Zaburzenia smaku po COVID są częstsze, niż sądzono. Nowe badanie

2022-01-13 11:25

- Co najmniej jedna trzecia osób, które przeszły COVID oraz miały zaburzenia związane z węchem i smakiem, rzeczywiście straciła część zdolności postrzegania podstawowych smaków – twierdzą europejscy naukowcy, którzy przeprowadzili badania wpływu zakażenia koronawirusem na oba te zmysły.

zbliżenie na twarz kobiety z grymasem twarzy
Autor: Getty Images

Dysfunkcje węchowe i smakowe to jedne z najczęściej zgłaszanych objawów COVID-19. Znaczna część pacjentów nadal zgłasza je po pokonaniu choroby. Choć wiele dowodów wskazuje na wpływ zakażenia koronawirusa na węch, niewiele obserwacji porusza bezpośredni udział wirusa w patogenezie zaburzeń smaku.

Do badań wykorzystano dane ze Szpitala Uniwersyteckiego w Trieście, gdzie zgłaszali się pacjenci przebadani pod kątem zaburzeń smaku i węchu. Łącznie od 1 marca do 31 lipca 2021 r. do poradni z powodu zaburzeń chemosensorycznych po COVID-19 skierowano łącznie 172 pacjentów, z czego 110 z nich doświadczyło trwałej zmiany związanej z COVID w percepcji podstawowych smaków.

Poradnik Zdrowie: LONG COVID

Z analiz wykluczono osoby, które poddały się kiedykolwiek operacji zatokowo-nosowej, mających zaburzenia neurologiczne i psychiatryczne oraz cierpiących na dysfunkcję węchowe/smakowe. Zarówno czynność węchową jamy nosowej, jak i ocenę smakową mierzono przy użyciu zwalidowanych testów. Ocenę psychofizyczną przeprowadzono średnio 226 dni po wystąpieniu choroby.

Większość analizowanych przypadków miała łagodne objawy COVID-19, bez symptomów związanych z zapaleniem płuc. Prawie wszyscy pacjenci samodzielnie zgłaszali towarzyszące zaburzenia węchu.

Badanie wykazało, że ponad połowa badanych zgłaszających zmianę percepcji smaku wykazywała normalną funkcję smakową, podczas gdy większość z nich miała zaburzenia węchowe. Co ważne, u 42 proc. stwierdzono hipogeuzję, czyli pogorszenie zmysłu smaku. To według badaczy świadczy o tym, że prawdziwe zaburzenia smaku są również częstsze, niż sądzono dotychczas.

Zdaniem naukowców kubki smakowe niektórych uczestników częściowo mogły utracić zdolność do rozróżniania podstawowych smaków z powodu procesu starzenia się, jednak nawet po ocenie wyników w zależności wieku, nadal 29 proc. wykazywało pogorszenie zmysłu smaku.

Analiza badawcza jest związana z pewnymi ograniczeniami, które dotyczą np. braku oceny psychofizycznej wykonywanej w ostrej fazie choroby - różni pacjenci byli oceniani w różnych punktach czasowych. Co więcej, analizy nie dotyczyły dopasowanej wiekowo grupy kontrolnej. Ponadto pytania zadawane podczas przeprowadzania badań dt. funkcji smaku, nie są najlepszymi narzędziami i mogą wprowadzić w błąd.

Użycie jednej techniki sensorycznej do scharakteryzowania funkcji smaku mogło dawać wyniki fałszywie ujemne, a także inne zaburzenia takie jak m.in. parosmia i fantosmia, nie zostały uwzględnione w badaniu. Sam projekt był monocentryczny, a uczestnicy w większości byli kobietami i doświadczyli łagodnie objawowego COVID-19, co ogranicza uogólnianie wyników.

Mimo to badacze uważają, że kwestie związane z utratą smaku oraz zaburzenia tego zmysłu były wcześniej aspektem w dużej mierze pomijanym, dlatego podkreślają, że choć trening węchowy może pomóc osobom cierpiącym na zaburzenia węchu, to potrzebne są także strategie pomocy dla osób z zaburzeniami smaku.