Finalistka miss przeszła poważną operację. Jej serce biło 3 razy szybciej niż powinno
W 2021 roku Izabela Kachniarz stanęła do konkursu piękności i została finalistką Miss Małopolski i dotarła do finału. Choć od tamtej pory minęło trochę czasu, to wciąż znana jest jako fotomodelka. Niestety okazało się, że mimo młodego wieku wymagała operacji kardiologicznej. Z pomocą przyszła grupa polskich specjalistów.
Kariera Izabeli Kachniarz rozpoczęła się od profesjonalnej sesji zdjęciowej, którą ostatecznie opublikowała na swoim Instagramie. Tak stopniowo zaczęli kontaktować się kolejni fotografowie oferujący współpracę. Ostatecznie spróbowała swoich sił w konkursie piękności i została finalistką Miss Małopolski w 2021 roku. Okazuje się jednak, że młoda fotomodelka od dawna ma problemy z sercem.
Izabela Kachniarz przeszła operację serca
Historię Izabeli przedstawiono w wieczornym programie informacyjnym “19:30” wyemitowanym na antenie Telewizji Polskiej 27 lutego br. W materiale wskazano, że młoda fotomodelka od 11 lat zmaga się chorobą serca, która objawia się wysokim tętnem. Tego typu schorzenie określa się mianem nieadekwatnej tachykardii zatokowej.
Co gorsza, taki stan jest trwały, a to oznacza, że serce młodej kobiety cały czas bije około 200 razy na minutę, a to trzy razy szybciej niż w przypadku zdrowej osoby.
- Czuję bardzo mocno to serce, jakby miało wyskoczyć i pracuje źle. Dziwne to jest uczucie - wyznaje w rozmowie z TVP Izabela Kachniarz.
Konieczna była operacja, przeprowadził ją zespół lekarzy z MSWiA w Warszawie i tak przy jednym stole operacyjnym stanęli specjaliści z zakresu kardiochirurgii i elektrofizjologii.
Prof. Sebastian Stec, Konsultant Ablacji Hybrydowych Państwowego Instytutu Badawczego MSWiA wyjaśnił, że to właśnie dzięki użyciu specjalnego sprzętu zaopatrzonego w elektrody kardiochirurg ma szansę precyzyjnie wykonać zabieg.
- Kolega elektrofizjolog mówi mi, milimetr w lewo, milimetr w prawo, do tyłu, do przodu i dzięki temu jesteśmy w stanie bardzo precyzyjnie i bezpiecznie wykonać tę ablację - wyjaśnił dla TVP prof. Piotr Suwalski, Kierownik Kliniki Kardiochirurgii Państwowego Instytutu Badawczego MSWiA
W materiale wyjaśniono, że zabieg polega na zniszczeniu grupy komórek, które odpowiadają za przyspieszony rytm serca. Operacja odbywa się poprzez wykonanie niewielkiego nacięcia i wprowadzenia endoskopu. Nowatorki zabieg odbywał się pod okiem Kena Freizera, konsultanta klinicznego, specjalisty z Karoliny Północnej w USA.
Amerykański ekspert zaznaczył, że na całym świecie jest tylko kilka miejsc, które są w stanie zrealizować tak trudny zabieg. Okazuje się, że polscy specjaliści i polski szpital trafili na listę nielicznych, którzy podołają wyzwaniu, w Europie zaledwie dwa ośrodki realizowały taką operację, obecnie Polska jest trzecim krajem w tym zakresie.
Nieadekwatna tachykardia zatokowa, co to takiego?
Nieadekwatna tachykardia zatokowa inaczej znana także jako niewłaściwy częstoskurcz zatokowy (IST) to zespół kliniczny, który charakteryzuje się wysokim tętnem zatokowym w czasie spoczynku. O schorzeniu mówimy wówczas kiedy tętno pacjenta w spoczynku przekracza 100 uderzeń serca na minutę. W wyniku tachykardii pojawiają się takie objawy jak:
- kołatanie serca,
- duszności,
- zawroty głowy.
W przypadku podejrzenia nieadekwatnej tachykardii zatokowej diagnostyka polega na wykonaniu badania USG oraz 24-godzinnego monitorowania pracy serca za pomocą Holtera. Na ten moment nie poznano bezpośredniej przyczyny choroby, natomiast pod uwagę brana jest wewnętrzna dysfunkcja węzła zatokowego lub czynniki zewnętrzne. Okazuje się, że nieadekwatna tachykardia zatokowa może mieć dość zróżnicowane podłoże.
W grę wchodzi zależność psychologiczna, psychiatryczna oraz kardiologiczna. Jak wskazuje grupa ekspertów z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, złożony obraz kliniczny sprawia, że pacjenci często przez wiele lat poszukują właściwej diagnozy swoich dolegliwości.
Nie bez znaczenia jest także fakt, że to właśnie czynniki psychologiczne i społeczne mają wpływ na dużą grupę chorób o podłożu kardiologicznym. Stąd tak ważne jest to, by na chorobę spojrzeć z różnej perspektywy, dzięki czemu pacjent ma szansę uniknąć rozwoju schorzenia.