Wiemy, co naprawdę zabiło Ozzy'ego Osbourne'a. Media ujawniły oficjalny akt zgonu
Gdy 22 lipca świat obiegła smutna wiadomość o śmierci legendarnego Ozzy'ego Osbourne'a, niemal od razu pojawiły się spekulacje na temat jej przyczyny. Szybko powiązano ją z jego wieloletnią walką muzyka z chorobą Parkinsona. Tymczasem niedawno ujawniony akt zgonu wskazuje na inny powód. Ozzy nie odszedł w spokoju, w otoczeniu rodziny?

- Śmierć Ozzy'ego Osbourne'a w lipcu 2025 roku wiązano z chorobą Parkinsona. Teraz jednak sytuacja się zmieniła.
- Oficjalny akt zgonu ujawnia zupełnie inną, zaskakującą przyczynę odejścia legendy rocka - związaną z sercem.
- Co naprawdę zabiło Księcia Ciemności i dlaczego akcja ratunkowa trwała aż dwie godziny?
Kim był Ozzy Osbourne?
John Michael Osbourne, znany jako Ozzy Osbourne, zmarł w wieku 76 lat. Legendarny muzyk, który urodził się 3 grudnia 1948 roku, był brytyjskim wokalistą, autorem tekstów i jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii muzyki rockowej.
Przez wiele lat związany z zespołem Black Sabbath, zdobył sławę dzięki swojemu charakterystycznemu głosowi i scenicznemu wizerunkowi. Z wielkim powodzeniem kontynuował karierę solową.
Ozzy Osbourne to ikona, która na stałe zapisała się w historii muzyki. Jego twórczość inspirowała i nadal inspiruje miliony fanów na całym świecie. Mimo problemów zdrowotnych, Osbourne do końca życia pozostał aktywny muzycznie, dając niezapomniane koncerty i nagrywając nowe albumy.
Wiele osób łączyło ten fakt z jego zmaganiami z chorobą Parkinsona, o której muzyk otwarcie mówił. W pierwszych relacjach podkreślano, że odszedł spokojnie, w otoczeniu najbliższych w swoim domu.
Co naprawdę zabiło Ozzy'ego Osbourne'a?
Przez lata Ozzy Osbourne zmagał się z problemami zdrowotnymi, w tym z chorobą Parkinsona, która znacząco wpłynęła na jego codzienne funkcjonowanie. W mediach spekulowano, że to właśnie ta choroba mogła być bezpośrednią przyczyną jego śmierci. Jednak, jak ujawnia redakcja brytyjskiego "The Sun", która dotarła do aktu zgonu muzyka, prawda jest bardziej złożona.
Oficjalną przyczyną śmierci Osbourne'a miał być "ostry zawał mięśnia sercowego" oraz "pozaszpitalne zatrzymanie krążenia". Choroba Parkinsona z dysfunkcją autonomiczną oraz choroba wieńcowa zostały wymienione w dokumentach jako schorzenia współistniejące, które mogły mieć wpływ na pogorszenie stanu zdrowia artysty.
Według relacji "Daily Mail", w dniu śmierci Osbourne'a w okolicy jego domu w Buckinghamshire w Anglii widziano helikopter Thames Valley Air Ambulance. Świadkowie donosili, że akcja ratunkowa w posiadłości gwiazdora trwała około dwóch godzin. Te informacje nieco kłócą się z doniesienia o spokojnej śmierci w otoczeniu rodziny.
Długotrwała akcja ratunkowa sugeruje, że śmierć muzyka nie nastąpiła w spokoju, lecz w wyniku nagłego i poważnego ataku, który wymagał intensywnej interwencji medycznej.
Trzeba wiedzieć: pierwsza pomoc przy nagłym zatrzymaniu krążenia
Nie tylko parkinson. Na to chorował wielki Ozzy
Problemy zdrowotne Ozzy'ego Osbourne'a zaczęły się nasilać w ostatnich latach jego życia.
Kręgosłup
W 2019 roku doznał upadku, który spowodował poważne problemy z kręgosłupem. Po operacji, jak sam twierdził, jego zdolność poruszania się znacząco się pogorszyła.
W rozmowie z "The Sun" Osbourne wspominał, że operacja przyniosła efekt odwrotny do zamierzonego. Od tego momentu miał trudności z chodzeniem. Wcześniej, po wypadku na quadzie w 2003 roku, mimo poważnych urazów, wciąż był w doskonałej formie. Upadek 16 lat później był poważniejszy w odległych skutkach.
Choroba Parkinsona
W 2020 roku Ozzy Osbourne publicznie ujawnił, że zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. To postępujące schorzenie neurodegeneracyjne, które stopniowo prowadzi do utraty sprawności fizycznej. Główne objawy choroby Parkinsona to drżenie spoczynkowe, spowolnienie ruchowe (bradykinezja), sztywność mięśniowa oraz problemy z równowagą i postawą. Oprócz tych objawów ruchowych mogą pojawić się także inne dolegliwości, takie jak zaburzenia snu, utrata węchu, zaparcia, zmęczenie, depresja czy problemy z mową i pismem.
Depresja
W jednym z wywiadów Osbourne otwarcie opowiedział o wyzwaniach, jakie niesie ze sobą nieuleczalna choroba, przyznając, że dopadła go przez nią depresja.
Wydaje ci się, że podnosisz stopę, ale ona tak naprawdę się nie porusza. Czuję się, jakbym chodził w ołowianych butach. W pewnym momencie przestałem czerpać radość z czegokolwiek
– wyznał w rozmowie z "The Observer". Dodał jednak, że pomogły mu leki antydepresyjne: "Zacząłem więc brać antydepresanty, które na szczęście działają".

Choroba Parkinsona a zawał serca: czy istnieje związek?
Skoro już wiemy, że Ozzy umarł z powodu zawału serca, warto wiedzieć, że choroba Parkinsona bezpośrednio do niego nie prowadzi. Istnieje jednak zwiększone ryzyko wystąpienia zawału serca u osób z chorobą Parkinsona, ze względu na współistnienie czynników ryzyka sercowo-naczyniowego.
W śmierci Ozzy'ego nie ma więc co doszukiwać się nadzwyczajnej tajemnicy.
Ozzy Osbourne o swoim życiu: To był wspaniały czas
W lutym 2025 roku jego żona Sharon Osbourne ujawniła, że Ozzy nie może chodzić z powodu choroby Parkinsona, ale diagnoza „nie ma wpływu na jego głos”.
Sam wokalista twierdził jednak, że to nie Parkinson był głównym powodem jego problemów z poruszaniem się. W jego ocenie kluczowa była nieudana operacja po wypadku w 2019 roku.
W jednym z rodzinnych podcastów podkreślał, że pomimo problemów zdrowotnych jest zadowolony z tego, co udało mu się osiągnąć i przeżyć. "To był wspaniały czas" - mówił o swoim życiu.
Zawał serca: nie zapomnij
Zawał serca to stan niedokrwienia mięśnia sercowego, który skutkuje jego martwicą. Najczęściej jest konsekwencją miażdżycy tętnic wieńcowych.
Najbardziej typowym objawem zawału mięśnia sercowego jest nagły i bardzo silny ból w okolicach mostka lub serca. Ma on piekący, dławiący charakter, nie ustępuje po odpoczynku, może promieniować do żuchwy i lewej ręki, a także do brzucha i pleców. Często towarzyszy mu uczucie duszności, poczucie niepokoju, przyspieszone tętno i kołatanie serca.
Ból w klatce piersiowej powinien być dla nas sygnałem alarmującym. Jeśli trwa powyżej 20-30 minut konieczne jest wezwanie pomocy medycznej.
Niepokojące są również inne objawy, które w pierwszym odruchu nie kojarzą się z zawałem serca, a mimo to często są z nim związane, jak:
- zawroty głowy,
- zimne poty,
- długotrwały kaszel,
- drętwienie kończyn,
- uczucie zmęczenia,
- dyskomfort w klatce piersiowej,
- nudności,
- zgaga,
- ból brzucha.
Źródła:
The Observer
The Sun
Poradnik Zdrowie
Daily Mail