Sting wygląda młodziej niż kiedykolwiek. Ekspert medycyny estetycznej zdradza szczegóły
Na finałowym meczu US Open Sting przyciągnął uwagę nie tylko obecnością, ale i odmienionym wyglądem. Jego twarz wywołała falę spekulacji w sieci, a fani zaczęli zastanawiać się, co stoi za tak wyraźną metamorfozą. Czy to sprawka dobrych genów, czy też ingerencji doświadczonych specjalistów?

Legendarny muzyk Sting pojawił się niedawno na trybunach finałowego meczu turnieju US Open, zwracając uwagę fanów nie tylko swoją obecnością, ale przede wszystkim odmienioną twarzą. 73-letni artysta – który już 2 października będzie obchodził 74. urodziny – wyglądał wyraźnie młodziej i bardziej świeżo niż w poprzednich latach. Internauci od razu zaczęli spekulować, że Sting skorzystał z zabiegów medycyny estetycznej, by odmłodzić swój wizerunek. Aby rozwiać wątpliwości, o ocenę poproszono dr. Krzysztofa Gojdzia, znanego lekarza medycyny estetycznej. Ekspert nie ma wątpliwości, że metamorfoza gwiazdora to efekt pracy specjalistów – jego zdaniem Sting poddał się całej serii zabiegów anti-aging.
Sting - operacja plastyczna?
Dr Krzysztof Gojdź w rozmowie z plotkiem wymienia konkretne procedury, które mogły odmłodzić twarz brytyjskiego muzyka. Lifting twarzy to pierwszy z nich – taki zabieg chirurgiczny podnosi i napina skórę oraz tkanki, co likwiduje opadające policzki (tzw. “chomiki”). Gojdź podejrzewa także blefaroplastykę, czyli operacyjną korekcję opadających powiek górnych, która odmładza okolice oczu poprzez usunięcie nadmiaru skóry. Zauważa również znaczącą zmianę w objętości policzków Stinga – mogły one zostać wypełnione, prawdopodobnie przy użyciu kwasu hialuronowego. – Uważam, że Sting, który w ostatnich latach mega schudł i wyglądał dosyć staro, postarzał się, teraz wygląda młodziej. Myślę, że jest po liftingu, ponieważ nie widać zwisających chomików. Myślę, że również dokonał blefaroplastykę, czyli wycięcie powiek górnych również albo przeszczepił tłuszcz, chociaż to jest niemożliwe, bo nie miał tego tłuszczu, albo po prostu policzki zostały wypełnione kwasem hialuronowym – tłumaczy dr Krzysztof Gojdź. Z wypowiedzi eksperta wynika zatem, że łączny efekt tych ingerencji to bardziej napięta skóra twarzy, pełniejsze policzki i świeższe spojrzenie – słowem, odmłodzony wygląd, który tak zaskoczył fanów artysty.
Lekarz Gwiazd Krzysztof Gojdź analizuje metamorfozę Stinga
Na tym jednak lista poprawek się nie kończy. Dr Gojdź zwraca uwagę, że jeszcze kilka tygodni temu twarz Stinga cechowała bogata mimika i głębokie zmarszczki na czole, a obecnie czoło muzyka jest gładkie. Taka zmiana sugeruje zastosowanie toksyny botulinowej (botoksu), która wygładza zmarszczki mimiczne poprzez czasowe osłabienie mięśni. – Myślę, że został tutaj wykonany zabieg toksyny botulinowej, czyli botoksu, po to, żeby wygładzić to czoło. Jeżeli chodzi o zabiegi z zakresu skóry mógł mieć wykonane ostrzykiwanie komórkami macierzystymi, to, co ja proponuję teraz i robię dla gwiazd Hollywood lub też ewentualnie jakieś lasery. Również szyja, a bardziej górny podbródek, do niedawna zwisający, teraz prawie niewidoczny. Świadczy o tym, że został wykonany nie tylko lifting twarzy, ale właśnie również i szyi, czyli podobny lifting, który ja miałem wykonany półtora miesiąca temu i który powoduje, że znikają chomiki, jak również zostaje naciągnięta szyja i nie widać podwójnego podbródka – dodaje dr Gojdź. Ekspert podkreśla również, że Sting mógł skorzystać z nowoczesnych technik medycyny regeneracyjnej, takich jak ostrzykiwanie komórkami macierzystymi czy zabiegi laserowe poprawiające jakość skóry. Szczególną uwagę zwrócił na obszar szyi i podbródka – jego zdaniem wyraźna poprawa w tej strefie to efekt przeprowadzenia liftingu szyi, który często wykonywany jest równocześnie z liftingiem twarzy.
Sting na US Open 2025 – twarz, która zaskoczyła fanów
Na koniec lekarz gwiazd zaznacza, że zabiegi to tylko część procesu odmładzania, a równie ważna jest codzienna pielęgnacja. Jego zdaniem Sting powinien sięgać po nowoczesne kosmetyki o działaniu antyoksydacyjnym i odmładzającym. – Na pewno Stingowi doradziłbym jeszcze dobrą pielęgnację skóry. Hitem teraz w Stanach Zjednoczonych i myślę, że również będzie hitem w Polsce - kremy z biologicznymi fulerenami – dodał specjalista. Fulereny biologiczne to wyjątkowe cząsteczki węgla, które mają silne działanie neutralizujące wolne rodniki i wspierają regenerację skóry. W kosmetykach przeciwstarzeniowych stymulują produkcję kolagenu, poprawiają jędrność i pomagają spowolnić pojawianie się oznak starzenia. Według dr. Gojdzia to właśnie połączenie zabiegów chirurgicznych, nowoczesnych metod medycyny estetycznej i odpowiedniej pielęgnacji może pozwolić Stingowi cieszyć się młodym wyglądem jeszcze przez długie lata.
Polecany artykuł: