Agata Młynarska znowu w szpitalu. „Czekam na kwalifikację do nowego leczenia”

Dziennikarka Agata Młynarska od lat cierpi na schorzenie z grupy nieswoistych zapaleń jelit – chorobę Leśniowskiego-Crohna - powodujące m.in. owrzodzenie ścian przewodu pokarmowego i nawracające biegunki. Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała swoich fanów, że ponownie przebywa w szpitalu.

Agata Młynarska jest pacjentką szpitala MSWiA w Warszawie od 10 lat. - Znam to miejsce jak własną kieszeń. Witamy się jak najbliżsi sobie, moje kochane panie pielęgniarki opowiadają mi, co się u nich zmieniło, jak dzieci, wnuki… - napisała prosto z oddziału placówki.

Prezenterka i dziennikarka od lat mierzy się z wieloma dolegliwościami, m.in. chorobą Leśniowskiego-Crohna i fibromialgią, czyli reumatyczną chorobą tkanek mięśni, dla której charakterystyczny jest uogólniony i przewlekły ból mięśni i stawów. - Czasami wpadam tu na chwilę, czasami chwila trwa dłużej. Dziś czekam na kwalifikację do nowego leczenia. Mam przed sobą dzień pełen badań i nadziei – poinformowała.

„Ani przez moment nie przestałam wierzyć, że będzie dobrze”

Młynarska pomimo wielu zdrowotnych problemów „ani przez moment nie przestaje wierzyć, że będzie dobrze”. Ceniona dziennikarka podzieliła się ze swoimi obserwatorami wyznaniem, że w ostatnim czasie ból mocno jej doskwiera. - Niestety ból stawów i ścięgien daje mi tak popalić, że trzeba z nim zrobić porządek – dodała.

Z tego powodu Agata Młynarska zdecydowała się na terapię biologiczną, która pomoże jej pozbyć się bolesnych dolegliwości. Jednak jak podkreśla „wycelowanie z właściwym lekiem to wielka sztuka”. Niestety pierwsze zastosowane leczenie okazało się nieskuteczne, a terapia nie powiodła się. - Przychodzę zatem po kolejną szansę – wyjaśniła dziennikarka.

Patrycja Pupiec