Szczepionki warte 100 mln złotych trafią do utylizacji. Aptekarze są oburzeni

2022-04-28 7:18

W magazynach Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) zalegają trzy miliony dawek szczepionki przeciw grypie, których termin ważności mija w maju 2022 r. Czasu pozostało więc niewiele, a rząd pod koniec marca zrezygnował z akcji darmowych szczepień. Teraz aptekarze poinformowali, że w przyszłym sezonie nie zamówią szczepionek przeciw grypie do aptek.

szczepionki do utylizacji
Autor: Getty Images

100 milionów do utylizacji

Szacuje się, że wartość szczepionek, które zostaną zutylizowane przekracza ponad 100 milionów złotych. Nie znamy szczegółów kontraktów RARS z firmami farmaceutycznymi, ponieważ są one utajnione.

- Jednak biorąc pod uwagę, że w ramach akcji szczepień darmową szczepionkę podano około dwóm milionom pracowników ochrony zdrowia, nauczycielom i przedstawicielom służb mundurowych, w magazynach mogło zostać blisko trzy miliony dawek. A przyjmując ceny rynkowe, czyli 43,09 złotych za szczepionkę refundowaną przez Narodowy Fundusz Zdrowia i około 50 złotych za nierefundowaną, jaką aptekarze musieli zapłacić w hurtowni farmaceutycznej, straty Skarbu Państwa, i to już z uwzględnieniem ewentualnych zniżek związanych z większą siłą nabywczą, można szacować na grubo ponad 100 milionów złotych - mówi jeden z ekspertów współpracujących z Ministerstwem Zdrowia. 

Według "Dziennika Gazety Prawnej" niewykorzystanych dawek może być od miliona do blisko dwóch milionów. "Resort nie chce podawać danych pewnie dlatego, że przyznałby się do niegospodarności" - pisała gazeta w połowie miesiąca.

Poradnik Zdrowie: jak rozmawiać z osobą, która obawia się szczepień?

Dlaczego szczepionki trafią do utylizacji?

- Preparaty opracowywane są na konkretny sezon grypowy, na podstawie analiz dotyczących szczepów wirusa grypy dominujących w populacji pod koniec marca danego roku. To przed nimi mają chronić szczepionki dostępne na jesieni. W kolejnym roku wirus mutuje na tyle, że szczepionka z poprzedniego sezonu nie chroni już w pełni przed zachorowaniem na grypę - tłumaczy Łukasz Durajski, wakcynolog i lekarz w czasie specjalizacji z pediatrii, wykładowca Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM).

Aptekarze oburzeni

Aptekarze, u których zalegają niewykorzystane dawki preparatu przeciwko grypie, usłyszeli od urzędników Ministerstwa Zdrowia, że zakup był ich ryzykiem biznesowym. 

Akcję szczepień w aptekach przerwała decyzja ministra zdrowia z 22 marca 2022 r. W oficjalnym piśmie do lekarzy i farmaceutów wiceministra ds. polityki lekowej, czytamy: "Z dniem 31 marca 2022 r. procedura odrębnego rozliczania szczepienia przeciw grypie przez NFZ przestaje obowiązywać podmioty je wykonujące". Tym samym resort zdrowia zaprzestał finansowania darmowych dawek. Przez kolejnych dziewięć dni aptekarze nie zdołali wykorzystać zamówionych szczepionek. Te pochodzące z RARS mogli zwrócić do magazynów Agencji. Pozostałe zostały w aptece.

- Zgodnie z naszymi szacunkami, od końca stycznia do 12 kwietnia 2022 roku farmaceuci podali pacjentom około 6,7 tys. dawek szczepionki przeciw grypie, co jest sukcesem, zważywszy na tak wąskie ramy czasowe i znikome, w porównaniu do jesieni, zainteresowanie pacjentów. Szacujemy, że w aptekach zostało około 130 tysięcy niewykorzystanych szczepionek przeciw grypie na łączną kwotę około sześciu milionów złotych - mówi Mariusz Politowicz z Naczelnej Rady Aptekarskiej, prowadzący aptekę w Pleszewie w woj. wielkopolskim.

Czy w przyszłym sezonie szczepionki przeciwko grypie nie będą dostępne w aptekach?

Aptekarze zapowiadają, że w nadchodzącym sezonie grypowym nie zaopatrzą aptek w szczepionki przeciw grypie. - Pacjenci będą rozczarowani, ale trudno. Nie możemy narażać się na straty, bo zwyczajnie nas na to nie stać - tłumaczy Mariusz Politowicz.

W podjęciu tej decyzji pomogło pismo wiceministra Miłkowskiego, który informuje: "szczepienia publiczne przeciw grypie finansowane z budżetu ministra zdrowia (realizowane z wykorzystaniem szczepionek wydawanych nieodpłatnie przez RARS oraz preparatów posiadanych na stanie podmiotów leczniczych i aptek) nie będą kontynuowane w sezonie 2022/23".

Medycy nie mają wątpliwości, że rezygnacja z finansowania szczepionek przeciw grypie to katastrofa: - To obniży i tak niskie zainteresowanie szczepieniami - przewiduje wakcynolog Łukasz Durajski.

"Martwi nas, że wykonanie tej usługi nie będzie dalej refundowane. Przyzwyczailiśmy społeczeństwo do pewnych rozwiązań, jakimi są bezpłatne szczepienia przeciw COVID-19 i przeciw grypie. Jeżeli wrócimy do modelu odpłatnego, będzie to barierą dla niektórych pacjentów. Usługa szczepienia musi być refundowana przez NFZ, a wprowadzenie odpłatności to krok w tył" – mówiła w marcu podczas konferencji Flu & Covid Meeting 2022 prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki