Alarm epidemiologiczny u naszych sąsiadów. Czy zagrożenie może dotrzeć do Polski?

2025-09-19 12:08

W Niemczech rośnie liczba zakażeń wywołanych przez groźną bakterię EHEC. Lekarze alarmują, że agresywny szczep może prowadzić do poważnych powikłań, a źródło infekcji wciąż pozostaje tajemnicą. Czy mieszkańcom Polski także coś grozi i czy choroba może przekroczyć granicę?

Osoba w fioletowych rękawiczkach laboratoryjnych trzyma szalkę Petriego z błękitnymi i białymi koloniami bakterii, prawdopodobnie EHEC. Scena symbolizuje badania nad zagrożeniem epidemiologicznym u naszych sąsiadów, o czym więcej przeczytasz na Poradnik Zdrowie.

i

Autor: getty/ Getty Images Osoba w fioletowych rękawiczkach laboratoryjnych trzyma szalkę Petriego z błękitnymi i białymi koloniami bakterii, prawdopodobnie EHEC. Scena symbolizuje badania nad zagrożeniem epidemiologicznym u naszych sąsiadów, o czym więcej przeczytasz na Poradnik Zdrowie.

W północnych Niemczech rośnie liczba zachorowań wywołanych przez agresywny szczep bakterii EHEC. Od sierpnia w Meklemburgii-Pomorzu Przednim potwierdzono dziesiątki przypadków, a źródło zakażeń wciąż pozostaje nieznane. Lekarze alarmują, że infekcje mogą prowadzić nawet do niewydolności nerek.

Otyłość - choroba, nie wybór. Debata poradnikzdrowie.pl

Bakteria EHEC w Niemczech – rosnąca liczba zakażeń

Od początku sierpnia w landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie notuje się niepokojący wzrost zachorowań na wywoływane przez bakterię EHEC infekcje przewodu pokarmowego. Według danych Instytutu Roberta Kocha w całych Niemczech w poprzednich latach liczba przypadków sięgała kilku tysięcy rocznie, jednak obecna fala infekcji wyróżnia się szczególnie agresywnym przebiegiem. Choroba objawia się ostrą biegunką, a w ciężkich przypadkach prowadzi do powikłań takich jak zaburzenia krzepnięcia czy niewydolność nerek.

Źródło zakażeń EHEC wciąż nieznane

Władze sanitarne i epidemiolodzy próbują ustalić ognisko epidemii, ale poszukiwania są wyjątkowo trudne. Bakterie Escherichia coli EHEC występują naturalnie u przeżuwaczy, dlatego do zakażeń dochodzi zarówno przez kontakt ze zwierzętami, jak i poprzez spożycie skażonej żywności. Minister zdrowia Meklemburgii-Pomorza Przedniego Stefanie Drese przyznała, że próby zlokalizowania źródła zakażeń przypominają „syzyfową pracę”. Wskazała, że pacjenci często nie są w stanie dokładnie odtworzyć, co i gdzie spożywali nawet kilkanaście dni przed wystąpieniem objawów.

Agresywny szczep EHEC w Europie

Zidentyfikowany na początku września szczep określono jako rzadko spotykany w Europie i wyjątkowo niebezpieczny. W wielu przypadkach konieczna była hospitalizacja, szczególnie dzieci, które trafiały nawet na oddziały intensywnej terapii. Do połowy września odnotowano w Meklemburgii-Pomorzu Przednim 78 zachorowań, z czego 21 potwierdzonych laboratoryjnie. W skali kraju liczba pacjentów zakażonych EHEC przekroczyła już 80 osób, a eksperci ostrzegają, że bilans może jeszcze wzrosnąć, jeśli szybko nie uda się ustalić źródła infekcji.

Zakażenia EHEC i doświadczenia z przeszłości

Specjaliści przypominają, że nie jest to pierwszy tak poważny kryzys zdrowotny związany z tą bakterią. W 2011 roku ustalenie przyczyny dużej epidemii zajęło ponad osiem tygodni – wtedy winne były skażone kiełki kozieradki importowane z Egiptu. Dziś, po ponad miesiącu poszukiwań, nadal nie udało się wskazać jednego źródła skażenia. Władze sanitarne apelują do mieszkańców i turystów o zachowanie ostrożności, zwłaszcza w zakresie higieny i spożywania produktów pochodzenia zwierzęcego.

Groźna bakteria w Niemczech. Czy Polakom też coś grozi?

Na razie nie ma sygnałów, by sytuacja w Niemczech stanowiła bezpośrednie zagrożenie dla mieszkańców Polski. Eksperci podkreślają, że zakażenia EHEC są lokalne i związane głównie z konkretnymi źródłami żywności lub kontaktami ze zwierzętami. Służby sanitarne obserwują jednak rozwój sytuacji i apelują o ostrożność.

QUIZ: Te choroby wstrząsnęły „Pierwszą miłością”! Sprawdź, czy wszystko pamiętasz
Pytanie 1 z 10
Na co chorowała Kinga Żukowska (Aleksandra Zienkiewicz)?
Siła Kobiet
Zdrowie PSYCHICZNE czymś więcej niż diagnozą. O Chorobie Afektywnej Dwubiegunowej. SIŁA KOBIET