26-letnia miss zmarła po długiej walce z rakiem. Bywa nazywany "cichym zabójcą kobiet"

2023-10-16 12:46

Królowa piękności z Urugwaju, Sherika de Armas, była jedną z uczestniczek konkursu Miss World w 2015 roku i "młodym, obiecującym talentem". Jej rodzina poinformowała, że 26-latka odeszła po dwuletniej walce z chorobą nowotworową. "Koniec z bólem, bon voyage. Będę cię kochać na zawsze" – czytamy w poruszającym wpisie.

Sherika de Armas
Autor: Screen z YouTube: Miss World 26-letnia miss zmarła po długiej walce z rakiem. Bywa nazywany „cichym zabójcą kobiet”

Dwa lata walczyła z chorobą

Sherika de Armas wzięła udział w 2015 roku w konkursie Miss World, który miał miejsce w Sanya w Chinach. Jako reprezentantka Urugwaju startowała o tytuł najpiękniejszej kobiety świata. Miała wówczas 18 lat. Choć nie zakwalifikowała się do pierwszej trzydziestki, jury dostrzegło w niej ogromny potencjał oraz zachwyciło się jej charyzmatyczną osobowością i niezwykle piękną twarzą. Mówiono o niej, że jest "jednym z młodych, obiecujących talentów Urugwaju".

- Lubię wszystko, co jest związane z modą i myślę, że w konkursie piękności marzeniem każdej dziewczyny jest mieć możliwość wzięcia udziału w wyborach Miss World. Bardzo się cieszę, że mogłam przeżyć to doświadczenie, które było pełne wyzwań – wyznała 26-latka w jednym z wywiadów.

Poradnik Zdrowie: nowotwory ginekologiczne

Nie żyje Sherika de Armas

Kobieta, oprócz udziału w konkursach piękności, skupiła się na rozwoju własnej firmy i sprzedaży kosmetyków. Od zawsze marzyła o tym, by występować w reklamach i chodzić po wybiegach. Nie tylko kariera była dla niej najważniejsza. Działała też jako wolontariuszka.

Niestety, jej plan na życie pokrzyżowała diagnoza. Wykryto u niej raka szyjki macicy, z którym walczyła dwa lata. Przeszła długie i ciężkie leczenie, lecz niestety choroba rozprzestrzeniła się na inne narządy. Lokalne media przekazały przykre wieści. 13 października zmarła Sherika de Armas. Miała zaledwie 26 lat.

"Leć wysoko, młodsza siostro"

Jej niespodziewana śmierć wstrząsnęła Urugwajem. Brat kobiety udostępnił za pośrednictwem poruszający wpis. "Koniec z bólem, bon voyage. Będę cię kochać na zawsze" – napisał pogrążony w żałobie Mayk De Arms. Dodał jeszcze: "Leć wysoko młodsza siostro. Zawsze i na zawsze".

Obecna Miss Urugwaju, Carla Romero, pożegnała w ciepłych słowach 26-latkę. Według niej De Armas była jedną z najpiękniejszych kobiet, jakie kiedykolwiek spotkała w życiu i osobą "zbyt rozwinięta na ten świat".

"Zawsze będę o Tobie pamiętała, nie tylko za całe wsparcie, jakie mi udzieliłaś i za to, jak bardzo chciałaś, abym się rozwijała, ale także za Twoją miłość, Twoją radość, przyjaciół, których dzieliłyśmy i którzy są ze mną do dziś" – wspomniała.

"Cichy zabójca kobiet"

Rak szyjki macicy zbiera potworne żniwo wśród kobiet. Obecnie jest w skali świata czwartym pod względem częstości zachorowań nowotworem u pacjentek i czwartą przyczyną zgonów. W większości przypadków diagnozowany jest w bardzo zaawansowanym stadium, przez co szanse na wyleczenie są niewielkie.

Na początku choroba nie daje charakterystycznych sygnałów. Wraz z jej rozwojem mogą pojawić się objawy m.in. krwawienie między miesiączkami, upławy, bolesne parcie na pęcherz czy ból podbrzusza.

Zauważając niepokojące symptomy lub nietypowe zmiany w organizmie należy niezwłocznie udać się do lekarza ginekologa. Im wcześniej rak zostanie rozpoznany, tym lepsze rokowana.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki