Opuściła narzeczonego, gdy zachorował na raka. Wymyśliła jednak, jak go wesprzeć

2023-04-25 15:33

Jelle Fresen i Danielle Epstein planowali rychło się pobrać i kupić dom w Londynie. Ich życiowe plany pokrzyżowała jednak choroba. U 37-leniego mężczyzny wykryto rzadki nowotwór mózgu. Jego ukochana zdecydowała, że odchodzi od niego. Spakowała plecak i wyruszała do Tajlandii. Za jakiś czas wyszła z nietypową inicjatywą.

 Jelle Fresen i Danielle Epstein
Autor: JustGiving Opuściła narzeczonego, gdy zachorował na raka. Wymyśliła jednak, jak go wesprzeć

37-letni Jelle Fresen wraz ze swoją narzeczoną 32-letnią Danielle Epstein najpierw chcieli zorganizować wymarzone wesele, a później poszukać domu w stolicy Wielkiej Brytanii. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z ich planem.

Druzgocąca diagnoza zmieniła wszystko

Mężczyzna zaczął skarżyć się na kiepskie samopoczucie – często wymiotował się i miał zawroty głowy. Poszedł w końcu do lekarza, który wystawił mu skierowanie na rutynowe badania. Wyniki potwierdziły, że Jelle choruje na rdzeniaka w czwartym, najwyższym stopniu złośliwości. Oznacza to, że daje przerzuty do innych części mózgu i narządów zlokalizowanych poza jamą czaszki. Rdzeniak zarodkowy to najczęściej występujący, pierwotny nowotwór ośrodkowego układu nerwowego u dzieci.

Jelle musiał przejść pilną operację, podczas której lekarze ocenili guza. Spędził na stole operacyjnym 17 godzin. Niestety, okazało się, że po wybudzeniu 37-latek doznał prawostronnego porażenia twarzy i wystąpił też u niego zez. Musiał nauczyć się na nowo chodzić.

Gdy mężczyzna doszedł do siebie po operacji, został poddany leczeniu onkologicznemu za pomocą chemioterapii i radioterapii. Walka o życie Jelle’go odcisnęła piętno na psychice jego ukochanej. Danielle doświadczała dużo wcześniej nagłych napadów lęku, ale leki pomogły jej poradzić sobie z tymi atakami. W momencie, kiedy dowiedziała się o diagnozie swojego narzeczonego, jej problemy zdrowotne znowu dały o sobie znać, tym razem ze zdwojoną siłą.

Poradnik Zdrowie: kiedy iść do onkologa?

Opuściła partnera, który walczył z rakiem

Ta sytuacja sprawiła, że kobieta nie mogła jeść ani spać. - Miałam ataki paniki i brałam tyle leków, żeby je opanować, że po prostu nie mogłam normalnie funkcjonować – wyznała 32-latka dla portalu "The Mirror". Nie mogła dłużej żyć i zdecydowała się na radykalny krok. Odeszła od swojego partnera i przeprowadziła się do Tajlandii.

Jak wyjaśniła Danielle, "czułam się jako najstraszniejsza osoba na świecie, zostawiając kogoś z powodu raka". - Wciąż bardzo kocham Jelle i chcę go wspierać, ale zdałam sobie sprawę, że nie mogę z nim zostać jako jego partnerka. To szkodziło mojemu zdrowiu psychicznemu i nie pomagało Jelle – wyjaśniła Danielle.

Wpadła na nietypowy pomysł 

Choć drogi zakochanych się rozeszły, to nadal się przyjaciółmi. Kobieta postanowiła jednak wspierać na odległość swojego byłego narzeczonego w walce z chorobą. Aby pomóc 37-latkowi, założyła internetową zbiórkę pieniędzy na leczenie. Zapisała się też na maraton na rzecz Brain Tumor Research, chcąc w ten sposób "oddać mu hołd". 

Danielle napisała na stronie zbiórki, że przebiegnięcie maratonu będzie dla niej niezwykle trudne. "Nigdy nie przebiegłam więcej niż pięć kilometrów, ale Jelle jest moją motywacją. Jeśli on może przez to wszystko, ja mogę przebiec maraton" – dodała.

Nietypowy pomysł 32-latki skomentował Jelle. Mężczyzna jest bardzo dumny z tego, że jego była partnerka zdecydowała się na taki krok i mocno jej kibicuje. Obecnie kobieta zdaje na bieżąco relację z przygotowań do biegu za pośrednictwem mediów społecznościowych. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki