Pobudzi z rana lepiej niż kawa. Wystarczy, że wprowadzisz ten poranny nawyk
Rześka pobudka nawet w poniedziałkowy ranek? Tak, to możliwe – chociaż są warunki. A te warunki to odpowiednie zaaranżowanie przestrzeni i sypialni, tak, żeby nasz organizm zyskiwał energię i siłę do działania. Jak to zrobić? Zdradzamy trik, który w niewiele ponad kwadrans postawi na nogi lepiej niż mocna kawa.

Metoda na dobry początek dnia
Co najbardziej może popsuć poranek? Otóż… senność. Wydawałoby się, że to „oczywista oczywistość” i że trudno nie być senną o poranku.
Nie od dziś wiadomo też, że jednym z najgorszych możliwych pomysłów po przebudzeniu jest krótkie podsypianie – które nie tylko nie zwalcza senności, ale ją zwiększa. O wiele korzystniejsze jest takie zadbanie o organizm, żeby zapewnić sobie optymalną, rześką pobudkę.
Jak wstać, żeby mieć energię na resztę dnia
W eksperymencie brały udział młode osoby w wieku 20–30 lat. Badani chodzili spać między 23:00 a 1:00 w nocy, wstawali między 7:00 a 9:00 rano.
Badacze z Osaka Metropolitan University w Japonii wzięli pod uwagę pobudzającą moc światła słonecznego. Ustalili, że ekspozycja na światło dzienne 20 minut przed planowaną godziną pobudki może powodować redukcję poczucia zmęczenia i sprzyjać naturalnemu, zdrowemu przebudzeniu.
Jak spać lepiej? 9 wskazówek na dobry sen
Każda z osób biorących udział w badaniu, miała do dyspozycji specjalnie przygotowaną sypialnię – urządzoną tak, by niemal całkowicie izolowała od światła z zewnątrz.
Wszystkie okna były zasłonięte, z wyjątkiem jednego, skierowanego na wschód. To właśnie w nim zainstalowano roletę, która każdego ranka automatycznie się podnosiła.
Dzięki temu można było kontrolować dokładny moment, w którym do wnętrza wpadały pierwsze promienie światła słonecznego. Co się okazało?
- Osoby budzące się przy naturalnym świetle odczuwały rano mniej senności i szybciej „dochodziły do siebie”.
- Najlepsze efekty uzyskiwano wtedy, gdy światło słoneczne pojawiało się około 20 minut przed pobudką.
- Zbyt wczesna ekspozycja (np. od samego świtu) mogła zaburzyć sen i sprawić, że wybudzenie było mniej komfortowe.
- Nawet krótkie doświetlenie o odpowiedniej porze poprawiało nastrój i poczucie energii tuż po wstaniu z łóżka.
Jak pozbyć się uczucia senności o poranku
Zasypianie w zupełnie zaciemnionym pokoju nie zawsze sprzyja więc dobremu porankowi. Światło odgrywa istotną rolę w regulacji rytmu dobowego i może działać jak naturalny budzik.
Zamiast donośnego dźwięku alarmu (przekładanego co 5, 10, 15 minut.... zanim wstaniemy) warto rozważyć korzystanie np. z automatycznych rolet lub zasłon, które otwierają się stopniowo tuż przed planowaną pobudką. Pomocny może być też... inny domownik, który lubi wstać wcześniej i może odsłonić okna dla domowych śpiochów.

Można też spać przy odsłoniętych oknach, choć latem – gdy słońce wschodzi bardzo wcześnie – może to prowadzić do przedwczesnego wybudzenia. Dlatego kluczem jest odpowiednie wyczucie czasu – tak, by światło wspierało sen, a nie go zakłócało.
Potrzebne są dalsze badania, ponieważ w omawianym eksperymencie brało udział mało osób, co może rzutować na wyniki – podobnie jak fakt, że grupa była mało zróżnicowana wiekowo.
W niektórych strefach klimatycznych trudno przez część roku o światło słoneczne o poranku. Można wówczas próbować posiłkować się np. lampą, którą można zaprogramować tak, że włącza się o określonej godzinie i sukcesywnie świeci coraz jaśniej.