Uwielbiana Teresa Lipowska zniknie z "M jak miłość"? Tego nikt się nie spodziewał

2025-08-26 10:50

Kochana przez Polaków Barbara z "M jak miłość", czyli 88-letnia Teresa Lipowska, wyjawiła, że ze względu na wiek i stan zdrowia nie przyjmuje już nowych ról. Mamy jednak dobrą wiadomość dla fanów serialu. Aktorka nie zamierza się z nimi jeszcze żegnać i ma ku temu konkretne powody.

Teresa Lipowska
Autor: PIOTR GRZYBOWSKI/SE Uwielbiana Teresa Lipowska zniknie z "M jak miłość"? Tego nikt się nie spodziewał
  • Teresa Lipowska poinformowała oficjalnie, że nie przyjmuje już nowych ról ze względu na wiek i stan zdrowia.
  • Zdradza jednak swoje sposoby na radzenie sobie z typowymi senioralnymi dolegliwościami.
  • Wiesz, dlaczego za nic nie zrezygnuje z roli Barbary Mostowiak w "M jak miłość", póki starczy sił?
Poradnik Zdrowie - Kiedy iść do geriatry?

Teresa Lipowska i 25 lat w "M jak miłość"

Teresa Lipowska od 25 lat wcielająca się w rolę Barbary Mostowiak w serialu "M jak miłość", zaskarbiła sobie sympatię milionów widzów. Ostatnio jednak fani z niepokojem zauważyli jej rzadszą obecność w mediach, co wywołało spekulacje na temat przyszłości aktorki w serialu.

Przy okazji jubileuszu serialu, ceniona aktorka wyjawiła, jakie są jej plany i ograniczenia, a także, jaka jest jej sytuacja zdrowotna.

Dokładnie 25 sierpnia 2000 roku rozpoczęły się zdjęcia do kultowej telenoweli "M jak miłość". Teresa Lipowska tak wspomina początki pracy na planie:

Pracowałam z Witkiem Pyrkoszem, kręciliśmy scenę w sadzie; tę, w której Barbara przypomniała Lucjanowi, że to 40-lecie ich ślubu, bo mężczyźni zawsze o tym zapominają

- mówiła aktorka, a wielu widzów wciąż ma tę scenę przed oczami. Jakby to było wczoraj.

Wraz z upływem lat i zmianami w obsadzie, Teresa Lipowska pozostaje filarem serialu, a jej postać – ciepłej i mądrej Barbary – stała się synonimem rodzinnego ciepła i zrozumienia. Tylko co dalej?

Teresa Lipowska i decyzja o ograniczeniu aktywności zawodowej

W związku z 25-leciem "M jak miłość" Plejada skontaktowała się z Teresą Lipowską, aby dowiedzieć się, co u niej słychać. Chociaż wiek ma swoje prawa, to jednak odpowiedź zaskoczyła wiele osób:

Skończyłam 88 lat, nie przyjmuję już innych propozycji. Kiedyś plan serialu był moim drugim domem, bo miałam tak dużo dni zdjęciowych. Łączą mnie bardzo sympatyczne stosunki z aktorami, członkami ekipy technicznej, ludźmi z działu administracji. Wiem, że jestem lubiana, chciana, że mogę sobie pogadać. Dogaduję się nawet z młodymi. Każdy dzień zdjęciowy wyrywa mnie z fotela.

QUIZ: Jak dobrze znasz medyczne perypetie bohaterów M jak Miłość? Sprawdź się
Pytanie 1 z 12
Jaki zmysł tymczasowo straciła Kinga (Katarzyna Cichopek)?

Teresa Lipowska: Mentalnie czuję się znakomicie

Teresa Lipowska nie ukrywa, że wiek daje o sobie znać. Aktorka zdradziła, że jej rzadsza obecność na salonach wynika z problemów zdrowotnych:

Każdy wiek ma swoje prawa. Mentalnie czuję się znakomicie, jeszcze nie zapominam i mówię do rzeczy. Fizycznie już jest gorzej, mierzę się z bólem kręgosłupa i innymi starczymi dolegliwościami. Tak być musi, nie ma co się na to skarżyć. Nikt nie cofnie mi lat.

Teresa Lipowska stara się wciąż aktywnie uczestniczyć w życiu serialu. Jak sama mówi, każdy dzień zdjęciowy jest dla niej radością i motywacją do działania.

Poradnik Zdrowie Google News

"To już jest końcóweczka" – szczere wyznanie aktorki o zdrowiu

W zasadzie te nowe informacje nie powinny być zaskoczeniem. Już w styczniu 2025 roku, w rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem w podcaście "Gwiazdy Sołtysika", Teresa Lipowska szczerze opowiedziała o swoich zmaganiach z problemami zdrowotnymi, typowymi dla jej wieku. Aktorka przyznała się do bólów kręgosłupa, które utrudniają jej codzienne funkcjonowanie:

Tu mi strasznie krzyż nawala, a tu noga, a to głowa. Siadasz wtedy w fotelu, nalewasz sobie wody mineralnej i jest ciężko. Wtedy zdaję sobie sprawę, że ja mam już bardzo blisko do tego końca. Może to być rok, pięć i 10 (...), ale to już jest końcóweczka i to dobija...

Lipowska wyznała wtedy, że zdaje sobie sprawę z ograniczeń, jakie nakłada na nią stan zdrowia:

Po prostu się nie da, bo gdzieś tu wyjazdy, jakieś projekty... Ja do teatru nie chcę, bo to jest za ciężki tekst, za późno się wraca. (...) Zdaję sobie sprawę, że pewnych rzeczy nie mogę robić i pewne choroby wieku starczego mnie dorywają.

Teresa Lipowska i jej sposób na radzenie sobie ze starością

Teresa Lipowska nie jest jednak zgorzkniała i nie poddaje się bez walki nieuchronnemu. W styczniu 2025 roku w "Dzień dobry TVN" opowiedziała o tym, jak dba o kondycję i skąd czerpie energię do działania, mimo dolegliwości:

Taka się urodziłam, że mam w sobie tyle energii, że mnie roznosi. (...) Jak już ze trzy dni siedzę w domu, to już mnie nosi, natomiast nie bardzo mogę chodzić, bo mam dolegliwości, ale jakoś sobie radzę. Mam rower stacjonarny, wczoraj poszłam sobie na dłuższy spacerek, kupiłam sobie wózeczek, w którym noszę zakupy, ma siedzonko i mocne oparcie.

Teresa Lipowska zostaje

Już w lipcu 2025 roku, w odpowiedzi na narastające plotki o odejściu Teresy Lipowskiej z serialu, produkcja "M jak miłość" wydała oficjalne oświadczenie, uspokajając fanów:

"Barbara Mostowiak to dusza i serce "M jak miłość", a bez Teresy Lipowskiej nie udałoby się tak wiarygodnie stworzyć postaci, którą pokochali widzowie, która wzbudza tylko ciepłe uczucia, która jest wzorem babci, matki i przyjaciółki" – Produkcja zapewniła, że postać Barbary Mostowiak pozostanie ważnym elementem serialu tak długo, jak zdrowie i siły pozwolą na to Teresie Lipowskiej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki