Katarzyna Nosowska jest na diecie. "Tęsknię za chlebem i chcę zjeść słodycza"
Znana z niepowtarzalnego stylu i głębi tekstów, Katarzyna Nosowska, podzieliła się swoim doświadczeniem związanym z odchudzaniem. Podkreśliła, że jej obecna dieta to nie tylko próba zrzucenia zbędnych kilogramów, ale głęboka zmiana sposobu myślenia o jedzeniu i samopoczuciu.
W przeszłości Nosowska - podobnie jak wielu jej kolegów z branży muzycznej - zmagała się z presją zewnętrzną, dążąc do ideału sylwetki promowanego w show-biznesie. Dziś jednak jej podejście do odchudzania jest inne. Zamiast szybkiego efektu, celebrytka stawia na zrozumienie własnego ciała i potrzeb. Wspiera się dietą ketogeniczną, która opiera się na ograniczeniu węglowodanów i zwiększeniu spożycia tłuszczów. Takie podejście pozwala jej unikać efektu jojo i czuć się lepiej ze sobą samą.
Katarzyna Nosowska o swojej diecie
Nosowska podkreśla znaczenie słuchania swojego organizmu. Odkryła, że pewne produkty, takie jak chleb czy słodycze, powodują u niej dyskomfort, co jednak nie oznacza całkowitej rezygnacji z nich. Zamiast tego, wybiera świadome podejście, akceptując ewentualne konsekwencje takich wyborów.
Oprócz zmiany diety, Nosowska mówi również o znaczeniu zmiany motywacji za odchudzaniem. Zamiast dążyć do spełnienia oczekiwań branży, teraz jej celem jest własne zdrowie i dobre samopoczucie. Ta zmiana perspektywy pozwoliła jej na zdrowsze podejście do własnego ciała i procesu odchudzania.
- Ogólnie wiem, że mi szkodzą, zaczęłam rozumieć, że mnie boli, gdy się najem słodyczą albo chlebem. Kocham chleb. Ale to nie oznacza, że ja sobie mówię "nie już nigdy". Ja po prostu czasami świadomie decyduję się na ból, bo tęsknię za chlebem i chcę zjeść słodycza. Dlatego chudnę powoli, ale jednak chudnę, bez przemocy. Teraz nie mam motywacji, żeby pasować do branży, że wszystkie osoby w branży są szczupłe. Telewizja nie lubi dużych, więc trzeba to zrobić - takie motywacje miałam. Teraz to w ogóle nie jest taka motywacja - komentuje Nosowska.
Katarzyna Nosowska "Czy to jest głód, czy to jest smutek"
Podczas rozmów w różnych programach i podcastach, artystka dzieliła się swoimi przemyśleniami na temat diety, samoakceptacji i zdrowia. Wyznała, że dopiero teraz, po wielu latach, nauczyła się rozróżniać prawdziwy głód od emocjonalnego jedzenia, co miało duży wpływ na jej obecną wagę.
- Zajęło mi trochę czasu, żeby usłyszeć, co mówi do mnie mój żołądek, bo ja nie miałam z nim kontaktu. Ja nie wiedziałam, czy ja jestem głodna. Więc to naprawdę mi dużo czasu zajęło, żeby w ogóle zacząć czuć to miejsce - czy to jest głód, czy to jest smutek. A może potrzebuję czegoś zupełnie innego, a ja interpretowałam to zawsze jako głód. Dlatego się tak załatwiłam, bo dla mnie wszystko świadczyło o głodzie. A teraz mam tak, że po prostu wiem, kiedy żołądek mówi, że jestem głodna. I to jest prawdziwy głód. I wtedy zjadam - wyznała gwiazda w programie "W moim stylu".
Katarzyna Nosowska, będąca w branży od ponad dwóch dekad, pokazuje, że droga do zdrowia i dobrej kondycji fizycznej nie musi być podróżą pełną wyrzeczeń i dyscypliny. Może być to proces pełen zrozumienia dla siebie, swoich potrzeb oraz zdrowego podejścia do jedzenia i życia.