LED-owa lampka wyleczy raka? “Niektóre kolory światła wnikają w tkankę głębiej niż inne”
Brzmi dość abstrakcyjnie. Nie chodzi jednak o to, że od teraz wystarczy kupić dużo lampek ledowych, oświetlić pomieszczenie, a rak zniknie. To byłoby wysoce nieodpowiedzialne i niebezpieczne dla życia założenie. Naukowcy wyjaśniają, w jaki sposób tego rodzaju źródło światła pomaga w zwalczaniu nowotworów.
Są takie nowotwory, do których ciężko się przedostać. Niemniej w nowym sposobie leczenia nie chodzi o to, by dokładnie oświetlić miejsce zmienione chorobowo. Specjaliści przy pomocy specjalnego urządzenia będą leczyć raka dzięki lekom aktywowanym przez światło.
LED-em w raka, czyli jak działa nowa technika leczenia?
Do tej pory niektóre rodzaje światła w połączeniu z określonym lekiem były stosowane w terapii nowotworowej w przypadku np. raka skóry. Naukowcy poszli o krok dalej i znaleźli rozwiązanie, które pomoże zwalczyć chorobę rozwijającą się w głębokich warstwach ciała.
W tym celu specjaliści z Uniwersytetu Notre Dame opracowali urządzenie, które można wszczepić w określone miejsce i rozpocząć terapię. Cała “magia” tego rozwiązania polega na tym, że ta mini lampeczka LED w połączeniu ze światłoczułym barwnikiem niszczy komórki nowotworowe.
Co więcej, jak wskazują specjaliści, w ten sposób dochodzi do pobudzenia układu odpornościowego, który mobilizuje siły do walki z rakiem.
- Niektóre kolory światła wnikają w tkankę głębiej niż inne – wyjaśnił Thomas O'Sullivan, profesor nadzwyczajny elektrotechniki i współautor artykułu.
Okazuje się, że zielony strumień światła w większym stopniu mobilizuje organizm do zwalczania komórek nowotworowych. Jednak, aby uzyskać taki efekt, w pierwszej kolejności do komórek należy podać barwnik pochłaniający światło.
Następnie wszczepione urządzenie włącza się i następuje niezwykła reakcja. Światło LED zamienia się w energię, a ta sprawia, że wytwarzany przez komórki tlen staje się toksyczny. Ostatecznie komórki nowotworowe zaczynają się wzajemnie zwalczać, puchną i umierają.
Przełom w leczeniu onkologicznym? Pomoże maleńka lampka
Dla zobrazowania tego, jak wygląda bezprzewodowa lampka LED, która ma pomóc w leczeniu nowotworów, autorzy dokonali prostego porównania. Otóż to nowatorskie rozwiązanie jest wielkości ziarenka ryżu. A zatem jest tak małe, że z powodzeniem można je umieścić w dowolnej partii ciała.
Naukowcy zaznaczają, że ich celem jest możliwość bezpośredniego wstrzyknięcia urządzenia do guza nowotworowego i zdalne aktywowanie reakcji. Poza tym ich zdaniem wszczepienie źródła światła zaopatrzonego w specjalny mechanizm daje szansę na to, by monitorować odpowiedź guza na zastosowaną terapię i w razie potrzeby zwiększyć dawkę barwnika, dostosować sygnał i czas trwania kuracji.
Ten nietypowy rodzaj terapii może w dużym stopniu odmienić leczenie zmian nowotworowych otoczonych różnymi tkankami, układem kostnym, czy krwią.