Wzrost ataków nawet o 25%, zaczyna się we wrześniu. Lekarze ostrzegają przed „astmą szkolną”
Początek roku szkolnego dla rodziców, których dzieci chorują na astmę, to okres niepokoju. Statystyki medyczne pokazują gwałtowny wzrost ataków choroby właśnie we wrześniu. Szkoła, choć jest miejscem rozwoju, dla małego astmatyka może stać się środowiskiem pełnym ukrytych zagrożeń. Zrozumienie, co stoi za tym zjawiskiem, jest pierwszym krokiem do zapewnienia dziecku bezpieczeństwa.

- Początek roku szkolnego to dla dzieci z astmą okres zwiększonego ryzyka ataków, głównie z powodu infekcji wirusowych.
- Statystyki pokazują gwałtowny wzrost hospitalizacji dzieci we wrześniu, co jest związane z intensywną wymianą patogenów w szkołach.
- W Polsce problem astmy dotyka ponad 2 miliony osób, a największą grupą ryzyka są chłopcy w wieku 6-10 lat.
- Dowiedz się, jak przygotować dziecko na bezpieczny powrót do szkoły i dlaczego tak wiele przypadków astmy pozostaje nierozpoznanych.
Dlaczego powrót do szkoły może być groźny dla astmatyka?
Wrzesień to dla wielu dzieci czas radości i powrotu do szkolnych ławek, jednak dla małych astmatyków i ich rodziców bywa okresem wzmożonego niepokoju. Zjawisko to, nazywane „astmą szkolną”, jest dobrze udokumentowane. Jak podaje North Carolina Health News, we wrześniu dochodzi do aż 25% wszystkich rocznych hospitalizacji dzieci z powodu tej choroby.
Nagły wzrost liczby ataków astmy jest bezpośrednio związany z powrotem do szkoły, która staje się miejscem intensywnej wymiany patogenów, czyli zarazków. Dzieci, przebywając w dużych grupach, są znacznie bardziej narażone na infekcje wirusowe, które stanowią główny zapalnik zaostrzeń astmy.
Za głównego winowajcę uważa się rinowirusy, czyli patogeny wywołujące powszechne przeziębienie. Dla zdrowego dziecka taka infekcja kończy się zwykle lekkim katarem, jednak u małego astmatyka może sprowokować gwałtowną reakcję zapalną w drogach oddechowych, prowadząc do duszności.
Badania, których wyniki opublikowano na platformie PMC, wskazują, że to właśnie rinowirusy odpowiadają za blisko 80% wszystkich zaostrzeń astmy u dzieci w wieku szkolnym. Ryzyko potęgują także alergeny obecne w budynkach, takie jak kurz, pleśń czy sierść zwierząt, na co zwraca uwagę organizacja AAFA.org.
Nierówna walka z astmą: dlaczego status społeczny ma znaczenie?
Astma niestety nie dotyka wszystkich jednakowo. Dane amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) z 2024 roku rzucają światło na głębokie nierówności. Wynika z nich, że dzieci czarnoskóre są ponad dwukrotnie bardziej narażone na astmę niż dzieci białe.
Podobną zależność obserwuje się, analizując dochody – ryzyko wzrasta u osób żyjących w ubóstwie. Te dysproporcje wynikają z wielu czynników, jak gorszy dostęp do opieki zdrowotnej czy życie w zanieczyszczonym środowisku, co potwierdzają badania opublikowane w JAMA Network Open.
Co więcej, czynniki socjoekonomiczne wpływają także na moment postawienia diagnozy. Według analiz portalu Pulmonology Advisor, dzieci z rodzin o niższych dochodach otrzymują rozpoznanie astmy średnio w wieku około 4 lat, podczas gdy u dzieci białych diagnoza stawiana jest rok później. Wcześniejsze rozpoznanie może świadczyć o wcześniejszym i bardziej intensywnym narażeniu na czynniki ryzyka.
Warto pamiętać, że dostęp do specjalistycznej opieki i edukacji na temat choroby ma kluczowe znaczenie w jej kontrolowaniu, a często jest poza zasięgiem rodzin zmagających się z trudnościami finansowymi.
Polecany artykuł:

Astma w Polsce: czy problem dotyczy także naszych dzieci?
Problem astmy jest bardzo realny również w naszym kraju. Zgodnie z raportem Narodowego Funduszu Zdrowia z 2024 roku, w Polsce na astmę chorowało ponad 2 miliony osób. Analiza danych NFZ pokazuje, że największą grupą ryzyka wśród dzieci są chłopcy w wieku od 6 do 10 lat, gdzie wskaźnik zachorowań sięga 141 na 1000 osób.
Polski kalendarz zaostrzeń idealnie wpisuje się w globalny trend. Jak podaje serwis Nauka w Polsce, jesienny wzrost zachorowań rozpoczyna się pod koniec września, kiedy lekarze notują gwałtowny wzrost liczby pacjentów szukających pomocy.
Jednym z największych wyzwań w Polsce pozostaje niska wykrywalność choroby. Eksperci, na których opinie powołuje się portal Termedia, szacują, że problem nierozpoznanej astmy może dotyczyć nawet 70% chorych. To pokazuje, jak cenną rolę odgrywa świadomość rodziców i lekarzy. Zrozumienie, że powrót do szkoły to okres podwyższonego ryzyka, oraz posiadanie planu działania na wypadek ataku, to elementy, które pomagają zapewnić dziecku bezpieczeństwo i pozwalają, by choroba nie odbierała mu radości z nauki i zabawy z rówieśnikami.
Dobrze jest pamiętać, że powrót do szkoły to dla dziecka z astmą czas szczególnych wyzwań, głównie z powodu zwiększonego narażenia na infekcje wirusowe. Kluczem do bezpieczeństwa twojej pociechy jest dobra współpraca z lekarzem, regularne stosowanie zaleconych leków i przygotowanie konkretnego planu działania na wypadek zaostrzenia objawów. Dzięki odpowiedniej wiedzy i profilaktyce można skutecznie pomóc dziecku przejść przez ten intensywny okres, minimalizując ryzyko groźnych ataków i dbając o to, by choroba nie zakłócała jego edukacji i relacji z rówieśnikami.