Ręka 3D, czyli pomoc dla osób niepełnosprawnych prosto z drukarki
Ręka 3D jest drukowana przez dwóch Polaków - Bartosza Uszackiego i Andrzeja Zienkiewicza. Ręka 3D ma pomóc wszystkim potrzebującym, których nie stać na znacznie droższe profesjonalne sprzęty. Polacy chcieliby rozdawać rękę 3D zupełnie za darmo. Czy będzie to możliwe?
Ręka 3D jest drukowana przez Bartosza Uszackiego i Andrzeja Zienkiewicza, którzy na co dzień pracują jako administratorzy systemów pocztowych. Ręka powstaje na drukarce... w kuchni jednego z nich. Bartosz Uszacki, gdy tylko usłyszał o pojawieniu się drukarek 3D na rynku stwierdził, że urządzenie można by wykorzystać do produkcji modelu ręki 3D, a co za tym idzie - do pomocy osobom niepełnosprawnym, zwłaszcza dzieciom. Opowiedział o swoim pomyśle koledze, który postanowił pomóc mu w jego realizacji.
Niestety, cena tego typu drukarek jeszcze kilka lat temu była bardzo wysoka, więc na zakup panowie zdecydowali się dopiero niedawno. Na razie w druk ręki 3D zainwestowali 2000 złotych i robią wszystko, by ich dzieło pomogło potrzebującym.
Jak działa ręka 3D?
- Ręka 3D jest gotowym, darmowym projektem, który każdy może pobrać i wydrukować, co też my postanowiliśmy zrobić. Naszym marzeniem jest stworzenie takiej polskiej ręki przy współpracy z fundacjami, środowiskami akademickimi, lekarskimi i inżynieryjnymi. Dlaczego to robimy? Po prostu z chęci niesienia pomocy. Lubię działać zgodnie z przysłowiem: "Chcesz, żeby coś było zrobione, zrób to sam" - mówi pan Bartosz.
Panowie przystąpili więc do wytężonej pracy: szukali odpowiedzi na pytania, jak zbudowane są profesjonalne modele podobnych rozwiązań, co jest najbardziej potrzebne osobom z nich korzystającym, wypróbowywali różne parametry na drukarce, by uzyskać jak najdoskonalszy efekt.
Jak działa ręka? Dzięki systemowi sznurków umożliwia ona m. in. zaciskanie pięści, nie ma baterii ani silnika. Jak sami panowie przyznają, wizualnie może nie jest najpiękniejsza, ale i tak stanowi wielką pomoc, na którą większość niepełnosprawnych niestety nie ma co liczyć.
Ręka 3D ma też swoje ograniczenia: nie można nią prowadzić pojazdu, wykonywać ciężkich prac, dotykać gorących przedmiotów.
Po przeglądzie wielu darmowo dostępnych projektów rąk 3D, wybrali kilka obiecujących modeli dla dziecka i dorosłego nad którymi chcą dalej pracować. O swoim pomyśle napisali w internecie, a odzew był ogromny - z Uszackim i Zienkiewiczem chcą współpracować lekarze, inżynierowie, informatycy, studenci.
Czy ręka trafi do osób niepełnosprawnych?
Odzew społeczności internetowej okazał się tak duży, ze chwilowo zostali zasypani pytaniami i deklaracjami współpracy wiec zdecydowali, że tak ogromny potencjał na pewno pomoże Fundacji e-nable Polska, z którą nawiązali kontakt i współpracę.
Cały czas trwają starania aby zorganizować prężny zespół specjalistów, którzy dzieląc własne doświadczenia i umiejętności mogliby stworzyć jeszcze lepszy model ręki 3D tym razem już rdzennie polski.