HIPOTERAPIA - rehabilitacja przy pomocy konia

2017-06-21 7:43

Hipoterapia uczy, że na koniu można nie tylko podbijać świat, ale i przełamywać lęki, uczyć się rozluźniania mięśni. Hipoterapia daje możliwości niespotykane w innych metodach rehabilitacyjnych. Kidy wskazana jest hipoterapia i co dzięki niej udaje się osiągnąć?

HIPOTERAPIA - rehabilitacja przy pomocy konia
Autor: Thinkstockphotos.com Hipoterapia wykorzystuje terapeutyczne właściwości jazdy konnej.

Spis treści

  1. Hipoterapia uczy chodzić
  2. Hipoterapia rozluźnia napięte mięśnie
  3. Hipoterapia zamiast materaca czy piłki
  4. Dla kogo hipoterapia?

- Hipoterapia służy temu, by przywrócić choremu zdrowie i sprawność fizyczną oraz psychiczną za pomocą jazdy konnej - tłumaczy Anna Strumińska z Fundacji Hipoterapia. - To rehabilitacja lecznicza, a to oznacza, że powinna być prowadzona przez wyszkolonego terapeutę  na zlecenie lekarza - dodaje. O tym, czy dziecko powinno siadać na koniu, musi zdecydować lekarz. Nie powinni tego robić samodzielnie rodzice ani instruktor.

Hipoterapia uczy chodzić

Czar i moc terapeutyczna konia tkwi w jego sposobie poruszania się, charakterze i usposobieniu.  Jazda na koniu to nieustanne ćwiczenie równowagi. Na dodatek sposób, w jaki koń się porusza, uaktywnia poszczególne partie mięśni jeźdźca. Ruchy ciała człowieka siedzącego na idącym wolno koniu (stępem) są bardzo zbliżone do ruchów ciała idącego człowieka. Barki, kręgosłup, miednica poruszają się jak podczas chodu. Jeśli więc dziecko ma problemy z zachowaniem równowagi, napięciem mięśni, siedząc na koniu może poczuć, jak zachowuje się ciało idącego człowieka. Uczy się chodzić - bez chodzenia. Bywa, że zanim dziecko usiądzie na końskim grzbiecie, mija kilka tygodni. Strach przed nieznanym jest większy niż ciekawość nowego. Najpierw musi się ze zwierzęciem oswoić.  Samo pierwsze posadzenie na koniu jest nie lada wrażeniem. Z grzbietu ziemia jest odległa, a głową jeździec sięga prawie nieba. Tego odczucia nie można porównać z wyglądaniem przez balkonową balustradę. I dlatego optymalne jest, jeśli do terapii nie używa się zbyt wysokich koni. Najlepsze są do 140 cm w kłębie.

Ważne

Dzięki hipoterapii następuje:

  • zmniejszenie zaburzeń równowagi,
  • zwiększenie możliwości samodzielnego poruszania się,
  • poprawa koordynacji wzrokowo- -ruchowej oraz orientacji przestrzennej,
  • zwiększenie możliwości koncentracji uwagi,
  • zwiększenie motywacji do wykonywania ćwiczeń,
  • rozwijanie samodzielności,
  • zwiększenie poczucia własnej wartości,
  • relaksacja i osłabienie reakcji nerwicowych.

Hipoterapia rozluźnia napięte mięśnie

Koń ma nieco wyższą temperaturę ciała niż człowiek. Jazda na koniu (szczególnie na oklep, czyli bez siodła) daje efekt rozgrzewającego masażu nóg i miednicy. Przynosi to ogromną ulgę osobom cierpiącym na spastyczne porażenie kończyn dolnych, a tak się dzieje w przypadku porażenia ośrodkowego układu nerwowego. Temu rozluźnieniu sprzyja rytmiczne kołysanie w stępie, przeciwstawne skręty biodra-barki chorego oraz odpowiednie ułożenie jego nóg. Dodatkowo koń przywraca zaburzoną symetrię mięśni tułowia. - Łagodne, rytmiczne, równomierne kołysanie w stępie, na przemian napina i rozluźnia mięśnie posturalne prawej i lewej strony ciała. Mięśnie napięte i przykurczone stopniowo rozluźniają się i rozciągają. Te ze słabszej, wiotkiej strony wzmacniają się. To bardzo ważne dla osób mających jednostronne przykurcze mięśni - tłumaczy Anna Strumińska. Jazda wymaga odpowiedniego sposobu siedzenia. Hipoterapia zalecana jest przy skrzywieniu kręgosłupa. Z tej przyczyny jeździ na koniu czterolatek Wojtek.

- Nie lubi, jeśli w pobliżu nie ma mamy - opowiada Aleksandra Szymańska, psycholog i instruktor rekreacji ruchowej ze specjalnością hipoterapii. Przed nim jeździła z Anią, która przeszła chemioterapię po wycięciu nowotworu mózgu. - Lubi jeździć, buzia się jej uśmiecha. Ale jest jeszcze bardzo słaba, gdy zeszła z konia, słaniała się - opowiada psycholog. Dotyk sierści, zapach skóry, odgłos kroków, strzyżenie uszami, jak u ciekawskiego psiaka, parskanie  - koń skupia uwagę jeźdźca. Jego ciągły ruch, to, że jest nie do końca istotą przewidywalną, ma wpływ na psychikę. Motywuje do działania. Uczy opiekuńczości, ale także stanowczości i umiejętności podejmowania szybkich decyzji. Dzieci lepiej piszą, rysują, wyraźniej mówią.  Sama jazda często wygląda bardzo nieporadnie. Siedzące dziecko, idący wolno, noga za nogą koń i asekurujące go dorosłe osoby.  - Już nie pytamy w stadninach, czy mają konie to hipoterapii  - opowiada Anna Strumińska.  - Bo gdy tak robiłyśmy, pokazywano nam zwierzęta, które same wymagały terapii po przejściach lub chorobach.

Hipoterapia zamiast materaca czy piłki

Koń może zastąpić materac (szeroki zad), piłkę, wałek, drabinę do podciągania (grzywa). Dla dziecka ciekawsze jest schylanie się do ucha konia, klepanie go po łopatce czy kładzenie się na plecach na końskim zadzie niż ćwiczenia w sali. Dla niego to zabawa, dla rehabilitanta ćwiczenia fizykoterapeutyczne. Niektórzy, tak jak Ola, zaczynają od rehabilitacyjnych ćwiczeń, a później tak zakochują się w koniach, że zaczynają jeździć indywidualnie.  - W wakacje namówiłam mamę, która ostatnie dziesięć lat spędzała przy padoku, by wsiadła na konia  - opowiada Ola z uśmiechem. Jak mówi "ma na punkcie konia fioła".

Pan Bernard, trener z Polskiego Związku Jeździeckiego na ostatnim treningu wydawał jej dyspozycje:  - To są proste zasady, nie trzeba wymyślać nic nowego. Ściągnij wodze, trzymaj je równo, lepiej wcześniej zmienić chód niż za późno. I jeszcze jedno pamiętaj, że sędzia nie mierzy centymetrem, tylko swoimi wrażeniami. Ładnie ubrana dziewczyna, poruszająca się z gracją, lekko umalowane oko i uśmiech. Jeśli się uśmiechasz, to sygnalizujesz, że jazda sprawia ci przyjemność, jesteś swobodna, że panujesz nad koniem. Takie wrażenie nieomylnie daje lepszą punktację na zawodach. I Ola już nie zapytała: - Z dobrej nogi galopuję? Tylko zapewniła:  - Mam, mam odpowiednie ciuchy na zawody dla siebie i konia.

Dla kogo hipoterapia?

Dla osób z problemami  neurologicznymi:

Dla osób z problemami  ortopedycznymi:

  • wrodzone ubytki kończyn lub amputacje,
  • skoliozy,
  • koślawość bioder i kolan,
  • kręcz karku i inne.

Dla osób z problemami natury  psychicznej i społecznej:

Gdzie szukać pomocy

Polskie Towarzystwo Hipoterapeutyczneul. Nowoursynowska 100 02-797 Warszawatel/fax (22) 59 31 900biuro@pthip.org.plwww.pthip.org.plFundacja Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym HIPOTERAPIAUl. Nowoursynowska 10002-797 Warszawa22 59 31 90122 59 31 900fundacja@hipoterapia.orgOśrodki prowadzące zajęcia hipoterapeutyczne

miesięcznik "Zdrowie"