Miał większą ochotę na seks, stał się agresywny. Badania ujawniły śmiertelną diagnozę
Choroby neurologiczne mogą dawać nietypowe objawy. Właśnie z nimi spotkał się Shaun Turner. 38-latek miał zmiany osobowości, większe libido i utracił dwa zmysły. Dopiero gdy lekarze przeprowadzili badania, dowiedział się, co było przyczyną jego dziwnego zachowania.
Gdy Shaun dowiedział się, że powodem jego dziwnego zachowania jest guz mózgu, nie mógł w to uwierzyć. Po raz pierwszy zdał sobie sprawę z tego, że coś jest nie tak z jego zdrowiem w 2014 roku. Nękały go nietypowe symptomy, z którymi nie mógł sobie poradzić. Gdy stracił wzrok, jego żona zapisała go na badania.
"Nie byłem w stanie pokazać żadnej słabości"
38-latek wspomina, że miał zmiany osobowości, odczuwał silne zmęczenie, był agresywny i miał dużą ochotę na seks. W związku z tym, że te cechy nie były charakterystyczne dla niego, ponieważ zazwyczaj miał mnóstwo energii i był wyluzowany, zaczął podejrzewać, że coś jest nie tak. Ale nie spodziewał się, co stoi za jego nietypowym zachowaniem.
Kiedy stracił węch i wzrok, jego żona bardzo się zaniepokoiła. Kobieta od razu postanowiła zapisać męża na badania wzroku, w trakcie których okazało się, że mężczyzna ma problemy neurologiczne. Dalsze badania wykazały, że w jego mózgu znajduje się guz wielkości pomarańczy.
Szybko otrzymał oficjalną diagnozę, a lekarze potwierdzili, że jego zachowanie w ostatnim czasie mogło być spowodowane guzem mózgu. - Szczerze mówiąc, kiedy się o tym dowiedziałem, nie wydawało mi się to prawdziwe. Cała moja rodzina i przyjaciele tak bardzo się tym martwili, że nie byłem w stanie pokazać żadnej słabości ani że mnie to zaniepokoiło – podkreśla Turner.
"W środku byłem przerażony"
Od początku Shaun miał pozytywne nastawienie i szczerze wierzył w to, że wszystko się ułoży, ale miał świadomość zagrożenia. - W środku byłem przerażony – powiedział. Guz został usunięty jeszcze w tym samym roku, ale nadal musiał regularnie sprawdzać, czy nie ma żadnych nawrotów choroby. Guz mózgu ponownie zaatakował rodzinę Turnerów kilka lat później.
Glejak wielopostaciowy został zdiagnozowany u matki Shauna. Choć kobieta dzielnie walczyła z agresywnym przeciwnikiem, cztery miesiące po postawieniu diagnozy zmarła. Ekspertka z Brain Tumor Research dr Karen Noble podkreśla, że "posiadanie tych dwóch diagnoz w tej samej rodzinie jest niezwykle rzadkim zjawiskiem, z mniej szans niż jedną na milion".
- To, że choroba zaatakowała naszą rodzinę dwukrotnie, było szokujące i zapytaliśmy lekarzy o prawdopodobieństwo przekazania jej naszym dzieciom, ale powiedzieli, że to czysty pech – wyjaśnił brat chorego. Shaun w 2020 roku ponownie poddał się radioterapii, by usunąć pozostałości po guzie. Teraz wraz z najbliższymi wspiera akcje charytatywne, które koncentrują się na badaniach nad guzami mózgu.