O zdrowotnych problemach papieża Franciszka wiadomo już od jakiegoś czasu. W ubiegłym roku trafił nawet do szpitala. W ostatnich miesiącach Ojciec Święty coraz częściej występował publicznie w pozycji siedzącej, coraz rzadziej natomiast przewodniczył liturgii. Z powodu badań lekarskich Watykan odwoływał również zaplanowane spotkania.
Papież Franciszek cierpi na "chorobę zakonnic"
Jak podaje Katolicka Agencja Informacyjna, od stycznia papież Franciszek cierpi na silny ból w prawym kolanie. W ubiegłym tygodniu Ojciec Święty wyjaśnił, że jego dolegliwości to wynik zerwania więzadła.
Mimo to 85-letni papież Franciszek wciąż żartuje ze swojego „kapryśnego” zdrowia. „Lekarze powiedzieli mi, że tylko starzy ludzie na to chorują, więc nawet nie wiem, dlaczego mam to teraz” – żartował w styczniu, opowiadając o swoim zapaleniu kolana.
Dolegliwość, na którą cierpi papież Franciszek, to zapalenie kaletki przedrzepkowej - wypełnionego płynem "worka", który znajduje się nad z przodu kolana, nad rzepką, czyli kością stawu kolanowego.
Często określana jest mianem "choroby zakonnic", ale również "kolanem górnika" czy "kolanem pokojówki". Jej najczęstszą przyczyną jest nadmierny nacisk na kaletkę związany z częstym klękaniem, a narażony jest na nią w zasadzie każdy, kto często przebywa w takiej pozycji. Choroba jest przewlekła i bolesna, a jej typowymi objawami są ból kolana w trakcie poruszania się, a nawet siedzenia, a także obrzęk przedniej części kolana.
Leczenie polega na łagodzeniu bólu i stanu zapalnego, a w jego trakcie wykorzystywane są m.in. niesteroidowe leki przeciwzapalne i fizjoterapia, czasem stosowane są także zastrzyki steroidowe. Dotkniętą chorobą kaletkę trzeba oszczędzać - zalecane jest zwłaszcza unikanie czynników, które mogłyby wywołać ból.
To nie jedyna choroba papieża Franciszka
85-letni papież Franciszek cieszy się ogólnym dobrym zdrowiem, ale cierpi również na schorzenia związane z wiekiem. W lipcu 2021r trafił do szpitala i przeszedł zabieg operacyjny związany z zapaleniem uchyłków. Jak wyjaśniał wówczas w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną Austen Ivereigh, biograf papieża Franciszka: "Papież był operowany na chorobę nazywaną zapaleniem uchyłków, jest to choroba ściany jelita. Operacja miała na celu usunięcie części jelita, a następnie połączenie zdrowych kawałków.".
Papieski biograf przyznał również, że papież od wielu lat zmaga się z problemami z kręgosłupem. "Jest to słabość w jego kręgosłupie, z którą musi sobie poradzić poprzez intensywną fizjoterapię, którą przechodzi od lat. Dwa razy w miesiącu spotyka się z fizjoterapeutą. Celem tej fizjoterapii jest budowanie siły mięśni, które skutecznie utrzymują kręgosłup w miejscu. Ale nie ma wątpliwości, że od czasu do czasu cierpi na dość intensywny ból nerwu kulszowego. I widać to czasem po tym, jak wstaje – wyraźnie go boli, często widać też, że porusza się z bólem." - mówił Austen Ivereigh.