Dlaczego tracimy węch przy COVID? W końcu odkryto mechanizm, który za to odpowiada

2022-02-03 11:18

Utrata węchu to jeden z syndromów charakterystycznych dla zakażeń COVID-19, szczególnie jego początkowych wariantów. Według badania opublikowanego w czasopiśmie Cell naukowcom udało ustalić się, jaki mechanizm powoduje zaburzenia tego zmysłu.

zbliżenie na kobietę, która wącha mandarynkę
Autor: Getty Images

Przeprowadzone przez naukowców z NYU Grossman School of Medicine i Columbia University badanie wykazało, że infekcja wirusem SARS-CoV-2 pośrednio hamuje działanie receptorów węchowych - białek na powierzchni komórek nerwowych w ludzkim nosie, które mają za zadanie wykrywać powiązane z zapachami cząsteczki. Zdaniem ekspertów nowe odkrycie może rzucić nowe światło wpływu COVID-19 na inne skutki neurologiczne przejścia zakażenia koronawirusem.

Analizy wykazały, że obecność wirusa w okolicy neuronów tkanki węchowej powoduje wzrost komórek odpornościowych, mikrogleju i limfocytów T, które odpowiadają za wykrywanie i przeciwdziałanie infekcji. Komórki te uwalniają białka zwane cytokinami, które zdaniem ekspertów zmieniają genetyczną aktywność komórek nerwów węchowych, mimo tego, że koronawirus nie może ich zainfekować.

Autorzy badań twierdzą, że aktywność komórek odpornościowych szybko zanikałaby w innych sytuacjach, jednak zgodnie z ich teorią sygnalizacja immunologiczna utrzymuje się w sposób, który wpływa na zmniejszenie aktywności potrzebnych do budowy receptorów węchowych genów.

- Nasze odkrycia dostarczają pierwszego mechanistycznego wyjaśnienia utraty węchu w COVID-19 i tego, w jaki sposób może to leżeć u podstaw długiej biologii COVID-19 – powiedział jeden z autorów badań dr Benjamin tenOever. Co więcej, praca sugeruje także sposób, w jaki SARS-CoV-2 infekuje mniej niż 1 proc. komórek w ludzkim ciele i może powodować poważne uszkodzenia wielu narządów.

W znacznej większości przypadków u chorego, który stracił węch w wyniku zakażenia COVID-19 wszystko wraca do normy w ciągu kilku tygodni. Jednak u 12 proc. osób dysfunkcja węchowa utrzymuje się w postaci hiposmii, czyli zmniejszonej zdolności wyczuwania i rozpoznawania zapachów albo parosmii charakteryzującej się zmianą w postrzeganiu zapachów.

By zidentyfikować mechanizm, który za to odpowiada, grupa badaczy przeprowadziła badania na chomikach oraz tkance węchowej pobranej z 23 sekcji zwłok ludzi. Wybór zwierząt do analiz nie był przypadkowy. Chomiki to ssaki, które są bardziej zależne od zmysłu powonienia niż ludzie. Przez to są bardziej podatne na różnego rodzaju infekcje jamy nosowej.

Eksperymenty potwierdziły, że infekcja COVID-19 i reakcja immunologiczna, pojawiająca się w jej wyniku, zmniejsza zdolność łańcuchów DNA w chromosomach, które wpływają na tworzenie się receptorów węchowych. Okazało się, że zarówno w tkankach pochodzących od zwierząt, jak i człowieka, zespół badawczy odkrył uporczywą i szeroko zakrojoną regulację budowy receptorów węchowych.

Wcześniejsze prace badawcze dt. Long COVID przeprowadzone przez tych samych autorów wykazały, że neurony węchowe są ściśle skorelowane z wrażliwymi obszarami mózgu, a trwające reakcje komórek odpornościowych znajdujących się jamie nosowej mogą wpływać na zdolność jasnego myślenia i emocje.

Poradnik Zdrowie: LONG COVID

Dalsza analizy naukowe wykazały, że COVID-19 powoduje dłuższe zakłócenia w chromosomalnej regulacji ekspresji genów, reprezentując formę „pamięci jądrowej”. Przez to zapobiega przywrócenia transkrypcji receptora węchowego nawet po usunięciu SARS-CoV-2.

- Uświadomienie sobie, że zmysł węchu opiera się na „kruchych” interakcjach genomowych między chromosomami, ma ważne implikacje – wyjaśnił dr tenOever. Jego zdaniem „COVID-19 uszkadza tkankę mózgową przed pojawieniem się innych objawów i sugeruje nowe sposoby jej leczenia”.

W kolejnym etapie badań naukowcy chcą sprawdzić, czy leczenie chomików cierpiących na długotrwałe skutki COVID-19 przy pomocy sterydów może przywrócić hamowanie szkodliwych reakcji immunologicznych, czyli np. pojawienie się stanów zapalanych.