Kobieta dostała grzyby od sąsiadki. „Po zjedzeniu zauważyłam dziwne objawy”

2023-08-22 9:45

Do redakcji Poradnika Zdrowie napisała zaniepokojona czytelniczka. Kobieta dostała od znajomej osoby grzyby. Później doświadczyła dziwnych objawów jak m.in. halucynacje i wrażenie czyjejś obecności. Czy to możliwe, że takie efekty, to skutek zatrucia grzybami? Ekspertka rozwiewa wątpliwości.

Kobieta dostała grzyby od sąsiadki. „Po zjedzeniu zauważyłam dziwne objawy”
Autor: GettyImages Kobieta dostała grzyby od sąsiadki. „Po zjedzeniu zauważyłam dziwne objawy”

Halucynacje po grzybach 

Obdarowana grzybami kobieta podzieliła się z redakcją Poradnika Zdrowie swoimi przeżyciami. „Po ich zjedzeniu zauważyłam dziwne objawy. (…) Czy po zjedzeniu takich grzybów mogą wystąpić halucynacje za dnia i w nocy? Wrażenie czyjejś obecności, dotyku tej osoby? (…) W jaki sposób można się pozbyć trucizny z takich grzybów z krwi w razie przypadkowego zjedzenia?

Pytanie czytelniczki skierowaliśmy do ekspertki, dr hab. Anny Matuszewskiej z Katedry Biochemii i Biotechnologii w Instytucie Nauk Biologicznych Uniwersytetu Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie. Co o tej sprawie sądzi naukowczyni?

Czy warto jeść grzyby?

Czy zbierając grzyby, otrzymując od kogoś grzyby, możemy przez pomyłkę zjeść grzybka halucynogennego? - Nie ma możliwości, żeby zbierając znane sobie grzyby, po prostu się pomylić – zwraca uwagę naukowczyni. - Gdy idziemy do lasu, to przede wszystkim po takie grzyby, które mają walory smakowe i które można wykorzystać do różnych dań czy przetworów.

- Część grzybów omijamy, bo są zwyczajnie niesmaczne, ale nie są trujące. Trujących grzybów jest tak naprawdę w lasach niewiele. Natomiast oczywiście są osoby, które zbierają grzyby mniej popularne i wśród nich może trafić się jakiś halucynogenny – zauważa specjalistka.

Co zatem zrobić, jeśli doświadczy się takich objawów?

- Przede wszystkim: należy unikać takich sytuacji i zawsze zbierać tylko te grzyby, co do których mamy stuprocentową pewność, że są nam znane. W omawianym przypadku pani dostała grzyby, których nie znała i je spożyła. Takich rzeczy nie należy nigdy robić. Gdyby był to grzyb trujący, to mogłoby się nawet zdarzyć, że pani nie napisałaby już tego listu do redakcji – ostrzega dr hab. Anna Matuszewska.

- Zatrucie grzybami grozi poważnymi skutkami - można to przypłacić życiem. Nie należy brać od kogoś nieznajomych grzybów, kupować w niepewnych miejscach, a tym bardziej nie należy ich spożywać. Chyba że są to borowiki, prawdziwki.

- W sytuacji, gdy jednak spożyjemy nieznane grzyby i mamy objawy halucynogenne, jak autorka listu, to można pojechać na oddział toksykologii. Problem pojawia się, gdy pacjentka nie wie, co zjadła. Wtedy nie można podać odtrutki, możliwe jest jedynie płukanie żołądka. Chyba że wciąż ma się część tych grzybów - wtedy warto zabrać je ze sobą do zbadania.

Jak się ustrzec takich sytuacji? - Jakąkolwiek wątpliwość powinno się rozstrzygać na niekorzyść grzyba. Jeśli pojawia się chociaż cień wątpliwości, to lepiej wyrzucić grzyb do kosza lub zostawić w lesie. Nawet wytrawni grzybiarze nie ryzykują, a co dopiero ktoś, kto nie wie, co to za grzyby. Jeśli kupimy lub dostaniemy od kogoś nieznane grzyby, to można je zanieść do sanepidu, by zostały sprawdzone. Dopiero gdy dostaniemy zielone światło, można coś z nimi robić w kuchni - podkreśla dr hab. Anna Matuszewska.

Czy warto jeść grzyby?

Grzyby, jeśli zbieramy i spożywamy te zdrowe i bezpieczne, mogą być nie tylko smaczne, ale i korzystnie wpływać na organizm. Jednak w przypadku osób wrażliwych, grzyby niekiedy powodują problemy trawienne, dlatego odradza się podawanie ich małym dzieciom. Z kolei trujące grzyby mogą spowodować nieprzyjemne dolegliwości fizyczne lub nawet nieodwracalne uszkodzenia wątroby, a czasem również śmierć, jak muchomor sromotnikowy. Z mniej poważnych dolegliwości można wymienić halucynacje jak w opisanym przypadku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki