Kolejny krok w realizacji programu szczepień. Ruszyły pierwsze punkty drive-thru

2021-04-15 14:05

Szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk poinformował, że program szczepień w Polsce dynamicznie przyspiesza. Jak dodał, dziś (15 kwietnia) r. ruszyły pierwsze punkty szczepień typu drive-thru.

Kolejny krok w realizacji programu szczepień. Ruszył pierwszy punkt typu drive-thru
Autor: Getty Images

Minister Michał Dworczyk przekazał na początku konferencji prasowej, że w Polsce wykonano ponad 8,22 mln szczepień, w tym ponad 2,19 mln drugą dawką. Natomiast od początku tygodnia zarejestrowano 820 tys. nowych pacjentów zapisanych na szczepienia. – Nam wszystkim zależy, aby jak najszybciej zaszczepić jak największą liczbę osób – zaznaczył szef KPRM.

Michał Dworczyk ogłosił też, że działają pierwszy punkty szczepień typu drive-thru. 

- W przyszłym tygodniu rusza pierwsze 16 punktów pilotażowych powszechnych punktów szczepień. Pierwszy punkt będzie w Legnicy (w województwie dolnośląskim) – powiedział Michał Dworczyk. Minister dodał też, że odnotowano 686 zgłoszeń z samorządów ws. nowych punktów szczepień, z czego 471 przeszło pozytywną weryfikację.

Szef KPRM powiedział, "jest zbyt mało szczepionek, aby uwolnić rejestrację dla wszystkich". - Na horyzoncie widać moment, gdy szczepienia zostaną całkowicie uwolnione - podkreślił.  W drugiej połowie maja rozpoczną się szczepienia w aptekach. 

O szczepionce Johnson&Johnson

Podczas konferencji prasowej głos zabrał dr Grzegorz Cessak, który poinformował, że „czwarta szczepionka Johnson&Johnson trafiła do Polski zgodnie z harmonogramem".  - Europejska Agencja Leków (EMA) oceniła bezpieczeństwo i skuteczność tej szczepionki bez żadnych odstępstw na podstawie wyników badań klinicznych – powiedział.

Ekspert odniósł się też incydentów zakrzepowych, które wystąpiły w Stanach Zjednoczonych po przyjęciu preparatu Johnson&Johnson. - EMA nie była zaskoczona tymi informacjami, dotyczącymi nietypowych zakrzepów krwi. Przypadki, które wystąpiły w USA po podaniu szczepionki Johnson & Johnson, są ultrarzadkie. W Stanach Zjednoczonych podano dotąd ponad 6,8 miliona dawek tego preparatu. Mieliśmy tam sześć incydentów, w tym jeden śmiertelny – wyjaśnił.

Jak podkreślił dr Grzegorz Cessak, „na ten moment EMA nie wprowadza żadnych restrykcji dla preparatu do czasu oceny komitetu”. - Na podstawie dotychczasowych badań wciąż niemożliwe jest potwierdzenie konkretnych czynników ryzyka – dodał.

Zdaniem eksperta „profil bezpieczeństwa szczepionki Johnson&Johnson pozostaje pozytywny, a korzyści przewyższają wystąpienie ryzyka ewentualnych działań niepożądanych”.

Jak wygląda rehabilitacja po COVID-19?
Sonda
Którą szczepionką chciałbyś się zaszczepić?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki