Utrata węchu, zmęczenie, bóle pleców, a wszystko przez niedobór witaminy D. Niezwykły przypadek 26-latki
Przez dwa lata zmagała się z przewlekłym zmęczeniem, bólem pleców i anosmią. Mimo licznych badań nikt nie potrafił postawić diagnozy – aż w końcu jeden z lekarzy zlecił test poziomu witaminy D. Wynik zaskoczył wszystkich. Historia młodej kobiety pokazuje, jak podstępnie i nietypowo może objawiać się niedobór tej kluczowej witaminy.

- 26-latka cierpiała na anosmię i przewlekłe zmęczenie, a lekarze przez dwa lata szukali przyczyny.
- Okazało się, że nietypowe objawy były skutkiem skrajnego niedoboru witaminy D.
- Jakie inne, klasyczne symptomy mogą wskazywać na brak tej witaminy w organizmie?
Witamina D jest jedną z najważniejszych witamin. Występuje w komórkach całego ciała i jest niezbędna dla wielu procesów życiowych. Jej głównym zadaniem jest utrzymanie w organizmie prawidłowego poziomu wapnia i fosforu.
Witamina D chroni przed osteoporozą, uczestniczy w przekazywaniu sygnałów nerwowych, bierze udział w pracy mięśni, wpływa na wydzielanie insuliny, wzrost włosów i kondycję skóry. Uczestniczy też w regulacji ciśnienia krwi, korzystnie działa na układ odpornościowy, poprawia również wydolność i wydajność organizmu.
Objawy niedoboru witaminy D mogą być bardzo nietypowe
Niedobór witaminy D jest obecnie powszechny i może dawać różne objawy - w tym również nieklasyczne. Bardzo dobrze pokazuje to przypadek 26-letniej kobiety z Sudanu, który opisano w czasopiśmie "Journal of Medical Case Reports". Zgłosiła się ona do oddziału laryngologicznego szpitala uniwersyteckiego w Chartumie z powodu uporczywej anosmii, czyli braku węchu, który straciła dwa lata wcześniej.
Badania wykazały, że cierpiała na polipy nosa, które kilkukrotnie były usuwane. Narzekała również na wrażliwość na kurz, zmiany pogody i sierść zwierząt. Przyznała, że ma również inne objawy: szybko męczą ją codzienne czynności, odczuwa przewlekłe zmęczenie i śpi ponad 10 godzin dziennie. Bolały ją także plecy, ból nie miał jednak związku z aktywnością fizyczną ani z urazem. Była również niespokojna i - jak przyznała - agresywna wobec członków rodziny bez wyraźnego powodu. Nie przyjmowała żadnych leków, nie piła alkoholu, nie paliła papierosów.
W szpitalu kobieta przeszła szereg badań - morfologię, badanie czynności nerek, wątroby i tarczycy, analizę moczu, przeciwciała przeciwjądrowe, czynnik reumatoidalny, rezonans magnetyczny kręgosłupa i tomografię komputerową. Nie wykazały one u niej żadnej poważnej choroby. Wszystkie wyniki były prawidłowe, wyjątkiem były obustronne polipy nosa i ciężkie zapalenie zatok. Oczyszczono jej zatoki i zapisano leki. Objawy jednak nie ustąpiły. Po kilku tygodniach wróciła do szpitala na kolejny rezonans magnetyczny - tym razem mózgu - oraz tomografię komputerową.
Tym razem wykonano jej również badanie poziomu witaminy D. Okazało się, że ma bardzo niski poziom tej witaminy - jej poziom to 7 ng/ml (norma to 30 – 50 ng/ml). Po dwóch miesiącach leczenia bardzo wysokimi dawkami witaminy D objawy zaczęły ustępować, aż w końcu zupełnie zniknęły.
Klasyczne objawy niedoboru witaminy D
W przypadku tej kobiety duży niedobór witaminy D objawiał się przede wszystkim utratą węchu, do której doszło na skutek nawracających polipów nosa, mających związek z reakcją układu immunologicznego wywołaną przez brak witaminy D. Zazwyczaj jednak niedobór tej witaminy objawia się w bardzo charakterystyczny sposób. Najczęściej pojawia się:
- przewlekłe zmęczenie
- łatwa męczliwość
- bóle kostno-stawowe
- wypadanie włosów
- pogorszenie nastroju i zaburzenia depresyjne
- bóle mięśni
- słabsza odporność
- słabsze zęby, choroby przyzębia
- wolniejsze gojenie się ran.
Niedobór witaminy D można potwierdzić, badając jej stężenie w surowicy krwi (koszt takiego badania, w zależności od laboratorium, to średnio ok. 50-70 zł). Jeśli badanie wykaże niedobór, konieczna jest suplementacja lub leczenie za pomocą dawek leczniczych witaminy D - rodzaj terapii zależy od stopnia niedoboru i decyduje o nim lekarz.
