ŚMIECH jest zdrowy - dotlenia, relaksuje, usuwa stres i redukuje ból

2010-07-30 16:03

Śmiech jest zdrowy. Poprawia kondycję organizmu, rozładowuje stres, pomaga odreagować napięcie, zdenerwowanie, lęki. Osoby, które się często śmieją, mają lepszą odporność, a ich twarze odbierane są przez otoczenie jako ładniejsze.

ŚMIECH jest zdrowy - dotlenia, relaksuje, usuwa stres i redukuje ból
Autor: Thinkstockphotos.com

Większość z nas pamięta sytuacje, w których śmialiśmy się do rozpuku. Już na samo wspomnienie o tym twarz nam się rozjaśnia. Śmiech bywa niekiedy tak silny, że trudno jest przestać, a człowiek trzęsie się aż do bólu brzucha. Czy to jest zdrowe? Co śmiech zmienia w naszym organizmie?

Śmiech - fizjologia radości, czyli co się właściwie dzieje

Gdy się śmiejemy, w ciele pojawiają się podobne zmiany jak podczas wysiłku fizycznego – serce bije szybciej, poprawia się ukrwienie ciała, zwłaszcza mięśni klatki piersiowej i twarzy, człowiek głębiej oddycha, co wpływa na lepsze dotlenienie mózgu i całego organizmu. Wentylowane są te partie płuc, które przy normalnym oddychaniu zazwyczaj są mniej aktywne. Organizm pozbywa się także nadmiaru adrenaliny (hormonu walki), co daje efekt odstresowania i relaksu.

Przeczytaj: Uśmiechnij się, bo masz powody

Prócz tego pojawiają się zmiany fizjologiczne, które są nieobecne podczas zwykłego wysiłku fizycznego. Przede wszystkim mózg wydziela endorfiny – hormony szczęścia. Są to związki chemiczne poprawiające samopoczucie, redukujące siłę odczuwanego bólu i cierpienia oraz podnoszące nastrój. Gdy mózg wydziela endorfiny, człowiek czuje się szczęśliwy i zadowolony.

Śmiech - co zdradzają kurze łapki i kształt ust

Warto wiedzieć, że nastroje, które najczęściej przeżywamy, odciskają coś w rodzaju pieczątki na naszej twarzy. Jeśli ktoś często jest smutny lub zły – jego twarz po latach będzie wyglądać inaczej, niż gdyby często się śmiał.

Przeczytaj: Jak rozwijać poczucie humoru

Ludzie weseli mają częściej „kurze łapki” przy oczach, ich usta wykrzywione są raczej ku górze niż ku dołowi, zaś pionowa zmarszczka pomiędzy brwiami jest niewidoczna. A ponieważ wesołe twarze są postrzegane jako ładniejsze, a ludzie pogodni bardziej lubiani, to wygląd twarzy poprawia relacje społeczne. Pojawia się tu specyficzne błędne koło – ludzie weseli doświadczają większej sympatii ze strony innych, toteż częściej mają dobry nastrój i są pogodni, dlatego inni okazują im więcej sympatii... itd.

Ważne

Jak się śmiejesz

» Śmiech HA, HA, HA, który bierze się z brzucha (przepona intensywnie pracuje, a głos jest głęboki) jest najzdrowszy. Sygnalizuje radość, dobre samopoczucie, rozluźnienie i pewność siebie. Zwykle zaraźliwy, najlepiej rozładowuje napięcie, stres i likwiduje hormony walki. Tak śmieją się ludzie odważni.
» HI, HI, HI (chichranie), może oznaczać ukrytą radość. Tak się śmiejemy wtedy, gdy chcemy ukryć satysfakcję z czyjejś porażki lub szkody. Czasem ten śmiech przybiera formę tłumioną i powstaje odgłos typu CHCHCH.
» HE, HE, HE pojawia się, gdy nie rozumiemy czegoś (np. dowcipu), także wtedy, gdy cieszymy się z czyjejś szkody bez poczucia wstydu. To śmiech szatański, demoniczny, wiąże się z wyśmiewaniem, pogardą lub prowokowaniem do konfrontacji. Czasem człowiek tak się śmieje, gdy coś mu przeszkadza po prostu szczerze się roześmiać.

Przed drzwiami dentysty, czyli leczenie śmiechem

Śmianie się wywołuje też zmiany fizjologiczne, których nie jesteśmy w stanie zaobserwować gołym okiem ani bezpośrednio ich odczuć. W jednym z eksperymentów umieszczono w poczekalni lekarskiej telewizor i pokazywano pacjentom różne programy. Niektórzy przed wizytą oglądali śmieszne filmy, inni filmy zajmujące, ale pozbawione elementów humoru, jeszcze inni nie oglądali nic. Okazało się, że pacjenci, którzy oglądali programy satyryczne, odczuwali niższy poziom niepokoju przed wizytą. Śmiech podniósł w dodatku zdolności odpornościowe ich organizmów. Ciało każdego człowieka zawiera w sobie naturalnych obrońców (limfocyty NK), których zadaniem jest walka z chorobotwórczymi drobnoustrojami, zwalczanie komórek rakowych, przyśpieszanie gojenia ran itp. Krew pacjentów, którzy śmiali się przed wizytą u lekarza, zawierała większą liczbę owych naturalnych obrońców. Także następnego dnia po obejrzeniu filmu ich układ odpornościowy był sprawniejszy – wyższa była ilość substancji odpornościowych zawartych w ślinie.
Humor z pewnością nie jest tak skutecznym lekarstwem w zwalczaniu drobnoustrojów jak antybiotyki. Jego dobroczynne działanie rozciąga się jednak o wiele dalej niż działanie lekarstw.

Dlaczego lubimy kawały o policjantach i lekarzach

Wiemy dzisiaj, że śmiech daje upust napięciom psychicznym i kompleksom, które ludzi nękają. Oznacza to, że jest on nie tylko objawem wesołości, ale także lęku lub zdenerwowania. Można by tu nawet pokusić się o stworzenie reguły: „Powiedz mi, z czegoś się śmiejesz, a powiem ci, czego się boisz”. Często śmiejemy się bowiem z tego, co budzi najwięcej napięć – stąd dowcipy o policjantach, politykach, blondynkach (osoby o szczególnej urodzie budzą często lęk lub poczucie niższości), gangsterach, lekarzach, psychologach itp. Dlatego też najwięcej żartów krąży na temat seksu, zdrady, homoseksualizmu, agresji itp. Czy to dobrze, że śmiejemy się z takich rzeczy? Rozładowywanie napięć psychicznych poprzez śmiech jest przez psychologów traktowane jako jeden z najzdrowszych mechanizmów obronnych!

Ten się śmieje... kto jest dojrzały

Badania nad osobowością ludzi, którzy posługują się często swoim poczuciem humoru, ujawniły ciekawe zależności. Jedną z nich jest np. to, że przeważnie są oni bardzo dojrzali. To zaskakujące, ponieważ śmiech kojarzy się nam raczej z byciem dzieckiem niż z dojrzałością. Tymczasem okazało się, że ludzie, którzy są najbardziej dorośli, zachowali w swojej osobowości też jakąś porcję dziecięcości.
Ich poczucie humoru jest jednak specyficzne, nie zawiera złośliwości lub jedynie łagodną jej formę i raczej wywołuje uśmiech zaskoczenia niż śmiech do rozpuku. Charakterystyczną cechą tych osób jest też to, że umieją się śmiać z siebie i mają dystans do własnej osoby. Dodatkowo objawia się to w realistycznym ocenianiu swoich możliwości i osiągnięć.

miesięcznik "Zdrowie"