Astygmatyzm i nadzwroczność [Porada eksperta]
Mam 26 lat. Jako dziecko byłem leczony na nadwzroczność, zakrywano mi zdrowe oko, zmuszając chore do widzenia. Wszelkie tego rodzaju zabiegi nie dały pożądanych efektów. Po kilku latach leczenia zrezygnowałem z okularów, ponieważ widziałem w nich podwójnie. Kiedy miałem komisję w WKU dodatkowo wykryto u mnie astygmatyzm. Dodam, że chore oko ma wartość +9. Ponieważ taka wada bardzo utrudnia mi normalne funkcjonowanie w życiu zawodowym, chciałbym zapytać, czy istnieje jakaś szansa na skorygowanie mojej wady wzroku?
Z Pana opisu wynika, że jedno oko jest niedowidzące (to nazywane przez Pana "chorym"). Z niedowidzeniem jest problem taki, że nerw wzrokowy jest nie do końca wykształcony. Stąd u dzieci z takim problemem zasłania się zdrowe oko, zmuszając tym samym nerw wzrokowy tego słabszego oka do intensywnej pracy - takie postępowanie może pomóc. Ale nie w każdym przypadku i nie zawsze w stopniu zadowalającym. Jeśli chodzi o korekcję laserową, to w przypadku oka niedowidzącego da ona taki efekt, jaki daje widzenie w najlepszej korekcji okularowej. Czyli nie można zniwelować wady do 0. W przypadkach osób z niedowidzeniem w jednym oku, rzadko zapada decyzja o korekcji laserowej - jednym z przeciwwskazań do zabiegu jest brak widzenia obuocznego. Tym niemniej zalecałabym konsulatację u specjalisty zajmującego się korekcją laserową.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta