Sposoby na zaburzenia erekcji: akupresura, masaż, bicze wodne

2015-02-23 10:39

Medycyna niekonwencjonalna od wieków próbuje sobie radzić z zaburzeniami erekcji, proponując lecznicze uciskanie określonych miejsc na ciele, ożywcze masaże i hydroterapię. Zobacz, na czym polegają te metody i kiedy warto wypróbować je zamiast środków farmakologicznych.

Sposoby na zaburzenia erekcji: akupresura, masaż, bicze wodne
Autor: thinkstockphotos.com

Spis treści

  1. Bicze wodne na zaburzenia erekcji
  2. Akupresura na zaburzenia erekcji
  3. Aurikuloterapia na wzmocnienie erekcji

Weź zimny prysznic, to cię ostudzi... Tak radzono kiedyś w sytuacjach, kiedy kogoś ogarniały dzikie żądze. Okazuje się, że niesłusznie. Przynajmniej nie do końca. Zimne kąpiele owszem, mogą studzić emocje, ale w przypadku zaburzeń erekcji działają odwrotnie. Czyli, robią dobrze, a nie źle. Zwłaszcza jeśli stosuje się je systematycznie, a nie tylko od „wielkiego dzwonu”.

Oto już w 1900r. jeden z autorów „Nowego lecznictwa przyrodnego” na zaburzenia erekcji zalecał „co dzień kilka razy chłodne zmywanie podbrzusza, przy których części płciowe uwzględnić trzeba. Godne polecenia jest też chłodne polewanie pleców. W ogólności trzeba zacząć kuracyę wzmacniającą, jako też gimnastykę leczącą. Jak najczęstsze używanie świeżego powietrza, spanie przy otwartym oknie, codzienne nacieranie całkowite, nasiadówki”.

Bicze wodne na zaburzenia erekcji

Z biegiem lat te naturalne metody zostały wyparte przez metody farmakologiczne, treningowe, seanse partnerskie itp. Jednak coraz więcej seksuologów się do nich przekonuje, uważając, że mogą stanowić znakomite uzupełnienie bardziej nowoczesnych sposobów na przywrócenie męskości.

I tak, doskonale w zaburzeniach erekcji, ale też przy obniżonym popędzie płciowym, robią bicze wodne. Uważa się nawet, że działają one wzmacniająco na wszystkie czynności seksualne. Oczywiście nie polega to na biczowaniu penisa lodowatym strumieniem, bo wtedy efekt będzie nie tylko przeciwny, ale też taka kuracja mogłaby doprowadzić do amputacji tego ważnego przecież organu.

Biczowanie, niezbyt silnym strumieniem, należy stosować na podbrzusze. I raczej są to natryski niż bicze. Woda może być najpierw cieplejsza, potem chłodniejsza, a najbardziej skuteczne są natryski naprzemienne. Takimi biczami (choć odpowiedniejsze byłoby określenie „biczyki”) można lekko drażnić jądra, co dobrze wpłynie na ich kondycję. Tego typu zabiegi są szczególnie wskazane dla mężczyzn, którzy prowadzą siedzący tryb życia, lubią zakładać obcisłe bokserki, lubią brać gorące kąpiele i chodzić do sauny. Bo właśnie oni narażają swoje "klejnoty" na przegrzanie, a stąd już tylko krok do zaburzeń erekcji, impotencji i niepłodności.

Hydroterapia, czyli chłodne bicze i natryski dobrze wpływają na seks również w przypadku kobiet. Te, które mają obniżony popęd płciowy, uważane są za oziębłe, właśnie takie naprzemienne natryski obudzą.

Akupresura na zaburzenia erekcji

Temperament seksualny ożywią zabiegi akupresury, polegające na uciskaniu określonych punktów, znajdujących się na stopach (receptorów, mających powiązania z różnymi częściami ciała, także z narządami płciowymi). I tak mężczyzna poczuje w sobie większą męskość, jak będzie sobie uciskał punkty zlokalizowane na wewnętrznej powierzchni obu pięt. Punkty te znajdują się nieco skośnie do powierzchni stopy, poniżej przyśrodkowej kostki, na długości ok. 3 cm. Masuje się je w ten sposób, że najpierw należy zgiąć nogę w kolanie, a potem zacząć delikatnie ten obszar uciskać. zacząć od łagodnych muśnięć, stopniowo zwiększając siłę ucisku. Czas uciskania powinien wynosić od 3 do 5 minut, na każdą piętę. W przypadku kobiet te punkty są nieco inaczej rozłożone. Owszem, typowa akupresura, czyli uciskanie punktów na pięcie też przynosi efekty, ale kobiety chyba bardziej reagują na ucisk punktów położonych w innych miejscach. Jeśli chcesz, aby twoja partnerka była bardziej pobudzona seksualnie, podczas gry wstępnej możesz uciskać punkty, położone wzdłuż jej kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, po obu jego stronach, w odległości do 3 cm od wyrostków kręgowych. Z kolei ona sama, jeśli chce wzbudzić w nim szczególne żądze, może uciskać punkt, położony w odległości ok. 3 cm od kostki, w górę. Wystarczy raz dziennie nie dłużej niż przez ok. 3 min.

Natomiast wszystkim panom, którzy chcieliby pobudzić swego penisa do większych i bardziej oryginalnych wyczynów, z pewnością przyda się masaż punktu, znajdującego się tuż nad owłosieniem łonowym, w linii środkowej ciała. Taki masaż może też wykonać odpowiednio ukierunkowana partnerka, w ramach gry wstępnej.

Aurikuloterapia na wzmocnienie erekcji

Z innych metod naturalnych, które mogą wzmacniać seksualnie, seksuolodzy zalecają aurikuloterapię (uciskanie określonych punktów, znajdujących się na małżowinach usznych, które, podobnie jak ma to miejsce przy akupresurze, są odpowiedzialne także za wywoływanie pewnych reakcji seksualnych). Pobudzanie ich poprawia sprawność narządów płciowych, jak również pracę jąder i jajników. Najlepiej, żeby punkty te wskazał seksuolog lub specjalista medycyny naturalnej. Choć metody naturalne ze swojej „natury” nie powinny szkodzić, to jednak warto pamiętać, że tu też nie można przedobrzyć. Stąd zalecany czas większości zabiegów nie powinien przekraczać 5 minut.