Naczelna Pielęgniarka szpitala, Maria Wróbel, poinformowała o wstrzymaniu przyjęć nowych pacjentów. Decyzja ta jest bezpośrednio związana z opóźnieniami w wypłacie środków przez Narodowy Fundusz Zdrowia za drugi kwartał działalności oddziału. Placówka otrzymała dotychczas jedynie środki za pierwszy kwartał, co stawia ją w bardzo trudnej sytuacji finansowej.
Brak pieniędzy, brak leczenia?
Jak podkreśla Maria Wróbel, szpital czeka na pilne uregulowanie płatności przez NFZ. Wstrzymanie przyjęć jest krokiem koniecznym, aby zapewnić ciągłość leczenia pacjentom, którzy już są pod opieką oddziału. Dyrekcja szpitala podjęła decyzję o ograniczeniu działalności, skupiając się na osobach wcześniej zarejestrowanych.
Maria Wróbel zapewnia, że szpital jest gotowy wznowić pełną działalność oddziału onkologicznego, gdy tylko NFZ uruchomi środki i ureguluje płatności za programy lekowe. Z informacji uzyskanych od Funduszu wynika, że NFZ deklaruje przekazywanie pieniędzy "w miarę możliwości". To jednak nie daje pacjentom pewności co do szybkiego rozwiązania problemu.
Gdzie szukać pomocy? Alternatywne placówki dla pacjentów onkologicznych
W tej trudnej sytuacji pacjenci z Konina i okolic są kierowani do innych placówek w regionie. Pomoc oferują m.in. Wielkopolskie Centrum Onkologii oraz Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Poznaniu. To tam pacjenci mogą kontynuować leczenie i szukać wsparcia w walce z chorobą.
Szpital w Koninie walczy o przetrwanie
Wojewódzki Szpital Zespolony w Koninie realizuje obecnie program naprawczy na lata 2024-2026. Po latach generowania strat, w zeszłym roku placówka odnotowała dodatni wynik finansowy w wysokości ponad 482 tys. zł. Mimo to, zobowiązania długoterminowe szpitala na koniec 2024 roku wyniosły niemal 17,6 mln zł. Problemy z płatnościami ze strony NFZ dodatkowo komplikują sytuację finansową szpitala i utrudniają realizację planów naprawczych.
