Jedyny taki moment – dlaczego warto pomyśleć o bankowaniu o krwi pępowinowej? Odpowiada położna Anna Bulczak
Aż 1:100 – tyle wynosi prawdopodobieństwo leczenia komórkami macierzystymi w przyszłości. Zabezpiecza się je m.in. w trakcie porodu, pobierając krew pępowinową. Obecnie, można leczyć nimi ponad 80 ciężkich chorób, w tym niektóre nowotwory (np. białaczkę). Ułatwiają rodzinie dostęp do nowoczesnej terapii w przypadku zachorowania w przyszłości.

Sprawdź, czym dokładnie są komórki macierzyste z krwi pępowinowej, jak wygląda ich pobranie i czy warto zdecydować się na ten krok. O kwestie praktyczne zapytaliśmy doświadczoną położną Annę Bulczak, właścicielkę szkoły rodzenia Zaufaj Położnej i mamę czwórki dzieci.
Spis treści
- Czym są komórki macierzyste? Najważniejsze informacje
- Komórki macierzyste z krwi pępowinowej – czym się wyróżniają?
- Kto może skorzystać z komórek macierzystych – tylko dziecko czy cała rodzina?
- Jak i kiedy pobrać krew pępowinową? Na pytania przyszłych rodziców odpowiada położna Anna Bulczak
Czym są komórki macierzyste? Najważniejsze informacje
Ludzki organizm składa się z wielu typów komórek, np. krwi, nerwowych, kostnych czy mięśniowych. Są wyspecjalizowane i mają swoje niezmienne funkcje.
Komórki macierzyste nie mają natomiast swojej konkretnej specjalizacji – mogą przekształcić się w jeden z wielu typów komórek organizmu (taki, który jest aktualnie potrzebny). Mogą również szybko się namnażać, co pomaga im wspierać odbudowę uszkodzonych tkanek i leczenie poważnych chorób.
O komórkach macierzystych najczęściej słyszy się w kontekście szpiku kostnego – przeszczepia się go właśnie po to, aby zastąpić uszkodzone komórki chorego. Cennym źródłem komórek macierzystych jest ponadto krew pępowinowa. Ale pamiętaj: można pobrać ją tylko raz w życiu, gdy dziecko przychodzi na świat.
Komórki macierzyste z krwi pępowinowej – czym się wyróżniają?
Komórki z krwi pępowinowej mają większą zdolność regeneracyjną niż te ze szpiku kostnego. W razie potrzeby można również wykorzystać je szybciej, bez wielomiesięcznego szukania dawcy – o ile zostały pobrane i zachowane. Ich przeszczepienie w trakcie leczenia wiąże się ponadto z mniejszą liczbą powikłań.
Od pierwszego przeszczepienia krwi pępowinowej w 1988 roku wykonano na całym świecie już ponad 85 tys. takich procedur. Do czego wykorzystuje się komórki macierzyste? Jak podkreśla Anna Bulczak:
Medycyna nieustannie się rozwija. Już teraz komórki macierzyste z krwi pępowinowej wykorzystywane są w leczeniu chorób onkologicznych, we wspomaganiu terapii dzieci z spektrum autyzmu, mózgowym porażeniu dziecięcym, czy w medycynie regeneracyjnej. Jestem przekonana, że w nadchodzących latach możliwości zastosowania krwi pępowinowej będą się tylko poszerzać.
Chociaż możliwości terapeutyczne komórek macierzystych są obiecujące, ich wykorzystanie nadal zależy od konkretnego przypadku oraz typu choroby.
Kto może skorzystać z komórek macierzystych – tylko dziecko czy cała rodzina?
Jeśli istnieje zgodność w układzie antygenów HLA, krew pępowinowa może być wykorzystana nie tylko przez dziecko, lecz również rodzeństwo i rodziców. Zabezpieczenie całego sznura pępowinowego i łożyska może z kolei pomóc w leczeniu całej rodziny i dziadków.
Rodzice zastanawiają się również, jak długo komórki zachowują swoje właściwości – czy mają „datę ważności”? Według badań zachowują one swoje właściwości nawet 27 lat od momentu pobrania. Na tej podstawie badacze uważają, że krew pępowinowa może być przechowywana bezterminowo.
Jak i kiedy pobrać krew pępowinową? Na pytania przyszłych rodziców odpowiada położna Anna Bulczak
Aby pobrać krew pępowinową, potrzebujesz specjalnego zestawu – przywozisz go ze sobą do szpitala na poród. Jak wygląda cały proces? Czy jest bezpieczny dla mamy i dziecka? Zapytaliśmy o to Annę Bulczak – położną, która zna temat pobrania nie tylko od strony teoretycznej, lecz również praktycznej. Jako mama doskonale rozumie ponadto obawy i pytania przyszłych rodziców.
Jak wygląda pobranie krwi pępowinowej podczas porodu?
Anna Bulczak [A.B.]: W naszej szkole rodzenia Zaufaj Położnej omawiamy dokładnie ten proces z przyszłymi rodzicami. Pokazujemy krok po kroku, jak wygląda pobranie i jak mogą się do niego przygotować już na etapie planowania porodu.
Wszystko zaczyna się od przekroczenia progu sali porodowej – to wtedy pacjenci przekazują nam, położnym, zestaw do pobrania. Będzie on niezbędny w tzw. trzecim okresie porodu (kiedy rodzi się łożysko). W praktyce: krew pępowinowa jest pobierana w momencie, gdy mama już tuli swojego noworodka na klatce piersiowej, w kontakcie skóra do skóry. Położna przecina sznur pępowinowy i zabezpiecza pozostałą w nim krew pępowinową.
Czy pobranie krwi pępowinowej jest bezpieczne dla mamy i dziecka?
A.B.: Oczywiście, pobranie krwi pępowinowej jest całkowicie bezpieczne – zarówno dla mamy, jak i dla dziecka. Warto podkreślić, że podczas pobierania krwi pępowinowej położna osobno pobiera również krew obwodową od mamy (tak jak przy standardowym pobieraniu krwi). Próbka jest potrzebna do wykonania specjalistycznych badań, które dodatkowo potwierdzają dobry stan pacjentki.
Czy pobranie krwi pępowinowej wymaga wcześniejszego odpępnienia?
A.B.: Zdecydowanie nie. Wczesne odpępnienie jest błędem w postępowaniu okołoporodowym – i jest to niezależne od samego pobierania krwi pępowinowej. Chciałam to mocno podkreślić, ponieważ często spotykam się z takim argumentem.
Po porodzie położna układa noworodka na klatce piersiowej mamy - dziecko jest wciąż połączone pępowiną z łożyskiem w macicy kobiety. Pępowina będzie tętnić maksymalnie długo – minimum 60 sekund lub do momentu rozpoczęcia płaczu dziecka - dopiero wtedy można podjąć decyzję o odpępnieniu pępowiny. Ten czas jest kluczowy dla ustabilizowania układu krążenia noworodka. Późne odpępnienie wpływa korzystnie na stabilizację pracy serca dziecka, a dodatkowo często jest formą wsparcia oddechowego dla świeżo urodzonego malucha.
Dlaczego? Bo kiedy dziecko jest jeszcze połączone z mamą, mama cały czas je dotlenia – swoim oddechem. Co to oznacza? Jeżeli widzę, że dziecko ma trudności adaptacyjne w trakcie leżenia na klatce piersiowej mamy (jest sinawe, wiotkie), to poza zastosowaną stymulacją (np. masowaniem plecków) zachęcam mamę do głębokiego oddychania – właśnie po to, aby wspomóc dotlenienie malucha.
Szybkie odpępnienie jest uzasadnione wyłącznie w sytuacjach, w których rozważamy potrzebę rozpoczęcia resuscytacji. Pobranie krwi pępowinowej nie ma tutaj żadnego znaczenia.
Czy poród siłami natury i cesarskie cięcie mają wpływ na możliwość pobrania krwi pępowinowej?
A.B.: Podczas prowadzenia zajęć w szkole rodzenia Zaufaj Położnej zawsze zwracamy przyszłym rodzicom uwagę, że forma porodu nie ma znaczenia. Zarówno podczas cięcia cesarskiego, jak i przy porodzie siłami natury pobranie krwi pępowinowej jest możliwe.
Co może być zaskoczeniem? To nie sama forma porodu ma znaczenie, ale okoliczności, które mogą mu towarzyszyć. Na przykład przedwczesne odklejenie się łożyska może sprawić, że pobranie krwi pępowinowej będzie trudne do wykonania ze względu na jej niewystarczającą ilość w naczyniach.
Jaki materiał oprócz krwi pępowinowej rodzice mogą zabezpieczyć podczas porodu?
A.B.: Podczas porodu można zabezpieczyć nie tylko krew pępowinową, ale również sznur pępowinowy oraz całe łożysko. Położna – w zależności od zestawu – dysponuje pojemnikami oraz sprzętem, które są niezbędne do dalszego przechowywania materiału biologicznego pacjentki.
Co sądzi Pani o bankowaniu krwi pępowinowej – czy rodzice powinni zdecydować się na ten krok? Jeśli tak, dlaczego?
A.B.: Jako położna oraz mama czwórki dzieci jestem zdecydowaną zwolenniczką bankowania krwi pępowinowej. Obecnie dzietność w Polsce utrzymuje się na poziomie około 1,2–1,3 (zgodnie z danymi GUS). To oznacza, że decydując się na jedno dziecko, wiele par nie planuje już kolejnego – a więc następna możliwość pobrania krwi pępowinowej może po prostu nie nadejść.
Każdy z nas jest indywidualną jednostką – z unikalną pulą genów, które mogą reagować na czynniki zewnętrzne, często od nas niezależne. Nasze obciążenia mogą mieć wpływ na nasze dzieci. Widziałam zbyt wiele sytuacji, które zdarzały się „raz na milion”.
Krew pępowinowa daje dostęp do komórek macierzystych. Mają one potencjał, aby wspierać organizm dziecka w takiej formie, w jakiej będzie tego potrzebować – jeśli tylko będzie miało do nich dostęp. Uważam, że warto dać dzieciom ten wybór.