16-latka doznała udaru mózgu. Jej życie uratowali lekarze z Wrocławia
16-letnia dziewczynka z udarem mózgu trafiła pod opiekę neurochirurgów ze szpitala im. T. Marciniaka we Wrocławiu. Miała niedowład prawej strony ciała i duże problemy z mową. Przeprowadzono u niej skomplikowany zabieg, który uratował jej życie. Była to pierwsza trombektomia u dziecka na Dolnym Śląsku.
Nastolatka z ostrym niedowładem prawej strony ciała wylądowała najpierw w szpitalu w Kępnie, gdzie lekarze podejrzewali u niej udar mózgu. Dzięki ich zaangażowaniu dziewczynka została przewieziona na dziecięcy SOR w Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym im. Marciniaka - Centrum Medycyny Ratunkowej we Wrocławiu.
16-latka miała ogromne problemy z mową. Rozumiała polecania, ale nie była w stanie na nie odpowiedzieć. Wstępne badania ujawniły u niej ostre zmiany niedokrwienne. Potwierdziły się zatem przypuszczenia, że 16-letnia pacjentka doznała jednego z najczęstszych stanów zagrożenia życia.
Pierwsza trombektomia u dziecka na Dolnym Śląsku
Zespół lekarzy z Pracowni Neroradiologii Zabiegowej wspomnianej placówki podjęli decyzję, że przeprowadzą u 16-latki zabieg trombektomii, który polega na usunięciu skrzepu z naczynia krwionośnego przez mikrocewnik. Jaki pierwsi na Dolnym Śląsku podjęli się takiej skomplikowanej interwencji u dziecka.
Operacja była wielkim wyzwaniem dla neurochirurgów, ale zakończyła się sukcesem. 18 kwietnia szpital im. T. Marciniaka wydała oficjalny komunikat, w którym przekazał, że „nastolatka po zabiegu i rehabilitacji właściwie wróciła do zdrowia”.
Jak przekazała neurolog interwencyjna dr n. med. Katarzyna Lubkowska, życie nieletniej pacjentki było poważne zagrożone. - Dlatego tak ważna jest szybka i trafna diagnoza. Brawa należą się także pediatrom ze szpitala powiatowego w Kępnie, którzy szybko przekazali dziewczynkę do szpitala, w którym mógł być wykonany zabieg. W przypadku udarów czas jest kluczowy - podkreśliła.
Wrocławscy lekarze uratowali życie 16-latce z udarem
Nastolatka po operacji wylądowała na Oddziale Neurologii Dziecięcej. Poddana została rehabilitacji, która trwała kilka miesięcy. Obecnie dziewczynka jest w dobrym stanie i znajduje się pod stałą kontrolą lekarzy neurologów.
- Po kilku miesiącach od zabiegu dziewczynka była na kolejnej wizycie kontrolnej i mogę zapewnić, że wróciła do pełnej sprawności - poinformowała dr n. med. Katarzyna Lubkowska.
Aż trudno uwierzyć, że u dziecka doszło do udaru mózgu. Niestety, atakuje on także nieletnich, ale rzadziej niż dorosłych. Jego symptomy są trudne do wychwycenia.
- U dziecka nie zawsze w pierwszej kolejności myślimy o tym, że przyczyną objawów prezentowanych przez pacjenta, jest właśnie udar. Zdarza się więc, że dzieci trafiają do naszego ośrodka zbyt późno, żeby przeprowadzić leczenie przyczynowe. W tym przypadku lekarze z Kępna naprawdę szybko i skutecznie zadziałali - wyjaśniła neurolog.