujawnia fundamentalne błędy w głośnym badaniu o odchudzającym działaniu octu jabłkowego
  • Podejrzanie identyczne grupy badawcze to jeden z sygnałów alarmowych świadczących o manipulacji danymi
  • Badanie opublikowane w PNAS potwierdza, że większość wycofywanych publikacji medycznych to efekt świadomych nadużyć
  • Dane z PubMed Central pokazują, że badania sponsorowane przez przemysł spożywczy są pięciokrotnie bardziej skłonne do wyciągania korzystnych dla niego wniosków
  • Jawne deklaracje konfliktu interesów to kluczowy mechanizm zwiększający wiarygodność zaleceń medycznych

Dlaczego obietnice o odchudzaniu dzięki octowi jabłkowemu okazały się fałszywe?

Informacje o badaniach, które obiecują spektakularne efekty, potrafią rozchodzić się z prędkością światła. Tak było w przypadku publikacji, która pojawiła się na łamach czasopisma „BMJ Nutrition, Prevention & Health”. Sugerowała ona, że picie niewielkiej ilości octu jabłkowego dziennie może prowadzić do imponującej utraty wagi, sięgającej od 6 do 8 kilogramów w ciągu zaledwie 12 tygodni. Jak zauważył portal Retraction Watch, takie wyniki czyniłyby ocet o połowę skuteczniejszym niż popularne leki należące do grupy analogów GLP-1 (substancji naśladujących działanie naturalnych hormonów, które pomagają kontrolować apetyt i poziom cukru we krwi).

Niestety, niedługo po publikacji cała historia zaczęła budzić poważne wątpliwości. Jak poinformowała grupa wydawnicza BMJ Group, badanie zostało oficjalnie wycofane. Zewnętrzni eksperci, którzy przyjrzeli się pracy, znaleźli w niej liczne błędy analityczne i fundamentalne nieprawidłowości w danych. Nie byli w stanie odtworzyć wyników opisanych przez autorów. Co więcej, serwis Retraction Watch zwrócił uwagę na to, że proces randomizacji (czyli losowego przydzielania uczestników do poszczególnych grup, co jest kluczowe dla wiarygodności każdego badania) najprawdopodobniej się nie powiódł.

Okazało się, że w grupach badawczych wiek i wskaźnik masy ciała (BMI) uczestników były podejrzanie identyczne, co w prawdziwym świecie jest statystycznie niemal niemożliwe. Dodatkowo badanie nie zostało zarejestrowane prospektywnie (czyli zgłoszone i opisane w publicznym rejestrze jeszcze przed rozpoczęciem, co ma zapobiegać manipulacji wynikami), łamiąc tym samym zasady wydawcy.

Otyłość - choroba, nie wybór. Debata poradnikzdrowie.pl

Dlaczego nie wszystkim badaniom o diecie można ufać?

Historia z octem jabłkowym, choć głośna, nie jest niestety odosobnionym przypadkiem. Problem nierzetelności w świecie nauki jest zjawiskiem, o którym mówi się od lat. Analiza opublikowana w czasopiśmie „Proceedings of the National Academy of Sciences” (PNAS) wykazała, że większość wycofanych publikacji biomedycznych była skutkiem świadomych nadużyć, takich jak fałszowanie danych czy plagiat.

Z kolei nowsze badanie, którego wyniki znajdziemy w PubMed Central (PMC), czyli ogólnodostępnej cyfrowej bibliotece badań naukowych, pokazuje, że do najczęstszych przyczyn wycofywania prac należą dziś problemy z uzyskaniem zgody komisji etycznej oraz błędy w danych. To uświadamia, jak złożony jest to problem i jak wiele elementów musi zadziałać, by badanie było w pełni wiarygodne.

Szczególnym wyzwaniem, zwłaszcza w dziedzinie dietetyki, bywa finansowanie badań przez przemysł spożywczy. Według danych przytoczonych przez PubMed Central (PMC), przeglądy systematyczne (czyli duże analizy zbierające wnioski z wielu wcześniejszych badań), opłacane przez tę branżę, są aż pięciokrotnie bardziej skłonne do wyciągania wniosków, że słodzone napoje nie mają związku z otyłością. Informacje zebrane przez portal NextGen Purpose tylko to potwierdzają. Wynika z nich, że ponad połowa badań, w których udział ma sponsor, kończy się wnioskiem dla niego korzystnym, podczas gdy w badaniach niezależnych ten odsetek jest wielokrotnie niższy. Co więcej, jeśli wyniki okażą się dla sponsora niekorzystne, istnieje ponad dwukrotnie większe ryzyko, że nigdy nie zostaną opublikowane.

Jak odróżnić wiarygodne badanie od manipulacji? Poznaj stosowane zabezpieczenia

Na szczęście, w odpowiedzi na te wyzwania, środowisko naukowe i medyczne wprowadza mechanizmy, które mają zwiększyć przejrzystość. Dobrym przykładem z naszego podwórka jest Polskie Towarzystwo Diabetologiczne (PTD). W swoich oficjalnych zaleceniach klinicznych wymaga ono od wszystkich ekspertów złożenia szczegółowych deklaracji potencjalnego konfliktu interesów (czyli sytuacji, w której prywatne lub finansowe powiązania mogłyby wpłynąć na bezstronność opinii). Te dokumenty są jawne, co pozwala każdemu ocenić, czy treść wytycznych mogła być pisana pod czyjeś dyktando. Warto jednak dodać, że obecnie brakuje dokładnych danych na temat skali wycofywania publikacji z polskich czasopism, co utrudnia pełną ocenę sytuacji w naszym kraju.

Walka o rzetelność naukową toczy się również na poziomie międzynarodowym. Jak informuje serwis Kuali Research, w Stanach Zjednoczonych na początku tego roku weszły w życie nowe przepisy, które mają na celu usprawnienie procedur wykrywania nadużyć, takich jak fałszowanie czy fabrykowanie danych. Podobne inicjatywy, podejmowane zarówno przez krajowe towarzystwa naukowe, jak i agencje rządowe, są niezwykle ważne. To właśnie one pomagają budować i utrzymywać zaufanie publiczne do nauki, dając pewność, że wiedza, na której opieramy decyzje dotyczące naszego zdrowia, jest oparta na solidnych i sprawdzonych dowodach.

Poradnik Zdrowie Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki