Bolesne wysypki i rany? Sprawdź, jak pielęgnować skórę w trakcie leczenia raka, by poczuć ulgę
Problemy skórne w trakcie leczenia raka mogą być niezwykle uciążliwe, wpływając na komfort i ciągłość terapii. Czy wiesz, że nawet 9 na 10 pacjentów doświadcza bolesnych dolegliwości? Odkryj, jak nowoczesne kremy i zaskakująca cząsteczka o kształcie piłki futbolowej mogą przynieść ulgę. Sprawdź, jak zadbać o skórę podczas terapii onkologicznej.

- Badania pokazują, że problemy skórne mogą dotyczyć nawet 9 na 10 pacjentów w trakcie terapii celowanych
- Bolesny zespół ręka-stopa to częsty skutek uboczny chemioterapii utrudniający codzienne funkcjonowanie
- Naukowcy odkryli, że cząsteczka o kształcie piłki futbolowej skutecznie chroni skórę przed skutkami radioterapii
- Świadoma i regularna pielęgnacja jest kluczowym elementem łagodzenia objawów i odzyskania poczucia kontroli
- Naukowcy wynaleźli żele i kremy, które przynoszą ulgę w bólu oraz łagodzą wysypkę
- Nasilone zmiany skórne mogą wpływać nie tylko na komfort, ale także na ciągłość leczenia onkologicznego
Jakie problemy skórne wywołuje leczenie raka i dlaczego są tak uciążliwe?
Nowoczesne terapie przeciwnowotworowe są coraz skuteczniejsze, ale ich stosowanie może wiązać się z różnymi działaniami niepożądanymi. Jednym z najczęstszych i najbardziej dokuczliwych wyzwań dla pacjentów są problemy skórne. Jak informuje portal Fight Colorectal Cancer, nawet 9 na 10 osób leczonych tzw. inhibitorami EGFR (lekami, które blokują cząsteczki odpowiedzialne za wzrost komórek nowotworowych) doświadcza tego typu powikłań. Wraz z rosnącą popularnością terapii celowanych w naszym kraju coraz więcej uwagi poświęca się kondycji skóry w trakcie leczenia. Dotkliwe zmiany mogą bowiem wpływać nie tylko na samopoczucie, ale także na ciągłość samej terapii onkologicznej.
Problemy dermatologiczne, z jakimi zmagają się pacjenci onkologiczni, bywają bardzo zróżnicowane. Według danych zebranych przez serwis Zwrotnikraka.pl, w Polsce do najczęstszych dolegliwości należą wysypki, bolesne zmiany wokół paznokci (nazywane przez lekarzy zanokcicą), problemy z włosami, a także uporczywe swędzenie i suchość skóry.
Szczególnie trudna bywa wysypka grudkowo-krostkowa, która przypomina nasilony trądzik i często pojawia się już w pierwszych dniach leczenia. Innym poważnym problemem jest tzw. zespół ręka-stopa. Jak wynika z informacji dostępnych w PubMed Central (PMC), czyli ogromnej cyfrowej bazie badań medycznych, może on dotyczyć nawet 60% pacjentów leczonych niektórymi rodzajami chemioterapii. Objawia się on bolesnym zaczerwienieniem, obrzękiem i pęcherzami na dłoniach oraz stopach, co potrafi bardzo utrudnić codzienne czynności.
Bolesne dłonie i wysypka po terapii? Nowe kremy przynoszą ulgę
Na szczęście świat nauki nieustannie poszukuje rozwiązań, które mogą przynieść ulgę i poprawić komfort życia pacjentów. Jak niedawno donosił serwis Medical Xpress, jeden z nowych kremów do stosowania miejscowego okazał się bardzo skuteczny w łagodzeniu problemów skórnych u osób poddawanych chemioterapii z użyciem taksanów lub preparatów na bazie platyny (są to dwie powszechnie stosowane grupy leków). Badania kliniczne jasno pokazały, że regularne stosowanie kremu znacząco zmniejszyło ból i dyskomfort, co jest niezwykle ważne dla utrzymania dobrego samopoczucia i sił do walki z chorobą.
Innym obiecującym preparatem, o którym również wspomina Medical Xpress, jest specjalistyczny żel o nazwie LUT014. Powstał on z myślą o pacjentach zmagających się z bolesną, przypominającą trądzik wysypką, która często pojawia się podczas terapii celowanych. Potwierdzono jego skuteczność u osób leczonych wspomnianymi wcześniej inhibitorami EGFR. To ważna wiadomość, ponieważ widoczne zmiany skórne, zwłaszcza na twarzy i dekolcie, mogą powodować nie tylko fizyczny ból, ale też negatywnie wpływać na psychikę i pewność siebie w tym i tak już trudnym czasie.
Jak odzyskać komfort i kontrolę?
Postęp w onkodermatologii (dziedzinie medycyny łączącej onkologię z dermatologią) to także poszukiwanie innowacyjnych składników. Ciekawym przykładem jest fulleren, opisany na łamach czasopisma naukowego „Frontiers in Medicine” jako cząsteczka przypominająca swoim kształtem piłkę futbolową, która działa jak „gąbka na wolne rodniki” (czyli szkodliwe cząsteczki uszkadzające zdrowe komórki). W jednym z badań krem z fullerenem skutecznie chronił skórę pacjentek z rakiem piersi przed ostrym popromiennym zapaleniem skóry (silnym podrażnieniem) wywołanym radioterapią.
Kluczowa rola świadomej pielęgnacji skóry
Poza nowoczesnymi formułami eksperci niezmiennie podkreślają, jak kluczowa jest codzienna, świadoma pielęgnacja. Analiza opublikowana w czasopiśmie „Support Care Cancer” wykazała, że odpowiednio dobrane kosmetyki mogą znacząco wzmocnić barierę ochronną skóry (czyli jej naturalną tarczę) i złagodzić nieprzyjemne objawy. Co więcej, pacjenci, którzy regularnie i starannie dbali o skórę podczas radioterapii, odczuwali znacznie mniej dolegliwości. Pokazuje to, że proaktywna pielęgnacja to bezpieczny i skuteczny sposób na wsparcie organizmu, który pozwala odzyskać poczucie kontroli i komfortu w trakcie leczenia.
