Te sery masowo wycofane ze sklepów. Pierwsze ofiary już w szpitalach

Francuski producent Chavegrand rozpoczął masowe wycofywanie popularnych serów po wykryciu bakterii Listeria monocytogenes. Zakażone produkty trafiły do sklepów w Niemczech i Francji. Potwierdzono ponad 20 hospitalizacji i dwa zgony. Polscy konsumenci również powinni pilnie sprawdzić swoje lodówki i spiżarnie.

W kilku krajach Europy trwa intensywna akcja wycofywania z rynku popularnych serów francuskiej firmy Chavegrand po wykryciu groźnej bakterii Listeria monocytogenes. W Niemczech, Francji i innych państwach konsumenci są ostrzegani przed poważnym zagrożeniem zdrowotnym, jakie niesie spożycie produktów objętych skażeniem. W efekcie zakażeń odnotowano ponad 20 hospitalizacji i dwa zgony. Sprawa ma charakter transgraniczny i zyskała rangę międzynarodowego alertu sanitarnego.

Masowe wycofanie serów z powodu listeriozy

Podmiotem odpowiedzialnym za produkcję wycofywanych serów jest firma Chavegrand, która dostarcza swoje wyroby do wielu sieci handlowych na terenie Francji i Niemiec. Lista produktów objętych wycofaniem obejmuje między innymi: Buchette de Chèvre Vieux Porche, Camembert de Caractère oraz Camembert Charles VII. Zidentyfikowane partie, potencjalnie zakażone bakterią, są szczegółowo wymienione wraz z datami przydatności do spożycia. W Niemczech akcja wycofania dotyczy kilku tysięcy opakowań. We Francji problem ma znacznie większą skalę — tam procedurą objęto czterdzieści partii różnych rodzajów serów, w tym sery brie, gorgonzolę i inne miękkie sery pleśniowe, dostępne w największych sieciach handlowych, takich jak Carrefour, Leclerc czy Auchan.

Wycofanie obejmuje:

• Buchette de Chevre Vieux Porche – partie C5175123 (MHD: 20.08.2025) i C5183099 (MHD: 13.08.2025)
• Camembert de Caractere – partie C5196170 (MHD: 29.08.2025), C5189156 (MHD: 22.08.2025), C5183129 (MHD: 16.08.2025), C5176114 (MHD: 09.08.2025), C5189131 (MHD: 22.08.2025) oraz C5181148 (MHD: 15.08.2025)
• Camembert Charles VII – partie C5160022, C5174014, C5154095, C5160044 (MHD: 11.08.2025 lub 25.08.2025)

Listeria monocytogenes w serach

Za zagrożenie odpowiada bakteria Listeria monocytogenes, powszechnie występująca w środowisku naturalnym, ale potencjalnie śmiertelna dla człowieka. Zakażenie może prowadzić do rozwoju listeriozy — choroby, która w części przypadków przebiega skrajnie ciężko. Objawy listeriozy bywają mylące, ponieważ początkowo przypominają zwykłe zatrucie pokarmowe. Należą do nich: gorączka, nudności, wymioty, biegunka, bóle brzucha i mięśni, ogólne osłabienie. W bardziej zaawansowanych stadiach może dojść do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, sepsy, a w przypadku kobiet w ciąży — do poronienia lub przedwczesnego porodu.

Szczególnie niepokojący jest fakt, że okres inkubacji choroby może wynosić nawet osiem tygodni. To oznacza, że objawy mogą pojawić się długo po spożyciu zakażonego produktu, co znacząco utrudnia szybkie rozpoznanie źródła infekcji i podjęcie leczenia. Lekarze zalecają, by każda osoba, która miała kontakt z produktami objętymi wycofaniem i zauważyła u siebie niepokojące symptomy, natychmiast zgłosiła się do lekarza.

Zatrucie listerią hospitalizacje i zgony

Ministerstwo Rolnictwa Francji potwierdziło 21 przypadków ciężkiego zatrucia Listerią w bezpośrednim związku z konsumpcją skażonych serów. W dwóch przypadkach doszło do zgonu. Pozostali pacjenci przebywają w szpitalach, a stan części z nich oceniany jest jako poważny. W Niemczech dotychczas nie odnotowano przypadków śmiertelnych, jednak służby sanitarne pozostają w stanie podwyższonej gotowości. Informacje o zagrożeniu są na bieżąco aktualizowane na portalach rządowych i konsumenckich.

W związku z sytuacją, firma Chavegrand uruchomiła specjalną infolinię (+33 800 00 91 80), na której konsumenci mogą uzyskać informacje o procedurze zwrotu produktów. Producent jednoznacznie podkreślił, że produkty objęte wycofaniem nie nadają się do spożycia niezależnie od metody przygotowania. Listeria monocytogenes jest odporna na mrożenie, a obróbka cieplna nie gwarantuje pełnej neutralizacji bakterii.

Jednym z najniebezpieczniejszych aspektów tej sytuacji jest fakt, że zakażone sery nie różnią się wyglądem, zapachem ani smakiem od produktów nieskażonych. To sprawia, że konsument nie ma żadnych możliwości, by samodzielnie ocenić, czy spożywany ser jest bezpieczny. Jedyną skuteczną metodą prewencji pozostaje śledzenie informacji o numerach partii i datach przydatności oraz bezwzględne unikanie produktów objętych procedurą wycofania.

Romana Makówka