Piotr Fronczewski nieprędko wróci na scenę. "Musi dać sercu tak długi urlop, jaki będzie konieczny"

Znany aktor od wielu lat zmaga się z poważnymi problemami ze strony układu krążenia. Piotr Fronczewski cierpi na arytmię, a kilka lat temu przeszedł zawał. Zdrowotne dolegliwości skutecznie utrudniły mu występowanie na scenie. Nowe doniesienia o stanie zdrowia artysty, nie zwiastują jego szybkiego powrotu do pracy.

Zawał w sali kinowej

Problemy kardiologiczne Piotra Fronczewskiego trwają od lat. Bez poważniejszych interwencji lekarzy radził sobie do 2018 roku. Wtedy opinię publiczną poruszyła informacja o tym, że popularny aktor trafił do szpitala po tym, jak przeżył zawał serca w sali kinowej.

Piotr Fronczewski musiał przejść poważny zabieg. Konieczne okazało się wszczepienie specjalnej zastawki. W rozmowie z Radiem Zet wspomina: "Byłem oswojony ze swoją arytmią, nie miałam w owym czasie napadów. Poszedłem do kina. Oglądałem film i nagle zaczęło się coś dziać. Ale było to zupełnie coś innego niż dotychczas. Nie wiedziałem, którędy mi serce wyskoczy".

Kiedy po operacji aktor doszedł do siebie i myślał, że leki pomogą uporać się mu ze zdrowotnymi problemami, dały o sobie znać inne dolegliwości. Niestety, ponownie wymagał zabiegu, tym razem w wyniku silnego bólu biodra. Na krótko przed rozpoczęciem pandemii, przeszedł operację.

"Jeśli aktor nie przychodzi na przedstawienie, to nie żyje"

Obecnie aktor bardzo rzadko pojawia się w mediach. Dochodzenie do siebie po problemach zdrowotnych, zajmuje mu znaczenie więcej czasu, niż oczekiwał. Piotr Fronczewski skupił się na powrocie do formy, w którym pomagają mu najbliżsi. Jak podaje magazyn Rewia: "Aktor czuje się coraz lepiej, ale jest jeszcze na tyle słaby, że rodzina na pewno nie pozwoli mu się przemęczać".

On sam także pragnie powrócić do zawodowej aktywności jak najszybciej. W jednym z wywiadów dla Rewii powiedział kiedyś: "Stara zasada mówi, że jeśli aktor nie przychodzi na przedstawienie, to nie żyje". Magazyn podaje, że Fronczewski tęskni z aktorstwem, jednak zdaje się, że nieprędko wróci do pracy.

Lekarze, pod których opieką jest Piotr Fronczewski, stanowczo odradzają mu powrót do pracy w najbliższym czasie. - Na razie nie ma mowy, aby przy takiej obstawie nie słuchał zaleceń lekarzy. A oni sławnego pacjenta upominają, aby dał swemu sercu tak długi urlop, jaki będzie konieczny - czytamy w Rewii. Miejmy nadzieję, że aktor jak najszybciej wrócił do pełni zdrowia.

Zawał serca – jak go rozpoznać?

Zawał serca jest efektem niedokrwienia mięśnia sercowego, w wyniku którego dochodzi do jego martwicy. Najczęściej zawał dotyka starszych mężczyzn w wieku 60-75 lat. Jednak stres i siedzący tryb życia może doprowadzić do wystąpienia zawału u znacznie młodszych osób.

Lekarze podkreślają, że u każdego pacjenta, zawał serca objawia się inaczej. Najczęstszym objawem zawału, który zgłaszają pacjenci, jest dotkliwy ból w okolicach mostka. Mogą mu towarzyszyć duszności, dezorientacja, przyspieszenie tętna, niepokój, silne zawroty głowy, osłabienie i omdlenie.

Powyższe objawy sugerują podejrzenie zawału mięśnia sercowego, dlatego są wskazaniem do szybkiej interwencji lekarskiej. Jeśli zauważysz u siebie powyższe symptomy, natychmiast skontaktuj się z lekarzem lub służbami ratunkowymi.

Patrycja Pupiec