Były zgony, ale Polacy nadal latają na wakacje bez szczepień. Czym ryzykują?
Egzotyczne podróże to nie tylko piękne widoki i nowe doświadczenia, ale też ryzyko zetknięcia się z chorobami, których w Polsce się nie spotyka. Choroby tropikalne, pasożytnicze, wirusowe czy przenoszone przez owady potrafią ujawnić się dopiero po powrocie do kraju. Niejednokrotnie objawy są niespecyficzne, co utrudnia szybkie rozpoznanie. Dlatego warto wiedzieć, jakie zagrożenia zdrowotne mogą występować na różnych kontynentach i jak się przed nimi chronić, bo - jak wskazują dane, Polacy szczepić się i zabezpieczać nie lubią.

Polacy nie szczepią się przed wyjazdami
Ułańska fantazja nie od dziś charakteryzuje Polaków. Wiele osób wciąż lubi ryzyko – powiedzonka w stylu „kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana” albo „jest ryzyko – jest zabawa” na dobre rozgościły się w polszczyźnie. Problem w tym, że ryzykujemy w sprawach dosłownie życia i śmierci, latając w rejony tropikalne bez szczepień.
O narażeniu na niebezpieczeństwo mówią lekarze: Polacy latają bez szczepień i zabezpieczeń na wakacje. Dziś cały świat mamy w zasięgu ręki. Spontaniczne podróże ponoć smakują najlepiej, a last minute nieraz kosztują najmniej, więc też jest to kusząca opcja dla podróżnych.
Wprawdzie na stronach rządowych, jak i w biurach podróży, można dowiedzieć się, jakie szczepienia i profilaktyka są zalecane w danym rejonie, ale kto by się tym przejmował?
Polacy nie dbają o profilaktykę przed podróżą
O tym, że warto się przejmować, świadczą co najmniej dwa udokumentowane zgony w Polsce z powodu malarii po powrocie z Zanzibaru.
Badania (wykonane na losowej próbie ponad 600 osób podróżujących poza Europę) wykazały, że tylko połowa korzystała ze szczepień profilaktycznych przed wylotem, a zaledwie 12 proc. stosowało profilaktykę antymalaryczną.
Na łamach Travel Medicine and Infectious Disease dr n. med. Anna Bogacka, dr n. med. Agnieszka Wroczyńska oraz prof. Maciej Grzybek opublikowali swoje ustalenia.
– Niestety, nawet doświadczeni globtroterzy, żeglarze, wspinacze czy miłośnicy trekkingu nie zawsze posiadają podstawową wiedzę na temat chorób tropikalnych i sposobów ich unikania
– zauważyła dr Anna Bogacka, specjalistka medycyny morskiej i tropikalnej z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, cytowana przez Portal Samorządowy.
Prof. Maciej Grzybek z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zwrócił uwagę, że spontaniczne last minute uniemożliwiają tak naprawdę profesjonalną profilaktykę.
Jakie choroby mozna przywieźć z wakacji
W dobie intensywnych podróży turystycznych i migracji choroby zakaźne coraz częściej przekraczają granice państw i kontynentów.
Wiele schorzeń, choć endemicznych w konkretnych rejonach świata, może pojawić się również w Europie, jeśli zostaną zawleczone przez podróżnych.
Wiedza o potencjalnych zagrożeniach zdrowotnych pozwala lepiej przygotować się do wyjazdu – i szybciej zareagować w razie objawów po powrocie.
Najczęstsze choroby importowane z Afryki:
- malaria (szczególnie Plasmodium falciparum),
- denga,
- gorączka Chikungunya i żółta febra,
- schistosomatoza (pasożyty w słodkich wodach),
- filariozy,
- ślepota rzeczna,
- śpiączka afrykańska (trypanosomoza).
W Azji Południowej i Południowo-Wschodniej groźne są zarówno choroby pokarmowe, jak i przenoszone przez owady. Zagrożenia to m.in. dur brzuszny, paratyfus, WZW A i E, denga, chikungunya, wścieklizna (szczególnie w Indiach i Nepalu), leptospiroza, japońskie zapalenie mózgu.
Ameryka Południowa i Środkowa to region, który jest źródłem wielu chorób wirusowych i pasożytniczych.
Polecany artykuł:

Główne zagrożenia to m.in. denga, Zika, chikungunya, żółta febra (wymagana szczepionka), choroba Chagasa (Trypanosoma cruzi), leiszmanioza,malaria (Amazonia).
Ameryka Północna, choć jest bezpieczniejsza, to także tu występują poważne zagrożenia zdrowotne, jak wirus Zachodniego Nilu, borelioza i inne choroby odkleszczowe, hantawirusy, tularemia.
Australia i Oceania to miejsca, gdzie występują lokalne ogniska dengi i japońskiego zapalenia mózgu, wścieklizna nietoperzy (ABLV), leptospiroza, infekcje pokarmowe.
Jakie choroby tropikalne można spotkać w Europie
Europa odnotowuje coraz więcej ognisk chorób wektorowych, zwłaszcza w krajach południowych, m.in.:
- denga,
- chikungunya,
- wirus Zachodniego Nilu,
- leiszmanioza skórna i trzewna (region śródziemnomorski).
Dziecięce choroby zakaźne
Jak bezpiecznie podróżować do krajów tropikalnych?
Profilaktykę przeciw malarii należy rozpocząć przed wyjazdem, kontynuować podczas pobytu i przez tydzień po powrocie. Równolegle trzeba chronić się przed ukłuciami owadów – nie tylko z powodu malarii, ale też innych chorób. Pomagają w tym moskitiery, ubrania z długim rękawem, repelenty.
Eksperci apelują, by przygotowania do wyjazdu rozpocząć ok. miesiąc wcześniej. Po konsultacji medycznej można ocenić ryzyko i się zaszczepić oraz otrzymać receptę na leki przeciwmalaryczne. Pamiętajmy też o dzieciach, żeby szczególnie zadbać o ich ochronę, a także o osobach z chorobami przewlekłymi i o osobach starszych.
Nie zapominajmy też o podstawach higieny, nie pijmy wody nieprzegotowanej, unikajmy jedzenia ulicznego nieznanego pochodzenia, gdy zajdzie potrzeba - stosujmy prezerwatywy – bo infekcje przenoszone drogą płciową to też realne zagrożenie, a w wielu krajach problem stanowi także rozprzestrzenianie się wirusa HIV.
Po powrocie z tropików każda gorączka, biegunka, wymioty, bóle głowy czy osłabienie powinny zostać natychmiast zgłoszone lekarzowi – z informacją o odbytym wyjeździe. To może uratować życie. Bo, tak jak wspinacze mawiają, że "szczyt jest w bazie", gdy wszyscy bezpiecznie zejdą, a samo wejście na szczyt to połowa sukcesu - tak też udane wakacje są wtedy, gdy wszyscy wrócą w zdrowiu, a nie tylko dobrze bawili się na wyjeździe.