33-latka miała lekki kaszel i bolało ją gardło. Szybko okazało się, że to rak
Pod koniec ubiegłego roku 33-letnia Hannah Dean odczuwała ból gardła, któremu towarzyszył lekki kaszel. Myślała, że to zwykła infekcja, ale już niebawem diagnoza mocno ją zaskoczyła. Usłyszała, że ma raka i konieczna jest pilna operacja.
Historia Hanny pokazuje, jak bardzo ważne jest to, by słuchać swojego ciała i nie bagatelizować zachodzących w nim zmian. Choć początkowo wszystko wskazywało na zapalenie migdałów, to prawda była zupełnie inna. Na szczęście szybka reakcja 33-latki i konsultacja lekarska sprawiła, że kobieta wciąż żyje.
Objawy infekcji i rak krtani. “To było niewiarygodne”
Hannah Dean podzieliła się swoją historią na łamach brytyjskiego portalu “Metro”. Kobieta wspomina, że wszystko zaczęło się bardzo niewinnie i była pewna, że objawy świadczą o infekcji. Poza bólem gardła i lekkim kaszlem doszło do powiększenia węzłów chłonnych w okolicy szyi.
Taka grupa dolegliwości kojarzyła się jej z zapaleniem migdałków, więc postanowiła udać się do lekarza w celu otrzymania ostatecznej diagnozy i otrzymania konkretnych leków. Lekarz rodzinny zdecydował jednak, że skieruje pacjentkę na biopsję. Niestety kiedy w styczniu br. odebrała wyniki, okazało się, że ma raka krtani.
- To było niewiarygodne, ponieważ czułam się dobrze, regularnie chodziłam na siłownię, pracowałam na pełne zmiany. Byłam w szoku i nie dowierzałam - wspomina Hannah w rozmowie z portalem “Metro”.
Na dalszym etapie diagnostyki lekarze ustalili, że to nie węzły chłonne stanowią źródło nowotworu, stąd konieczne było usunięcie migdałów i wykonanie kolejnych biopsji. 33-latka zaznacza, że długo dochodziła do siebie, ale kiedy tylko poczuła się lepiej, to za moment zdarzyło się coś okropnego.
Hannah trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy z powodu nieustających wymiotów. Wyszło na jaw, że rak krtani jest już w zaawansowanym, trzecim stadium.
Trudne leczenie i szczęśliwy finał
Jak opisuje 33-letnia mama dwóch bliźniaczek, proces leczenia był bardzo trudny i bolesny. Kobieta przeszła dwie intensywne rundy chemioterapii i 30 sesji radioterapii.
- Założono mi rurkę do karmienia, ale jedzenie samo ze mnie wypływało, bo wymiotowałam wiele razy dziennie - wyjaśnia Hannah.
Podczas leczenia 33-latka borykała się także z wyjątkowo niskim ciśnieniem, przez co nie była w stanie zbyt długo utrzymać otwartych oczu. Na szczęście w kwietniu br. leczenie zakończono sukcesem.
Hannah wypisano do domu, ale czekała ją jeszcze fizjoterapia i zajęcia z logopedą, by odzyskać utraconą sprawność. Ostatnia kontrola wykazała, że choroba jest w remisji, ale kobieta wciąż odczuwa zmęczenie i suchość w ustach. Musi także cyklicznie weryfikować stan zdrowia.
Objawy raka krtani. Koniecznie zwróć uwagę na jeden sygnał
Na raka w obrębie jamy ustnej i gardła narażone są głównie osoby palące papierosy oraz zaniedbujące higienę. Natomiast jak pokazuje przykład 33-letniej kobiety, ta choroba może zaatakować znienacka nawet tych, którzy dbają o zdrowie.
Jednym z głównych objawów, który powinien wzbudzić naszą czujność, jest chrypka, która otrzymuje się dłużej niż trzy tygodnie. Natomiast jak wskazuje National Health Servise (NHS), brytyjski odpowiednik polskiego Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) rak krtani daje także inne sygnały. Można wymienić takie symptomy jak:
- zmiana głosu, na przykład ochrypły,
- ból podczas połykania lub trudności w połykaniu,
- guzek lub obrzęk szyi,
- długotrwały kaszel lub duszność,
- uporczywy ból gardła lub ucha,
- świszczący oddech,
- w ciężkich przypadkach trudności w oddychaniu.
U niektórych osób może również wystąpić nieświeży oddech, niezamierzona utrata masy ciała lub skrajne zmęczenie.