Najgroźniejsze wcale nie mieszkają w szpitalach. 5 rzeczy o bakteriach, które trzeba wiedzieć

Między nami a bakteriami stale toczy się wyścig zbrojeń. Mikroorganizmy, chociaż proste i możliwe do pokonania z pomocą wrzątku czy detergentu, wcale nie są w nim bezradne. Wierzysz, że najgorsze szczepy można spotkać w szpitalach, a prawdziwe zagrożenie stanowią tylko dla tych, którzy są osłabieni z racji wieku czy chorób przewlekłych? To nie tak.

• Przed pandemią COVID-19 baliśmy się głównie bakterii, traktując infekcje wywoływane przez nie jako to generalnie groźniejsze.
• Po tym, jak nieznany wcześniej wirus zabił miliony ludzkich istnień, wiele osób uznało jednak, że nie takie bakterie straszne, skoro mamy antybiotyki.
• Tymczasem nie wolno zapominać, że potencjał pandemiczny mają i bakterie, i wirusy, a nawet grzyby. W niesprzyjających warunkach bakteria, z którą zazwyczaj rozprawiamy się raz dwa, może stać się przeciwnikiem zagrażającym ludzkości.
• Jakim arsenałem tak naprawdę dysponujemy i co możemy zrobić na co dzień, by minimalizować ryzyko? Warto wiedzieć te 5 rzeczy.

Jest co najmniej 5 bakterii, które wg ekspertów mają potencjał pandemiczny

To żadni nowi przeciwnicy, nieznani naukowcom. Raczej zlekceważone zagrożenia, które w sprzyjających warunkach mogą nam poważnie zaszkodzić. 

Wśród bakterii, które mogłyby rozpętać piekło na Ziemi, wymienia się prątki gruźlicy, Escherichię coli, gronkowca złocistego, paciorkowca ropnego, Clostridium difficle.

Dlaczego? Bo łatwo przenoszą się z człowieka na człowieka, występują szczepy o zróżnicowanej zjadliwości, bo mając przeciwko nim skuteczną broń (np. antybiotyki, szczepionki) nie wykorzystaliśmy w pełni jej mocy.

Superbakterie już dawno temu opuściły szpitale

Naprawdę w to wierzysz, że najgroźniejsze bakterie mieszkają w zamkniętych placówkach i nie zdołały ich nigdy opuścić?

Prawda jest taka, że superbakterie oporne na antybiotyki już dawno temu wykrywano w miejscach publicznych, w sklepach, autobusach etc.

Dlaczego nie wywoływały masowych epidemii? Bakterie oporne na antybiotyki niekoniecznie są w stanie skutecznie oszukać układ odpornościowy czy zaatakować zdrowy organizm.

Tak czy owak nigdy nie zaszkodzi regularne mycie rok i wzmacnianie układu odpornościowego, choćby poprzez dobrą dietę, odpoczynek, aktywność fizyczną.

Ciepło, zimno, zwykłe mydło - niezawodne sposoby na bakterie

Wiesz, że źródłem zatruć pokarmowych są nie tylko same bakterie, ale także toksyny, które po sobie zostawiają? To dlatego nawet ugotowane produkty, pozbawione już żywych mikrobów, mogą być szkodliwe.

Wiesz, że niskie temperatury wcale nie gwarantują ci uniknięcia infekcji bakteryjnej? Są bakterie, które doskonale czują się w lodówce i takie, które zamrożone tylko "śpią", by po rozmrożeniu znowu zaatakować. Tak samo dzieje się, gdy przerwiesz za wcześniej kurację antybiotykową - "uśpione" mikroby mogą ponownie uderzyć.

Zarazem - zwykłe mydło, preparat do mycia podłogi czy sedesu mają niezwykłą moc zabijania. Trudno jednak pokonać wybielaczem czy proszkiem do prania bakterie, które już wniknęły do organizmu.

Tak czy owak - zajrzyj do naszej galerii, by uporządkować swoją wiedzę o bakteriach. Może się przydać każdego dnia.

Zobacz galerię 6 zdjęć

Eliza Dolecka