Szczepionka przeciw COVID-19 może uczulać. Alergolog wyjaśnia, co trzeba wiedzieć

2020-12-11 7:32

Szczepionka przeciw COVID-19, podobnie jak inne szczepionki może uczulać alergików, którzy w przeszłości mieli epizod anafilaktyczny. Dlatego lekarz przed jej podaniem pacjentowi powinien znać jej dokładny skład, a w trakcie wizyty kwalifikującej do szczepienia pacjent musi mu powiedzieć o tym, że w przeszłości wystąpiła u niego reakcja anafilaktyczna.

Szczepionka na koronawirusa: kiedy będzie gotowa?
Autor: Getty Images Trwają prace nad eksperymentalną szczepionką na koronawirusa z Chin

O tym, że szczepionka przeciw COVID-19 może uczulać, poinformowała brytyjska agencja ds. regulacji leków MHRA po tym, jak po rozpoczęciu w Wielkiej Brytanii szczepień na COVID-19 dwie osoby doznały wstrząsu anafilaktycznego, czyli nagłej i bardzo silnej reakcji alergicznej, która może skończyć się śmiercią.

Kolejna osoba prawdopodobnie zareagowała zaś alergią po przyjęciu szczepionki. W oficjalnym oświadczeniu agencja ostrzegła, że osoby, które miały reakcję anafilaktyczną na lekarstwa lub jedzenie, nie powinny przyjmować szczepionki przeciw COVID-19, stworzonej przez firmy Pfizer i BioNTech.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową prof. Ewa Czarnobilska, kierownik Zakładu Alergologii Klinicznej i Środowiskowej Collegium Medicum UJ w Krakowie, podkreśliła, że nie ma powodów do paniki i nie można mówić, że alergicy nie mogą się szczepić.

- 40 proc. Polaków ma stwierdzone alergie i są to głównie alergie na pyłki, roztocze i pokarmy. Rzadko notuje się wstrząs anafilaktyczny. Jeśli ktoś w przeszłości nie miał anafilaksji, to nie powinien obawiać się szczepienia – powiedziała.

Ekspertka podkreśliła, że rzadkie reakcje alergiczne są charakterystyczne dla różnych szczepionek, a uczulają nie antygeny wirusa czy bakterii, ale składniki dodatkowe w szczepionce – są to najczęściej znikome ilości białka jaja kurzego, mleka krowiego, żelatyna. Dodatki te mogą występować np. w szczepionkach przeciwko grypie, żółtej gorączce czy wściekliźnie.

- Jeśli ktoś po zjedzeniu jajka miał reakcję anafilaktyczną, to kwalifikujemy go do szczepionki bez dodatku białek jaja kurzego – wyjaśniła alergolog i dodała, że szczepionki z uczulającymi składnikami mogą być podawane, ale w odpowiednim zabezpieczeniu, również osobom z przebytymi wstrząsami anafilaktycznymi i niekoniecznie muszą po raz kolejny wywołać taki wstrząs.

Dalsza część tekstu po filmie:

Maciej Hamankiewicz: Badania pokazują, że szczepionka na covid jest względnie bezpieczna [Super Raport]

Zdaniem ekspertki każdy pacjent z alergią, który ma przepisaną adrenalinę do samoiniekcji, powinien być kwalifikowany do szczepienia przez alergologa, a ten musi znać dokładnie skład szczepionki.

- Gdybym teraz miała zakwalifikować pacjenta, który miał wstrząs anafilaktyczny lub anafilaktoidalny, to nie mogę – bo nie znam składu szczepionki – powiedziała prof. Czarnobilska.

Uczuleń nie zaobserwowano w badaniach klinicznych, podczas których ponad 20 tys. osób zostało zaszczepionych. Osoby rekrutowane do testów nie miały historii reakcji alergicznych.

Reakcja anafilaktyczna pojawia się u alergika natychmiast po ekspozycji na alergen. Może to być np. wysypka z bąblami pokrzywkowymi, świąd skóry, duszność, obrzęk wargi, języka czy krtani, spadek ciśnienia. Reakcja anafilaktoidalna jest podobna do anafilaktycznej, ale łagodniejsza i nie musi być wywołana przez alergie.

ŹRÓDŁO: PAP

Sonda
Gdy szczepionka będzie dostępna zaszczepisz się?