Nigeria - dzieci ze szkół koranicznych źródłem koronawirusa
Jak podaje stacja BBC, dziesiątki tysięcy nigeryjskich dzieci w wieku szkolnym zostały siłą wywiezione ze szkół koranicznych do domu. Miało to zapobiec pandemii, tymczasem przyczyniło się do jej rozprzestrzenienia.
Był to prawdopodobnie jeden z największych zorganizowanych przez państwo eksodusu nieletnich w najbardziej zaludnionym państwie Afryki, którego populacja liczy 200 milionów ludzi i jest podzielona mniej więcej jednakowo między muzułmanów i chrześcijan.
Dzieci były chore na COVID
Nikt nie wie, ile dzieci ze szkół koranicznych w Almajirai zostało odesłanych do domu, ale sam stan Kaduna powiedział, że przesiedlił ich 30 000. Dzieci zostały wsadzone do furgonetek i odesłane do domów, z powodu decyzji władz, która oficjalnie chciała w ten sposób zapobiec pandemii, tymczasem nieumyślnie doprowadziła do rozprzestrzenienia się wirusa. W czasie planowanie transportu nie wiedziano bowiem, że setki dzieci miały już koronawirusa.
Gdy dzieci przybyły do swoich rodzinnych stanów, niektóre z nich zostały poddane kwarantannie i przetestowane. Wyniki wywołały powszechną konsternację - spośród 169 testowanych w Kadunie 65 miało wynik pozytywny, podobnie jak 91 dzieci z 168 testowanych w Jigawie. W Gombe 8 z 48 badanych dzieci miało COVID. W Bauchi było ich siedem na 38.
Czym są szkoły koraniczne?
Dla władz Nigerii pandemia był pretekstem do likwidacji szkół koranicznych, które są częścią islamskiego systemu edukacji na muzułmańskiej północy. Większość uczniów wysyłana jest na ulice, aby żebrać o jedzenie. Szkoły przyjmują dzieci w wieku pięciu lat i oczekują od nich, że w każdą środę będą przekazywać swoim nauczycielom symboliczną sumę 100 naira (0,30 USD).
Większość uczniów z Almajirai nie ma możliwości płacenia i musi żebrać, aby zdobyć pieniądze. Czasami wykonują drobne prace w zamian za jedzenie lub ubrania. Żyją w warunkach pozbawionych higieny i w skrajnym ubóstwie.
źródło: BBC